Witam społeczność forumową.
Jakiś czas temu, mój bliski kuzyn miał wypadek. Potrącił go samochód, gdy przechodził przez jezdnię. Zderzenie było na tyle silne, że wylądował w szpitalu z pogruchotaną miednicą i nogą. Jest przytomny, jego stan jest stabilny i ma szansę na to, by znów mógł normalnie chodzić. Do tego potrzebna jest jednak skomplikowana operacja, na którą będzie musiał pojechać do Niemiec. Kuzyn, wraz z rodzicami, mieszka na małej wsi na Mazurach, więc nie stać ich na opłacenie operacji i samego przejazdu. Na szczęście sąsiedzi okazali dobre serce i sfinansują podróż i sam zabieg, ale jest to za mało. Potrzebna będzie bowiem rehabilitacja, dzięki której wróci do zdrowia. Dlatego cała moja rodzina postanowiła zebrać pieniądze. Z naszych składek udało nam się zgromadzić niewiele ponad trzy tysiące. Jest to kwota niewystarczająca, niestety. Nie możemy wziąć kredytu, gdyż aktualnie i tak jesteśmy zadłużeni, a pożyczkę musimy oddać jak najszybciej.
Dlatego postanowiłem razem z rodzeństwem, jako kuzyni, pomóc w zbiórce pieniędzy. Brat i siostra mają co prawda pracę, ale wciąż są opłaty za mieszkanie, rachunki, przez co niewiele zostaje im do końca miesiąca. Ale chcemy coś dla niego zrobić, gdyż jest on dla nas wielkim wzorem, wiele z nim przeżyliśmy i wiele mu zawdzięczamy. Poza tym, jestem jego imiennikiem - również mam na imię Radek. Chcąc choć odrobinę mu pomóc, siostra specjalnie założyła konto bankowe.
Tu pojawia się moja prośba, drodzy forumowicze. Nigdy nie przypuszczałbym nawet, że poproszę Was, obcych mi ludzi o pomoc. Bardzo prosimy o wszelkie fundusze, dzięki którym nasz kuzyn będzie miał szanse na normalne życie. Nie spodziewamy się wielkich sum i kwot, ale liczy się każde 5, czy choćby 10 złotych. Każda złotówka to kolejny krok do przywrócenia dawnej formy Radka. Jako tytuł wpłaty, prosilibyśmy "Dla Radka".
Numer konta siostry:
BANK PEKAO SA
85 1240 3259 1111 0010 0900 4866
Dane mojej siostry:
Katarzyna Chimkowska
ul. 15-go stycznia 3
26-670 Pionki
PS. Nie traktujcie mojej prośby, jako skoku na kasę, czy próbę naciągnięcia zupełnie obcych mi osób. Osądźcie mnie w myśli, ale nie potępiajcie prośby. To, czy pieniądze zostaną wpłacone, zależy tylko od Was. Nie mogę mieć do Was żalu, jeśli to zignorujecie. Zróbcie tak, jak uważacie.