Teraz jest N maja 19, 2024 12:12 pm Wyszukiwanie zaawansowane


Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin
Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.)

Czy rozumiesz co czytasz? - temat m-ca IV

Forum służy do dyskusji o charakterze polemicznym na różne tematy związane z teologią chrześcijańską.

Czy rozumiesz co czytasz? - temat m-ca IV

Postprzez admin » Pt mar 28, 2008 12:05 am

W tym roku odbędzie sie po raz 6 Konkurs Czytania ze Zrozumieniem "Wiem, o czym czytam".

To jednak wciąż umiejętność rzadko spotykana. Dane statystyczne sa bardzo surowe.

Jestem przekonany, ze każdy na forum jak najszybciej powie, ze posiadł umiejętność czytania ze zrozumienie. Czy jednak faktycznie tak jest?

Na pewnej stronie czytamy:

Umiesz czytać? Co za pytanie!
Mam nadzieję, że po przeczytaniu tej miniksiążeczki nie będziecie już tacy pewni odpowiedzi. Bo czytać naprawdę, czyli ze zrozumieniem, to co innego, niż przedzierać się przez tekst najeżony informacjami, zasypiać nad naukowym wywodem albo omiatać wzrokiem wykres czy ilustrację w gazecie.


Jesli ktoś ma problem z czytaniem ze zrozumieniem np. Biblii to konsekwencja bedzie jej nie zrozumienie a potem juz powtarzanie tego co komuś sie wydaje, ze jest w Biblii.

To samo tez dotyczy pisania na forum. Bardzo szybko można wydać osad nad kims bez wnikniecia w to "co autor mial na mysli".

Moze ktos ma jakies przemyślenia albo dysponuje statystykami z czytania ze zrozumieniem. Byly takie badania przeprowadzane i sa wciąż.


Teraz coś dla pedagogów i nie tylko ;)

J. Tarkowska w swoim artykule mówi, że „czytanie ze zrozumieniem jest furtką, która otwiera ogromne możliwości kształcenia się, rozwijania własnej osobowości, nadążania za narastającą wiedzą". Jej zdaniem badania potwierdzają fakt, że część uczniów, nie tylko na szczeblu nauczania początkowego, ale również wyższych klasach szkoły podstawowej nie opanowała w dostatecznym stopniu umiejętności cichego czytania ze zrozumieniem.

J. Tarkowska, Rozwijanie umiejętności czytania ze zrozumieniem. „Życie Szkoły" 1995, nr7.
admin
Aktywny
 
Posty: 1545
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2001 1:00 am

Postprzez leaf only » Pt mar 28, 2008 5:08 pm

[...]
Ostatnio edytowano N maja 11, 2008 5:49 pm przez leaf only, łącznie edytowano 1 raz
leaf only
Aktywny
 
Posty: 747
Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 8:20 pm

Postprzez Dzidek » Pt mar 28, 2008 5:29 pm

Zastanawiam się, co to znaczy "czytać ze zrozumieniem". Ostatnio bardzo modne wyrażenie, ale - przyznaję - nie wiem, jak to się przekłada w praktyce.
Czy czytanie ze zrozumieniem polega na zwracaniu uwagi i zapamiętywaniu szczegółów? Czy też chodzi o coś więcej?
Czytam książki od kiedy tylko nauczyłem się czytać - dosłownie je pochłaniam. Nie wyobrażam sobie spędzania wolnego czasu bez książki. I chociaż czytam bardzo dużo - nie znam szczegółów. Po przeczytaniu Trylogii Sienkiewicza pewnie nie potrafiłbym odpowiedzieć na szczegółowe pytania dotyczące treści, ale doskonale wiem o co autorowi chodziło, co chciał przekazać, do czego zachęcić itp. Czy nie na tym powinno polegać czytanie ze zrozumieniem?
Dzidek
Aktywny
 
