Teraz jest Pt mar 29, 2024 7:51 am Wyszukiwanie zaawansowane


Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin
Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.)

Chrześcijanie w postchrześcijańskim świecie - refleksje

Forum służy do dyskusji o charakterze polemicznym na różne tematy związane z teologią chrześcijańską.

Chrześcijanie w postchrześcijańskim świecie - refleksje

Postprzez Gunther » Wt mar 07, 2006 1:59 pm

Przeczytałem właśnie taki artykuł:
http://slowoizycie.pl/05-4/05-4_postch.html
Poczatkowo niespodobało mi się gdy zacząłęm czytać o "taniej łasce", bo sam jestem pod wielkim wrażeniem Philipa Yanceya i jego "Zaskoczonych łaską". Ale Yancey pisał w innym kontekście. W gruncie rzeczy autor tego artykułu ma rację. Przypomniałem sobie jedno z moich kazań oparte o Księgę Objawienia 2-3. Objawienie jest w dużej mierze Księgą o nadziei, ale jest też Księgą o wytrwałości. Jan zdaje się mółić: "wytrwajcie" oraz "nawróćcie się". W Listach do Efezu i Laodycei częściej niż zazwyczaj mówi "nawróćcie się". trudno więc było, chcąc pozostać wiernym tekstowi, pominąć ten wątek. Kazanie też było trochę w duchu "nawróćcie się". Tego dnia mieliśmy wielu gości spoza społeczności. Później ich znajomi, członkowie naszego kościoła, powiedzieli mi, jakie były reakcje na kazanie. Otóż owym gościom (niektórym) nie spodobał się napominający ton kazania. Stwierdzili, że w ich kościele (parafi rzymskokatolickiej) już się tak kazań nie mówi. Mówi się o miłości bożej i łasce, ale nie do pomyślenia jest aby ksiądz straszył ludzi piekłem i wzywał do upamiętania. Nie lubię ciskać gromów zza pulpitu, ale cóż zrobić, skoro Biblia czasami też o tym mówi?
To rodzaj takiej dygresji opartej o treść artykułu. Jak dla mnie ta analiza pokazująca dwa główne nurty:
- rozbudowane kościelnictwo
- liberalizm religijny
jako dwie główne przyczyny obecnego upadku chrześcijaństwa, jest dość przekonywująca, choć nie wiem czy w pełni prawdziwa. Faktem jest (a niektóre wypowiedzi na tym forum coraz częściej na to wskazują), że żyjemy obecnie w postchrześcijańskim świecie. Nawet w Polsce. Co prawda niektórzy łudzą się i tworzą wirtualne ruchy w rodzaju "pokolenia JP2", czy podkreślają "duchowe przebudzenie" po śmierci papieża. Ale życie idzie swoim torem, a bliższe prawdzie są wyniki podawanych w artykule statystyk:
Badania przeprowadzone wśród młodzieży w Polsce wykazały, że 68 % akceptuje przedmałżeński seks, 60 % uważa, że człowiek religijny nie potrzebuje Kościoła, tylko 69 % wierzy w życie wieczne, w zmartwychwstanie - 66%, w istnienie piekła - 41%, a tylko 26 % posiada autentyczną wiedzę o Chrystusie. I to wszystko po kilkunastu latach nauczania religii w szkołach.

(nie wiem czym jest "autentyczna wiedza o Chrystusie, może zespołem ortodoksyjnych przekonań: Zbawiciel, Syn Bozy, Mesjasz...)
Ja wiem, że dla niektórych osób na tym forum takie przekonania nie przeszkadzają w nazywaniu siebie chrześcijaninem. Ale wówczas rodzi się pytanie: to kim jest chrześcijanin? Czy może wierzyć we wszystko, byleby tylko był na liście członków jakiegoś kościoła?
I takie mam, może niezbyt składne, przemyślenia o postchrześcijańskim świecie i postmodernistycznym chrześcijaństwie...
Ale jest też pozytyw: mam nadzieję, że te społeczne i kulturoe przemiany odsieją ziarno od plew. I liczba nominalnych chrześcijan się ograniczy. Wówczas przynajmniej sytuacja będzie jasna i kościoły zdadzą sobie sprawę z tego ile mają pracy na tym ugorze! A więc do roboty!
No i zapraszam do własnych wynurzeń.
Gunther
 

Powrót do Dyskusje i polemiki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości

Wymiana:

pozdrawiamy

cron