Modlitwa przez Chrystusa

[qbasss]

Mówimy, że Jezus Chrystus jest naszym pośrednikiem pomiędzy Bogiem. Dlaczego nie modlić się bezpośrednio do Boga? Po co nam do tego pośrednik?

[hungry]

Mówimy, że Jezus Chrystus jest naszym pośrednikiem pomiędzy Bogiem. Dlaczego nie modlić się bezpośrednio do Boga? Po co nam do tego pośrednik?

Bowiem Bóg jest ŚWIĘTY czyli w biblii hebrajskiej "kadosz - to znaczy oddzielony", oddzielony od grzechu i wszelkiej nieprawości...
"Oto ręka Pana nie jest tak krótka, aby nie mogła pomóc, a jego ucho nie jest tak przytępione, aby nie słyszeć. Lecz wasze winy są tym, co was odłączyło od waszego Boga, a wasze grzechy zasłoniły przed wami jego oblicze, tak że nie słyszy." (Księga Izajasza 59:2)
A że Bóg udowodnił w Nowym Testamencie, ze przez uczynki prawa nikt nie może osiągnąć sprawiedliwości, uczynił to zesławszy na świat swój najcenniejszy DAR, SPRAWIEDLIWEGO SYNA BOŻEGO JEZUSA CHRYSTUSA; tu odsyłam z kolei do adekwatnego w temacie 3 rozdziału Listu do Rzymian... a także 5 i 6 rozdział...

[qbasss]

ale dlaczego w Starym Testamencie słyszał a dziś raptem miałby nie słyszeć? Skoro jest oddzielony od grzechu i wszelkiej nieprawości to dlaczego w Edenie miał styczność z wężem? (grzechem) Za czasów Noego obserwował Świat i stwierdził, że żyją na nim grzeszni ludzie - dlatego zesłał potop - czyli tu również miał styczność z grzechem i nieprawością. Uśmiercenie prawie wszystkich istot podczas potopu nie równa się żadnej wojnie którą przeżyliśmy. Skoro jest czystą miłością - dlaczego to uczynił? Podobnych przykładów jest wiele...

[ucash]

Mówimy, że Jezus Chrystus jest naszym pośrednikiem pomiędzy Bogiem. Dlaczego nie modlić się bezpośrednio do Boga? Po co nam do tego pośrednik?

Siema qbasss, nie my mówimy tylko Chrystus mówił! {Jana.11:25, 14:6}, {Hebr.10:20}, {Mat.11:27}, i Apostołowie mówili i teraz my mówimy dopiero i gdyby Chrystus nie mówił prawdy to by nie zmartwychwstał. Poza tym że Chrystus to pośrednik to tak ubogie stwierdzenie że zachęcam do przeczytania ewangeli Mateusza, Marka, Łukasza i Jana sam się zapoznaj co o nim myśleli ludzie, Apostołowie i rzecz najwarzniejsza co Chrystus myślał o sobie!

ale dlaczego w Starym Testamencie słyszał a dziś raptem miałby nie słyszeć? Skoro jest oddzielony od grzechu i wszelkiej nieprawości to dlaczego w Edenie miał styczność z wężem? (grzechem) Za czasów Noego obserwował Świat i stwierdził, że żyją na nim grzeszni ludzie - dlatego zesłał potop - czyli tu również miał styczność z grzechem i nieprawością. Uśmiercenie prawie wszystkich istot podczas potopu nie równa się żadnej wojnie którą przeżyliśmy. Skoro jest czystą miłością - dlaczego to uczynił? Podobnych przykładów jest wiele..

... i prosze zdecyduj się o czym chcesz rozmawiać, bo tytuł tematu ma naprawdę niewiele wspólnego z niektórymi z powyższych przemyśleń. Choć bardzo ciekawymi i godnymi uwagi !

[qbasss]

wiem, ale to była odpowiedź na post hungry

[hungry]

wiem, ale to była odpowiedź na post hungry

Bóg Jahwe zesłał potop właśnie dlatego, że jest święty i oddzielony od wszelkiej nieprawości usunął wszelkie bezprawie z ziemi, oddzielając w Arce jedynie 8 dusz wraz z Noem, które nie pozwoliły się skalać ową nieprawością jaka była na ziemi. Dziś dzięki Bogu mamy pośrednika gdy zgrzeszymy, Jezusa Chrystusa JEDYNEGO SPRAWIEDLIWEGO, ON JEST DLA NAS JAK ARKA schronienie przed nieprawością i jej konsekwencjami. On jest naszą Sprawiedliwością i POŚWIECENIEM (Księga Izajasza 53:11; 1 List do Koryntian 1:30)!

