Myslalem, ze faktycznie żartujesz ale ty nie rozumiesz wcale kontekstu mojej wypowiedzi w tym temacie.
Szanuje male zbory a wypowiedz byla odnosnie struktury przewodzenia w zborze. Przeczytaj ponownie jeszcze raz caly temat (nie jest dlugi) i zauważysz wlasnie moja ironie.
Teraz jasniej specjalnie dla ciebie.
W Polsce oczywiscie trzeba wielu pastorow (w jednym zborze) bo mamy ogromne koscioly (zbory) jak w Brazyli. Nie moze 1 osoba nim zarzadzac bo potrzeba braci ( starszych, prezbiterow, liderow, itp.) co najmniej 4-5 (osob) co daje czesto polowe zboru. Ci bracia (starsi zboru, pastorzy, prezbiterzy) maja zony i dzieci. 5 braci (prezbiterow) + 5 (ich) zon + ok. 10 (ich) dzieci + sympatycy i jest kosciol zbor.
Dodalem uzupelnienia aby wypowiedz byla jasniejsza. Reszte pozostawiam juz Tobie. Mysle, ze teraz jest bardziej czytelna jednak wciaz jest ironiczna ale nie wobec malych zborow.