Posty: 175
Dołączył(a): Cz cze 14, 2007 12:58 pm

Postprzez frad » Pt mar 28, 2008 8:56 pm

kochani, czytajac inne przeklady Biblii odkrywamy z zona chyba to ze czytajac 'Brytyjke' ze zrozumieniem... mozna dojsc do innych wnioskow niz te ktore zawieraja sie w Biblii...

moglbym juz chyba dziesiatki przykladow podac

co gorsza ewangelizowanie 16-letniego Polaka z 'brytyjka' w reku jest wg mnie niewiele rozniace sie od robienia tego samego z uzycie Biblii w jezyku slowackim - z obu mozna COS zrozumiec... Z tym trzeba cos zrobic! Chyba ostatnio poznanscy baptysci wydali nowy NT...
frad
Aktywny
 
Posty: 864
Dołączył(a): Wt kwi 10, 2007 12:40 pm

Postprzez admin » Pt mar 28, 2008 10:12 pm

Czytanie ze zrozumieniem dla mnie to przedewszystkim rozumienie tego co ktos napisal. W zyciu zas roznie z tym bywa. Rowniez na tym forum.

Staraj sie zrozumiec to co ktos napisal zanim mu odpowiesz. Jesli nie jestes pewien, zapytaj czy dobrze zrozumiałeś czyjaś wypowiedz zanim oddasz go na stos.

Ta sama zasada dotyczy zycia na co dzien.
Czy rozumiesz co ktos do ciebie mowi?

Ludzie sie kloca ale b. czesto powodem jest nie zrozumienie siebie a nie odmienne zdanie. Bylem swiadkiem klotni gdzie obie strony bronily np. tego samego. Cóż tak bywa kiedy ktos nie zadaje sobie trudu aby przez chwile pomyslec, zrozumiec co ktos napisal lub powiedzial.

Zaden mezczyzna nie bedzie przecież pytal innego albo daj Boze kobiety czy dobrze zrozumial czyjas wypowiedz, intencje - bo przecież korona z glowy moze mu spasc.

Takie to juz czasy. Wiec lepiej czytac i sluchac ze zrozumieniem niz wiedziec. W dobie XXI wieku mozna wszystko i o wszystkim przeczytac ale zrozumiec to juz inna historia.
admin
Aktywny
 
Posty: 1545
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2001 1:00 am

Postprzez leaf only » Śr kwi 02, 2008 10:20 am

[...]
Ostatnio edytowano N maja 11, 2008 5:48 pm przez leaf only, łącznie edytowano 1 raz
leaf only
Aktywny
 
Posty: 747
Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 8:20 pm

Postprzez admin » Śr kwi 02, 2008 11:12 am

Pisanie z sensem to juz inny temat ;)

Jednak sens pisania sie poprawi jak ktos zacznie rozumiec to co czyta czyli w naszym przypadku wypowiedz poprzednika.
admin
Aktywny
 
Posty: 1545
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2001 1:00 am

Postprzez Baranek » Śr kwi 02, 2008 1:40 pm

Wydaje mi się że czytanie ze zrozumieniem to:

1. Umiejętność analizy tekstu
2. Umiejętność zsyntetyzowania z pozostałą wiedzą

Także niekoniecznie ktoś kto czyta ze zrozumieniem na poziomie"szczegółów" będzie rozumiał tekst w ogóle. Trzymając sie Pisma Świętego nic (w pewnym sensie) nie daje zaznajomienie się z fragmentem, gdy nie potrafi się zastosować tego w odniesieniu do całości przełania biblijnego.

Z tym właśnie jest chyba największy kłopot,. Żeby wiedzę szczegółową uczeń (czytelnik) mógł wkomponować w ogólny światopogląd i żeby to było sensowne.
Coraz więcej ludzi kształci się w jakiejś jednej dziedzinie. Są oblatani do granic możliwości "rozumieją" swoją dziedzinę. Ale gdy tylko przyjdzie do szerszej dyskusji - oni nie mają wiele do powiedzenia. Wiedzą np. jak przesuwać liczby i robić skomplikowane działania, ale nie mają szerszego podejścia.

