Teraz jest Wt maja 21, 2024 3:02 pm Wyszukiwanie zaawansowane
Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.) |
---|
Didero napisał(a):Wiem,że po prostu przestanę istnieć i wszystko.
axanna napisał(a):A skąd wiesz?
Didero napisał(a):Co, skąd wiem?
Annie Donovan napisał(a):Naszła mnie dzisiaj taka mała myśl. Wiadomo jest, że Bóg ma dla nas jakiś plan - albo - nie że plan... tyle, że deklarując wiarę w Niego i w zbawienie przez Jego łaskę, mamy już jakby pewien dział życia odseparowany - chodzi mi o jakiś zabójstwa itp. Więc skądinąd można uznać, że podążając "ścieżką Pana", podążamy pewnym jakby już... wytyczonym torem - i nasz decyzje mają mały wpływ na ten kierunek, którym podążamy jakby - o ile Jemu zawierzymy w naszych decyzjach (mam nadzieję, że to rozumiecie - dość zawile to napisałam...)
Człowiek ma wolną wolę daną od Pana Boga.Planem naszego Pana jest,aby każdy osiągnął zbawienie,a te można uzyskać pełniąc wolę Ojca.
A Jego wola jest nam przekazana przez Jego Syna Jezusa Chrystusa.Gdzie?A no w ewangelii.No więc... chodzi mi o sprawę śmierci - czy uważacie, że każdy z nas ma już z góry założoną długość życia? Czy to nagła "decyzja" Boga, aby mieć kogoś już przy sobie? Bo ja zakładam, że to jest z góry jakoś założone i na tym opieram i bazuję moje pytanie.
Bóg wie w danym momencie naszego życia kiedy i jak umrzemy, oraz zna stan naszej duszy.Bóg wie na jaką chorobę umrzemy np.na raka, ponieważ zna nasz genotyp.Natomiast człowiek sam kieruje swoim losem.
Ktoś może usiąść pod wpływem alkoholu do samochodu i spowodować wypadek,w którym zginie.Na pewno nie było to jego przeznaczeniem, ale samemu podjął decyzję,która spowodowała tę nieodwracalną tragedię.
Bóg natomist w momencie,gdy ten człowiek wsiadał do samochodu,wiedział czy on zginie czy nie.
"Nie znacie dnia ani godziny."Oglądałam dziś fragment filmu, w którym pan zbudował wehikuł czasu, aby cofnąć się w nim do momentu,w którym jego ukochana ginie i uratować ją - robi to z miłości - jednakże, ilekroć uchronił ją od jednego rodzaju śmierci, za kilka minut ginęła w inny sposób - więc nie miał żadnych szans. jej życie miało się skończyć w tym dniu i nikt nie mógł nic na to poradzić.
To tylko film - proszę nie brać na poważnie pomysłu.
Powrót do Rozmowy kontrolowane
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości