Hauer napisał(a):axanna, czyli Twoim zdaniem w protestanckim kraju nie wolno w miejscu publicznym wykonać znaku krzyża.
Czyli wg. protestantów z jakis nieznanych mi powodów (bo nikt jakos nie chce wytłumaczyc jaki to powód) znak krzyza jest czyms niezwykle obraźliwym.
To naprawdę wasze poglądy? Czy po prostu przez mysl wam nie przejdzie, ze ci kibice delikatnie mówiąc, przesadzili?
Moze i przesadzili, ale pierwszy przesadzil Boruc, bo mecz pilkarski nie jest stosownym miejscem dla publicznej deklaracji czy reklamy swego wyznania.A gdyby inny pilkarz-protestant przerwal mecz i wyglosil krotkie kazanko, jak myslisz kibicam-katolikam to by sie spodobalo?
I jeszcze jedno, zauważ, ze dopiero w trakcie tej dyskusji dowiedziałem sie, ze stadion piłkarski jest dla protestantów równie wązny jak dla katolików kosciół, a dla muzułmanów meczet. Wczesniej tego nie wiedziałem, a to choc jest absurdalne to wiele może wyjasniać.
A to jest wogule jakies nieporozumienie i niczego nie wyjasnia, bo nikt tak nie twierdzil. Uwarzam, ze czlowiek, ktory rozmyslnie wyciaga falszywe wnioski i znieksztalca czyjas wypowiedz, jest opanowany checia zniewazenia swego oponenta. Owszem, dla protestantow nie liczy sie kosciol (jezeli pod slowem kosciol rozumiemy budynek) w takim samym sensie jak dla katolika, albowiem "Bog jest duchem" i "Bog, ktory stworzyl swiat i wszystko, co na nim, Ten, bedac Panem nieba i ziemi, nie mieszka w swiatyniach reka zbudowanych"/Dz.Ap.17,24/. Natomiast prawdziwy zywy Kosciol Jezusa Chrystusa jest dla kazdego protestanta o wiele wazniejszy niz stadion.