Abiszaj napisał(a):na jakiej podstawie, Abiszaj, wyciągasz wnioski, że zapowiedziana tutaj kara ma być wymierzona natychmiast, jeszcze do sądu ostatecznego, w czasie kiedy jeszcze żyją sprawiedliwi?
"
Tu się okaże wiara i wytrwanie świętych"
"Błogosławieni są
odtąd umarli , którzy w Panu umierają"
Te okreslenia są jednoznaczne.Określenie "TU" i "ODTĄD" wskazują na czas , o którym jest mowa , czyli o karze ognia i siarki.Przeczytaj uważnie ten fragment , Axanno.
Ależ Abiszaj, tak nie można przecież.
"Tu się okaże wiara i wytrwanie świętych" - te słowa w żadnym wypadku nie odnoszą się do czasu kiedy mają być męczeni ci co wzięli znamię, tylko do tego, że 'on' - prorok, czy zwierze sprawi, że każdy kto nie wezmie tego znamienia ma zostać zabity, albo iść do więzienia - czytamy o tym kilka wersów wcześniej.
Tak samo co ma do rzeczy drugie zdanie:
"Błogosławieni są odtąd umarli , którzy w Panu umierają" - czy owe "odtąd" odnosi się jakoś do dręczonych? Aż nijak.
Ty za wszelaką cenę chcesz zmienić sens powyższego wersetu, ale nie da się przecież. W biblii pisze, na przykład, że "kto uwierzył będzie zbawiony, a kto nie uwierzył
już jest potępiony" - pisze? pisze. Więc przykładając Twój sposób interpretacji można śmiało udowadniać, że wszyscy, którzy nie wierzą w Jezusa są potępieni już teraz, czyli bez szans. A dobrze wiemy przecież, że każdy póki żyje ma szansy i że nie wszyscy przyjmują ewangelie natychmiast po usłyszeniu. Takie przykłady można mnożyć.
Rozważany przez nas odcinek jaśnie i wyraznie mówi, że ci, którzy przyjmą znamię będą dręczeni wobec aniołów i wobec Baranka na wieki wieków, ale nie stwierdza się kiedy to ma stać, czy natychmiast po przyjęciu znamienia na rękę, czy za dwa dni, czy po sądzie ostatecznym - ja rozumiem, że po sądzie, ale wyrok ściągają na siebie w tej samej chwili, gdy wezmą znamię.
A Ty zdaje się udowadniasz, że według tego wersetu, każdy kto wezmie znamię, natychmiast ma zostać poddany karze ognia i siarki - tak? To wtedy nikt nie brałby znamienia, widząc taką od razu kare, czyż nie? A może uważasz, że nie natychmiast będzie ta kara, tylko po jakimś czasie - po jakim? kiedy? Skoro tak dosłownie traktujesz słowa "tu" i "odtąd" - to wychodzi, że natychmiast?
Ludzie , którzy będą oddawać pokłon bestii taką karę otrzymają jeszcze w czasie , gdy święci (nie sprawiedliwi) będą trwać na ziemi.To jest ewidentne.
Ewidentne to jest to, że jest napisane, że "nie mają wytchnienia we dnie i w nocy i na wieki wieków". To jest tak ewidentne, że nie sposób tego podważyć, bez względu na to, jak bardzo komuś ten werset nie podoba.
Ta nauka o wiecznych mękach gorszy mnóstwo ludzi.
A skąd ty wiesz , że Bóg taki jest?
Co to w ogóle za podejście? To i co, że kogoś gorszy?! Nie wolno wyrzucać z Biblii wersetów. Ja znam tez mnóstwo ludzi, których Stary Testament gorszy, nawet wierzących i odrodzonych z Ducha.
"Ja Stary Testament nie czytam, bo mi nie pasuje Bóg, który tam jest opisany. Jak tak można, wybijać całe narody, i starców, i dzieci.... oooo, nie, to nie dla mnie.... Ot Jezus - to tak (jakby to nie był ten sam Bóg), to mi bardzie pasuje, Bóg jest miłością...." - i tym podobne i wybieramy sobie werseciki, jakie nam ucho łechcą, tak?
A wiesz ile katolików jest zgorszonych tym, że oddawanie czci obrazom jest bałwochwalstwem? To może pousuwajmy z Biblii wszystko, co gorszy katolików... itd.
Mamy Pismo Święte od nauk i tam jednoznacznioe pisze, że dusza człowieka zostanie zniszczona.
nie pisze jednoznacznie.
Doktryna o duszy nieśmiertelnej nie ma uzasadnienia w Biblii.
Dusza jest śmiertelna i podałem wersety , które mówią wprost o tym.
wprost - to twoja interpretacja pewnych wersetów mówi, ale Biblia nie mówi wprost.
No i kolejny werset do rozważania:
.....(41) Wtedy powie i tym po lewicy: Idźcie precz ode mnie, przeklęci, w ogień wieczny, zgotowany diabłu i jego aniołom...
....(46) I odejdą ci na kaźń wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego.”[/color]
Niczego tym nie dowiodłaś...
Sprawdź w greckim słowo oddane na "kaźń":
kolasis: karanie , karcenie , potępieniePotępienie , to jest typowe określenie ludzi niezbawionych.Bynajmniej nie musi ono oznaczać wiecznego męczenia w ogniu.
a dlaczego zastanawiasz się nad słowem "potępienie", a nie zauważasz jakoś słowa "wieczne"?
A teraz moja kolej:
Hebr. 10:26-27
26. Bo jeśli otrzymawszy poznanie prawdy, rozmyślnie grzeszymy, nie ma już dla nas ofiary za grzechy,
27. Lecz tylko straszliwe oczekiwanie sądu i żar ognia, który strawi przeciwników,
Po Sądzie , jak widzimy grzesznicy zostaną "strawieni" w ogniu.
Nie wiadomo o czym to jest mowa, że ogień strawi. Biblia powiada o zmartwychwstaniu - może to zmartwychwstałe ciała będą w ogniu strawieni, ja nie wiem, a Ty na pewno już wszystko wiesz?
O tym , że ktoś będzie męczony wiecznie w jeziorze ognia jest napisane w odniesieniu do szatana. Tego bynajmniej nie podważam , bo Pismo wprost o tym mówi.Poniesie tam słuszną karę.
Ludzie jednak mieliby ponieść taką samą karę , jak on?
zgadzam się z Orion, nawet komentarzu nie trzeba.
Czy to będzie sprawiedliwe?
A Ty zrozum w końcu, że to nie nasza rzecz orzekać, co jest sprawiedliwe, nie nasz poziom, jak się mówi. Skąd takie żuczki jak my, mogą wiedzieć o sprawiedliwości? Tyle tylko wiemy, ile w Biblii wyczytamy. i już.
Zmęczona jestem, może coś przeoczyłam, bo spieszyłam. W razie czego, przepraszam i poprawiajta mnie
Pozdrówka