przez pastor » Wt sty 15, 2013 2:38 pm
Witaj. Modlitwa o radość to może niekoniecznie dobre rozwiązanie. Biblia uczy nas, że radość tak samo jak pokój, uprzejmość... jest owocem Ducha Świętego. Owoc wydajemy wtedy kiedy wcześniej zadbaliśmy o właściwe warunki wzrostu. Sadzimy truskawki, dbamy o sadzonkę aby kiedy przyjdzie pora cieszyć się owocem. Tutaj jest podobnie.
Wiem, że chcielibyśmy mieć owoce natychmiast ale prawo siania, podlewania i zbierania wciąż nas obowiązuje. Co więc można zrobić?
Może nie będzie to bardzo odkrywcze ale zadbać o swoją relację z Bogiem. Zastanowić się czy warunki które mam pozwalają mi na wzrost. Może trzeba coś zmienić, coś dodać… ?
Modlitwa bardziej pomocna to w stylu: Boże chce wzrastać, rozwiajać się duchowo i przejawiać w swoim życiu owoc Ducha Świętego. Pokaż mi proszę co mogę uczynić aby to się stało?