Niegdyś uczono łaciny i greki - może ktoś powiedzieć że dziś to zbyteczne. I właściwie - niestety muszę się zgodzić (po części), bo materiału uczniowie w szkole i tak mają nadmiar. Ale - gdy uczono łaciny i greki - to w uczniu wyzwalało to jednak pewien porządek. Oba języki wnoszą takie uporządkowanie, kojarzenie itd. Dziś nam - nie wiem czy sie zgodzicie - brakuje takiego mechanizmu porządkującego. Sądzę że tę rolę w kształtowaniu umysłowości młodego człowieka spełniały w jakimś stopniu języki klasyczne.
Dziś mamy angielski. Myślę że nikt się nie obrazi, ale jęz. angielski to jest język w stylu: Kali musieć jeść.

Poza tym - nie wiem także na ile to możliwe - ale byłbym za tym, żeby uczyć młodych ludzi filozofii. To chyba da się zrobić. Byłbym za tym, żeby w szkołach była lekcja filozofii. To bardzo wyrabia myślenie analityczno-syntetyczne.

pzdr
Baranek
Baranek
 

Postprzez frad » Śr kwi 02, 2008 4:12 pm

j. ang. NIE JEST prosty, chyba ze mowimy o angielskim naszprycowanego narkotykami rapera np. (nic przeciw samemu rapowi czy raperom nie mam, teraz to chyba juz hip-hop/owcy a Nie rap/erzy nawiasem mowiac)

mowienie ze ang. jest prosty po zapoznaniu sie z malym wycinkiem jego zastosowan (a z reguly tak sie dzieje na lekcjach ang. w polskich szkolach) to tak jak mowic ze gosc ktory zyje jak Waldemar Kiepski pokazuje ze Polacy to bardzo prosci (prostaccy dokladniej mowiac) ludzie.

Proponuje poczytac (nowonarodzonego nawiasem mowiac) Johna Grishama (Firma, Klient, List Pelikana) by przekonac sie ze angielski potrafi byc bogaty i piekny. A jezyk Grishama to jeszcze nie 'najwyzsza po'l/ka' IMHO

Polecam tez zestawienie np. przekladu New Living Bible z przekladem Biblii zwanym New King James Version. Prawidlowo uzywany angielski niegraniczony do 30 - 50 slow doskonale ubogaca i rozwija sprawnosc umyslu.
frad
Aktywny
 
Posty: 864
Dołączył(a): Wt kwi 10, 2007 12:40 pm

Postprzez Baranek » Cz kwi 03, 2008 10:01 am

Tego się obawiałem, że wejdziemy nt. języka angielskiego :)

mnie chodziło o co innego.

Język łaciński a szczególnie grecki to są języki fleksyjne oferujące bardzo subtelne rozróżnienia. Niedostępne w takiej postaci w języku angielskim czy polskim.
Po prostu - język angielski jest inny. Nie chciałem wartościować go pod kątem lepszości/gorszości.
Po prostu łacina i greka dają pewne możliwości których inne języki nie mogą oddać.
Różnych form czasu przeszłego w grece jest przynajmiej kilka - o ile nie kilkanaście. A i dalej można mnożyć subtelności - bo język to niezmiernie bogaty. :)

Na pewno po angielsku można pięknie i wspaniale pisać - temu nie przeczę :)
Baranek
 

