Wlasciwie to czego Ty bronisz Lehaimie?
Prawa stworzenia do powszechnej drugiej szansy?
Czy prawa Boga do apokatastazy powszechnej?
Czy jak Bog chcialby to moglby wszystkim wszystko darowac i znow poprowadzic ich do doskonalosci?
Pewnie, ze moglby GDYBY CHCIAL.
Jednakze przedtem Jego plan stworzenia swiata pelnego
wolnych stworzen musialby ulec modyfikacji pod tytulem: NICZEGO TAKIEGO NIE STWARZAM.
Spojrz Lehaimie:
Zeby wszystko odnowic Bog musialby wszystkich cofnac w czasie, wymazac im pamiec, zmodyfikowac dotychczas uksztaltowana osobowosc -
a najbardziej Lucyferowi i jego aniolom!
Mowisz jak , za przeproszeniem babcia, w chwili cierpienia:
Niechze wreszcie umre to sobie odpoczne !
Po smierci bedzie lepiej!
Babcie to ja rozumiem, ale Ciebie nie bardzo!
Nie da sie, zachowujac Boza moralnosc- jako Istoty milujacej, dobrej, szanujacej wolnosc- wymazac pamieci, przeszlosci, zmodyfikowac osobowosci stworzenia, bez naruszenia jego OSOBISTEJ WOLNOSCI.
Zakladajac taka mozliwosc, to Ty sam, kazesz Bogu wystapic przeciw Jego naturze moralnej. Przeciw Milosci, Wolnosci, Dobroci Boga.
Wolasz:
Niech Bog wszystkich, dla ich dobra(!?), zamieni w maszyny, komputery i zresetuje pamiec, wyczysci dyski i nagra wzystkie pliki od nowa.
Boze stworzenie to jednak nie maszyna, nie komputer-to wolna istota!
Oklamujesz siebie twierdzac, ze nie wierzysz w amoralnego Boga.
A moze-
i tak sadze- mylisz druga szanse dla wszystkich, z prawem do odlaczenia sie od Boga istoty juz uratowanej od smierci wiecznej-istoty duchowej ?
Otoz, moim zdaniem, wszyscy ci ,ktorzy sa juz zbaweni i juz maja wiecznosc bez konca-sa duchowi (czyli unicestwienie/anihilacja im nie grozi)- w czasie Tysiaclecia beda poddani realnej probie wyboru
rodzaju wiecznosci:
Zycie wieczne z Bogiem, czy z Szatanem?
Zbawienia rozumianego jako
wieczne zycie bez konca, juz nie utraca, ale mieszkanie w Niebie, jak zechca, beda mogli porzucic na rzecz kącika w jeziorze z ognia-Z WLASNEJ WOLI.
-Szatan i jego aniolowie juz taka probe przeszli- wybrali wlasny kat we wszechswiecie bez Boga.
-Michal i jego aniolowie tez te probe przeszli-wybrali JHWH i Jego Niebo-Jego wladze-mieszkanie w Niebie.
-"Gwiazdy niebieskie"(1/3 grzesznych aniolow)nie przeszla takiej proby ,maja tylko zycie wieczne, ale w Tysiacleciu-juz bez nacisku Szatana-beda mogli wybrac zycie wieczne bez Boga, lub wiecznosc pod wladza Boga w Niebie
Ci pierwsi, zapewne, dolacza do Szatana i do jeziora ognia.
(Zwiazanie Szatana potrzebne jest
przede wszystkim ze wzgledu na "gwiazdy niebieskie', a nie na ludzi!)
Jezeli chodzi zas o ludzi to sprawa jest bardziej skomplikowana, zarowno ze wzgledu na Chrystusa ,jak i ze wzgledu na plan Boga, aby to ludziom poddac przyszly swiat-czyli aby
wybrani sposrod zbawionych, zastapili zbuntowanych aniolow Lucyfera.
Dlatego zaistnial i istnieje Kosciol-jako zgromadzenie zbawionych w Chrystusie i dlatego istnieje Cialo Panskie, jako koinonia wybranych do uswiecenie ,uswiecanych poprzez wypelnianie dobrych czynów-doskonalych, zgodnych z wola Boga[
1 Kor 12:1-2]
Ef 2:10 Bg
"Albowiem czynem jego jesteśmy stworzeni w Chrystusie Jezusie ku uczynkom dobrym, które przedtem Bóg zgotował, abyśmy w nich chodzili."
