Obietnica abstynencji

[adam906]

Mam wątpliwość. Ponad rok temu na weselu zachowywałem się źle w stosunku do mojej dziewczyny. Uznałem, że to przez alkohol i modląc się później w kościele postanowiłem nie pić alkoholu do końca życia, obiecałem to Bogu w swoich myślach. Teraz zastanawiam się czy mogę to zmienić? Moja dziewczyna uważała, że ja się denerwowałem dlatego, że nie mogliśmy trafić do miejscowości, w której miał być ślub. Było jej smutno, że ja się nie napiję nawet szampana na naszym ślubie w przyszłości. Jak myślicie, co mam zrobić?

[dobraduszyczka]

Według mnie możesz ponownie obiecać Bogu, że nie będziesz pił dużej ilości alkoholi. Bóg przecież jest miłosierny i wybaczy Ci tą zmianę zdania.

[Hendi]

Po pierwsze - należy sprawdzić, co Biblia mówi na temat obietnic składanych Bogu. Czy trzeba ich dotrzymywać czy nie? Jeżeli stwierdzisz, że należy dotrzymywać obietnic, to tak zrób.

Po drugie - Sprawdź co Biblia mówi o spożywaniu alkoholu. Czy zabrania samego spożywania czy upijania się.

Na tej podstawie podejmij decyzje, która będzie zgodna z Twoim sumieniem.

[MarDeb]

Zastanów się kto jest Panem twojego życia? Jeśli Ty, to możesz zrywać przysięgi. Twoim problem nie jest wtedy złamana przysięga a brak nowego narodzenia i brak oczyszczenia z grzechu przez Chrystusa.

Jeśli jesteś nowonarodzym dzieckiem Bożym, to nie ty decydujesz w swoim życiu a Chrystus. I tylko On może cię zwolnić z jakiejkolwiek przysięgi.

A jeśli dla narzeczonej problemem jest twój brak picia alkoholu, to I Chrystus jest też odległy w hierarchii wartości.