Postprzez Katarynka » Cz kwi 03, 2008 11:13 am

Czytanie ze zrozumienie- przynajmniej w szkole- to umiejętność analizy tekstu i jego syntezy, wyciąganie wniosków, czytanie "między zdaniami", odszyfrowywanie intencji autora tekstu, wyławianie różnych infomiracji...Sztuka niestety bardzo trudna i w zasadzie nie do wyuczenia, bo to jest coś w rodzaju testu na inteligencję...
No, jeśli ktoś lubi czytac i w praktyce posługuje się tekstami różnego rodzaju( do pracy nad czymś, chocby nad własnym tekstem) to oczywiście doskonali tę umiejętność poprzez praktykę. Musi też poznać róznego rodzaju teksty( naukowe, informacyjne, uzytkowe i wiele innych), żeby umieć je odróżniać , ale do końca skategoryzować się tego nie da.
Jestem nauczycielką i myślę sobie, że myślenia trudno jest kogoś nauczyć...Jeśli już ktoś mysli i dostał do Boga jakąś miarę inetligencji, to można to szlifować. Jeśli jednak tego nie ma...to z pustego i Salomon nie naleje... :|
Katarynka
 

Postprzez admin » Cz kwi 03, 2008 11:33 am

Dobrze jest jednak zachecac i uczyc tez doroslych. Czasem ktos nie rozumie co czyta (mowa o doroslych) bo nie uwaznie czyta. Zaklada, ze on to dobrze rozumie co piszacy napisal i ma na mysli i bierze sie szybko za odpisywanie.

Widac jednak, ze w wielu przypadkach sie bardzo myli. Jako ludzie potrafimy nie tylko cos wyczytac ale tez wczytac cos czyli choc tego tam nie ma, my uwazamy , ze jest.

Potem potrafi byc dyskusja czyli widly z igly ;)
admin
Aktywny
 
Posty: 1545
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2001 1:00 am

Postprzez frad » Cz kwi 03, 2008 1:09 pm

co do wrodzonej inteligencji i jej braku - z Bogiem nawet osoba bardzo zacofana w dziedzinie sprawnosci umyslowej moze zostac zmieniona, poczatkiem jest nowe narodzenie, pozniej potrzebna jest relacja z Bogiem, z Jego Slowem (Joz. 1:8, Jana 1).
frad
Aktywny
 
Posty: 864
Dołączył(a): Wt kwi 10, 2007 12:40 pm

Postprzez Katarynka » Cz kwi 03, 2008 2:56 pm

Nieuważne czytanie oczywiście przeszkadza we właściwym zrozumieniu tekstu, ale nie to jest najpoważniejszą przyczyną nierozumienia tekstu. Brak uwagi,czy rozwagi , roztrzepanie -zdarza się każdemu od czasu do czasu.
Natomiast jeśli kotś przypisuje autorowi fałszywe intencje to niekoniecznie to musi wypływać z braku umiejętności czytania ze zrozumieniem. Może ten ktoś nie ma dystansu do siebie, albo został zraniony w jakiejś dziedzinie i teraz nie stać go na obiektywizm...Myślę, że poruszyłeś coś więcej,niż tylko problem z "czyt. ze zrozum."

Frad- masz rację. ktoś kiedyś powiedział, że nic tak nie roziwja inteligencji człowieka niż rozważanie Słowa Bożego...i chyba coś w tym jest...W końcu Bóg powiedziaŁ : a jeśli komuś z was brakuje mądrości, niech o nią prosi- i dostanie...
Wiem, że mądrość niekoniecznie musi oznaczać inteligencję, ale jednak rochę się z nią łączy...
Katarynka
 

Postprzez admin » Cz kwi 03, 2008 3:41 pm

Masz racje, ze czytajacy czesto rozumieja to co czytaja przez dystanas swoich zranien.

Wiem o tym z wielu kontaktów a tez testow.

Wystarczy przeczytac komus jakies zdanie nie mówiąc kto to napisal. Kiedy powiemy kto to napisal, zdanie ktore wczesniej bylo pozytywne staje sie juz negatywne tylko po poznaniu autora np. ktorego sie nie lubi :D

(albo po poznaniu jego wyznania, denominacji)
admin
Aktywny
 
Posty: 1545
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2001 1:00 am

Następna strona

Powrót do Dyskusje i polemiki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Wymiana:

pozdrawiamy

cron