[qbasss]

w kwestii potopu chyba nic więcej nie wymyślimy dla mnie zesłanie potopu było czymś zbyt okrutnym (nie wszyscy byli przecież skalani bezprawiem np dzieci). W sumie czytają Pismo, można by pomyśleć, że Bóg w kwestii potopu się pomylił bo sam stwierdził, że nigdy już nie ześle na ludzi takiej zagłady.

[hungry]

Człowiek nie może być sędzią Boga, to co nam się wydaje "niesprawiedliwe", nie jest niesprawiedliwym u Boga. Bóg oznajmił, że Jego "drogi są wyższe niż drogi nasze i myśli Jego niż myśli nasze" (Księga Izajasza 55:9). Pamiętajmy że przed Bogiem każdy najinteligentnijszy człowiek jest jak jednak w rozumowaniu swoim ograniczony i jednak każdy człowiek będzie tylko wciąż stworzeniem, tworem Swego Stwórcy.

"Biada temu, kto się spiera ze swoim stwórcą, skorupka wśród glinianych skorupek! Czy glina może powiedzieć do tego, kto ją formuje: Co robisz? albo dzieło do swojego mistrza: On nie ma rąk?" Księga Izajasza 45:9

Modlitwa właśnie jest nam potrzebna, aby zrozumieć Boga w duchowy sposób a nie cielesny ani intelektualny. Ani intelektem ani cieleśnie nie da się pojąć Boga. Dlatego też do świętego Boga potrzebujemy orędownika, pośrednika, Najwyższego Kapłana aby się wstawiał za nami.

[akk9]

witam, mam pytanie
Czemu traktuje się ten werset jako instrukcję do wyłączności pośrednictwa (lub jej braku) Jezusa w modliwtwie,
skoro wystepuje w kontekcie pośrednictwa Chrystusa w zbawieniu / w męczeństwie?

[ucash]

witam, mam pytanie
Czemu traktuje się ten werset jako instrukcję do wyłączności pośrednictwa (lub jej braku) Jezusa w modliwtwie,
skoro wystepuje w kontekcie pośrednictwa Chrystusa w zbawieniu / w męczeństwie?

Który werset?

[hungry]

witam, mam pytanie
Czemu traktuje się ten werset jako instrukcję do wyłączności pośrednictwa (lub jej braku) Jezusa w modliwtwie,
skoro wystepuje w kontekcie pośrednictwa Chrystusa w zbawieniu / w męczeństwie?

Który werset?

Może chodzi mu o 1 List do Tymoteusza 2:5

[ucash]

Mówimy, że Jezus Chrystus jest naszym pośrednikiem pomiędzy Bogiem. Dlaczego nie modlić się bezpośrednio do Boga? Po co nam do tego pośrednik?

Niepotrzebny nam jest pośrednik w modlitwie do Boga, Chrystus sam nas zachęca abyśmy oraz jak mamy się modlić {Mat.6,9-12} to dzięki Niemu możemy odważnie przystąpić do modlitwy, w imieniu Chrystusa jako Pośrednika upamiętniając tym samym dzieło na krzyżu którego dokonał odnawiająć tym samym więź pomiędzy Bogiem a człowiekiem. Pośrednictwo Chrystusa jako Arcykapłana oznacza naszą akceptacje przez Boga tu nie tylko chodzi o wysłuchaną modlitwe to jest nieskończenie większe. Jeśli akceptujemy Chrystusa tym samym Bóg akceptuje nas. Słowo "Akceptacja" niesie ze sobą zrozumienie dzieła na krzyżu.
Kończąc modlitwe "W imieniu Jezusa" nie oznacza że modlisz się w imieniu Chrystusa lecz zdajesz sobie sprawę czego dokonał oraz co zawdzięczamy Jezusowi.
Zachęcam do refleksji.

Może chodzi mu o 1 List do Tymoteusza 2:5

Pozostaje nam czekać aby się przekonać