Do Kosciola naleza wszyscy, ktorzy przeszli probe zbawienia, narodzili sie na nowo w Chrystusie, zostali usprawiedliwieni w Nim-ONI WYBRALI ZYCIE WIECZNE bez konca, a zrezygnowali z unicestwienia/anihilacji.
Oni wszyscy, potencjalnie (Bog to wie ktorzy ) sa takze wybrani do rozpoczecia drugiej proby[
1 Kor 1:2]-do proby calkowitego uswiecenia, aby po smierci od razu ujrzec Pana[
Hbr 12:14](reszta ,ktora nie przejdzie procesu uswiecenia za zycia, po smierci zasnie w nieswiadomosci)-ci zas, ktorzy druga probe przeszli, beda nalezec do Jego niebieskiego zboru[
Hbr 12:23]-Oblubienicy czystej(istniejacej w Niebie, jeszcze bez cial)[
Obj 19:7;Ef 5:25-27]Ona zstapi z Nieba wraz z Panem, w dniu Jego przyjscia i ona stanowic bedzie zbor objawionych Synow Boga, ktorzy beda uwalniac stworzenie od skazenia-odnawiac wszystko.
Ci ktorzy nie przejda proby uswiecenia na Ziemi-jest wiele powodow-beda ja musieli przejsc w Tysiacleciu;CI BEDA MOGLI WYBRAC RODZAJ ZYCIA WIECZNEGO, czyli
nie beda musieli spedzic wiecznosc z Bogiem.
Wybrani Synowie Boga-wypelniajacy wole Boga za zycia doczesnego na Ziemi-taka probe przechodza teraz borykajac sie z wlasnym cialem, walczac z mocami i zwierzchnosciami, aby posiasc na Ziemi nature boska i uzyskac czyste serce.
Gdy nadejdzie czas przyjscia Pana, czas zmartwychwstania, czas objawienia Synow Boga w uwelbionych, przmienionych cialach,gdy nadejdzie
czas apokatastazy, wtedy ci ktorzy wybrali zbawienie, zycie wieczne, ale nie uswiecili sie za zycia doczesnego na Ziemi,ci beda mogli i beda MUSIELI przejsc
jeszcze proces uswiecenia, aby zamieszkac w Nowym Niebie i Nowej Ziemi, jezeli zas z niego zrezygnuja(bo to np bedzie bolesne przejscie przez ogien sadu Chrystusa) to wybiora zycie wieczne bez Boga w jeziorze ognia(dotyczy to zarowno ZBAWIONYCH ludzi jak i aniolow z grupy "gwiazd niebieskich")
W tysiacleciu zatem
z zycia wiecznego z Bogiem bedzie mozna jeszcze
zrezygnowac, rezygnujac z uswiecenia koniecznego, aby ujrzec Boga-bo
tylko majacy czyste serce moga widziec Boga.
Ale w Tysiacleciu zmartwychwstana
tylko ci, ktorzy przeszli pierwsza probe i wybrali zycie wieczne zyjac na Ziemi-ci ktorzy zas odrzucili zycie wieczne bez konca-w pierwszej doczesnej probie- ci zmartwychwstana na unicestwienie swojego zycia dopiero po Tysiacleciu.
Beda to zarowno ludzie zyjacy w epoce zbawienia.
Takze wczesniejsze istoty przedludzkie i ludzie zyjacy przed Chrystusem, przed epoka zbawienia-oni sa dzis, po smierci, bezcielesnymi demonami.
Nie bedzie zadnej DRUGIEJ SZANSY NA ZBAWIENIE dla tych, ktorzy, juz zyjac raz-ODRZUCILI ZYCIE WIECZNE-swiadomie
nie wykorzystali swojej szansy.
Bedzie tylko
druga proba w ktorej nie da sie juz odrzucic wiecznego istnienia bez konca, ale
bedzie mozna zrezygnowac z wiecznego zycia z Bogiem.
Wybrani Synowie Boga taka probe przechodza TU I TERAZ i
kazdy czlonek Kosciola moze i powienien te probe przejsc-moim zdaniem Bog tego oczekuje wzywajac do posluszenstwa Swojej woli caly Kosciol, ale NIEKTORZY sposrod Kosciola, MUSZA TE PROBE PRZEJSC, bo zostali wybrani !
Niestety znaczna czesc Kosciola zasypia, nie jest czujna na drodze zbawienia i taka probe-de facto- odklada na przyszlosc-co
nie jest wypelnieniem Bozych pragnien w stosunku do Kosciola.
