Altariel napisał(a):Mozesz studziowac sobie chocby wszystkich filozofow swiata, lecz nie znajac Slowa Bozego nie uratujesz swojej duszy.
To interesujące, zwłaszcza że większość katolików nie zna nawet podstawowych "prawd wiary", nie mówiąc już o Słowie Bożym.
Witaj, Altariel
Nie bardzo rozumiem, jakie ty masz "ale"? Po kolei:
- uwazasz, ze nieznajomosc Bozego prawa, zwalnia od odpowiedzialnosci? Co nazywasz "podstawowa "prawda wiary"?
Pozatym, czy czlowiek (katolik badz ktokolwiek inny) nie ma obowiazku dociekiwac sie woli Bozej? "Szukajcie mnie, a ja dam sie odnalezc", - mowi Bog, wiec, jak sadzisz, czy czlowiek
powinien szukac Boga i poznania jego woli?
Czy uratuję, Twoim zdaniem, swoją duszę, studiując Pismo Święte (bo, zakładam, że to masz na myśli mówiąc o Słowie Bożym)? Mam dwie wątpliwości:
No, jesli juz studziujesz Pismo Swiete - to juz cos, jednak, oczywiscie, ze to nie wszystko.
Rz 2:13 Bw
"gdyż nie ci, którzy zakonu słuchają, są sprawiedliwi u Boga, lecz ci, którzy zakon wypełniają, usprawiedliwieni będą."I w kazdym razie, nie studziujac Pisma, w zaden sposob nie mozesz byc zbawiona, gdyz nie znajac zakonu, nie mozesz go wypelniac.
1. Wydawało mi się, że współczesna teologia stoi na stanowisku, że Jezus umarł za grzechy WSZYSTKICH ludzi, i że sądzona byłabym ew. za swoje uczynki w życiu, a nie za znajomość, bądź nieznajomość pewnych tekstów
Biblia - to jest prawdziwe, objawione Slowo Boze, nie zas jakims "pewnym tekstem". Twoje uczynki, sila rzeczy, wyplywaja ze znajomosci (badz nieznajaomosci) Bozych nakazow. Moze i slusznie ci sie wydawalo na temat wspolczesnej teologii, lecz wedlug Slowa, owszem, Jezus umarl za grzechy wszystkich ludzi, tyle, ze Jego przebaczenie i zbawienie na nikogo automatycznie nie splywa, niestety. Trzeba w niego uwierzyc, ze umarl za ciebie, zmartwychwstal i zyje, trzeba do niego przyjsc i prosic go o przebaczenie, o madrosc, oswiecenie, uswiecenie, o Ducha...
2. Jest mnóstwo ludzi, którzy czytają i znają Pismo Święte, choć nie są chrześcijanami. Czy wg. Ciebie to ich dusze zostaną "uratowane"?
Nie wedlug mnie, lecz wedlug (moge zacytowac) Pisma - NIE.
A wedlug ciebie?