Przemysl Lehaimie takie spojrzenie na Boga-na Jego Milosc ,Dobroc i
szacunek do stworzen, ktore On delikatnie prowadzi chcac wyzwolic je od wplywow mocy Szatana, aby one ,w pelni wolne, mogly dokonywac wyboru rodzaju zycia :
1.Czy je zakonczyc anihilacja.
2.Czy zyc bez konca, wiecznie:
- samodzielnie bez Boga-przed czym Bog ostrzega lojalnie, ale nie zabrania.
- czy zyc wiecznie z Bogiem i zjednoczyc sie z Nim.
Wybor pomiedzy anihlacja, a wiecznoscia dla WSZYSTKICH istot przedludzkich juz sie dokonal-te ktore wybraly unicestwienie cierpia dzis -jako demony- pod wladza Szatana(one nigdy nie staly sie aniolami-majacymi wiecznosc bez konca).
Taki wybor dzis TU I TERAZ dokonuje sie tez dla ludzkosci w epoce zbawienia- ci ktorzy, za zycia doczesnego, nie wybiora
zbawienia- wiecznego zycia nie majacego konca-zostana unicestwieni po drugim zmartwychwstaniu, wraz z demonami.
Ci powyzszy nie beda juz miec ZADNEJ drugiej szansy
Plan Boga, albowiem jest doskonaly i kazdy w nim ma swoj czas.
Reszta ludzkosci, ktora wybrala
zbawienie-wiecznosc bez konca- przechodzi(czyli Kosciol) druga probe-probe zycia wiecznego z Bogiem, lub z Szatanem.
Ci ktorzy ja przejda do konca i wybiora Boga, Ci beda Synami Boga sprawujacymi wladze(rozna w roznym zakresie)- w pierwszej kolejnosci jako nastepcy Lucyfera i jego aniolow - w Tysiacleciu i w Nowym Niebie i Nowej Ziemi.
Ci chrzescijanie, ktorzy tej proby nie wytrzymaja za zycia doczesnego ,ci zostana osadzeni i zasna jeszcze za zycia-zachowujac zbawienie/wiecznosc-i dokoncza ja w Tysiacleciu, po zmartwychwstaniu,
dolaczajac do usprawiedliwionych pogan i Zydow .
Czyli tych, ktorzy nie mogli spotkac, w doczesnosci, Chrystusa, ale takze zaufali Bogu i zyli wg prawa wewnetrznego, lub Zakonu spisanego.
Ci chrzescijanie
dolacza tez do aniolow -"gwiazd niebieskich"-ktorzy tez swojej proby nie zakonczyli i czekaja na sad Chrystusa.
Zarowno Orygenes jak i Hryniewicz maja amoralny obraz Boga-Boga, ktory narusza wolnosc stworzenia i kasuje jego osobowosc czyniac ja inna.
A to samo stworzenie wybiera swoja droge-jezeli podda sie Bogu, to Bog czyni stworzenie doskonalym zamieszkujac w nim i kierujac jego krokami, upadabniajac je do Siebie.
Tak stworzenie zyskuje nie tylko wolnosc, ale prawo do korzystania z Bozej Milosci, z Bozej mocy, z Bozego poznania, z Bozej Chwaly-zyskuje zaufanie Boga i jednosc z Nim, oraz zyskuje wole coraz bardziej zjednoczona z wola Boga.
Stworzenie staje sie coraz bardziej wolne- wolnoscia istoty dobrej, milujacej i sluzacej innym-wolnoscia Samego Boga.
Milosc, Dobroc, Sluzba Bogu staje sie pasja przemienianego stworzenia, zyskuje ono pelna swiadomosc, ze poza Bogiem nie ma szczescia i pelnej wolnosci.
Czy takie stworzenie bedzie moglo odlaczyc sie od Boga i zyc zupelnie samodzielnie?
Otoz bedzie moglo!
Czy bedzie moglo przejsc droge Szatana?
Nie!
Gdyz nie bedzie chcialo !
Bedzie bowiem podobne do Boga w Jego Milosci i Dobroci i Wolnosci-natura Boga stanie sie natura stworzenia i stworzenie stanie sie w pelni moralne.
Tak jak Bog(Doskonaly) nie moze stac sie grzesznym, bo to sprzecznosc logiczna, tak przemienione stworzenie(doskonale) szatanem stac sie takze nie bedzie juz moglo.
Pozdrawiam