przez RoMa63 » So kwi 23, 2011 6:43 pm
Bardzo ciekawie ująłeś temat. Rozumiem to tak, że Boga można znać i można Go znać osobiście.
Kiedy znamy Boga, to możemy tą wiedzę przekazać innym, brać udział w mądrych dyskusjach teologicznych i potyczkach. Jednak taka wiedza dostarcza wielu intelektualnych wyzwań, chociażby: w jaki sposób mściwy i krwawy Bóg ze Starego Test. zamienił się w kochającego Ojca w Nowym T., albo, gdzie był Bóg w czasie II wojny. Wiedza intelektualna dostarcza sporów i nieporozumień, dlatego, że każdy rozumuje inaczej, ma inne doświadczenia i inaczej interpretuje. To chyba tłumaczy dlaczego jest tak wiele kościołów chrześcijańskich i nie potrafią się porozumieć, nie mówiąc już o jedności.
Kiedy poznajemy Boga osobiście, wchodzimy w inny wymiar poznania. W tym wymiarze Bóg powoli układa porozrzucane puzzle wątpliwości, pytań, niejasności w jeden spójny obraz. Problem z tym poznaniem jest taki, że znaczna jego część dociera do człowieka poprzez osobiste doświadczanie Boga i przechodzenie przez różne okoliczności, najczęściej trudne. Myślę, że to właśnie jest wiara, po tym, jak widzisz, jak z czasem Bóg porządkuje rzeczywistość duchową i fizyczną i wyłania się spójny obraz, nabierasz przekonania, że idziesz właściwą drogą. Obrazem tego są doświadczenia, które stały się udziałem Hioba. Hiob po wszystkich traumatycznych wydarzeniach mówi: ...Tylko ze słyszenia wiedziałem o Tobie, ale teraz moje oko ujrzało Cię.... Możemy pytać, czy cena za osobiste poznanie Boga, musi być tak wysoka, jak w przypadku Hioba. W osobistej relacji Bóg odkrywa przed człowiekiem Prawdę. Cena, jaką człowiek płaci za poznanie Boga jest wprost proporcjonalna do skażenia naszego myślenia, postaw i zachowań, jakie spowodował grzech.
Kamilloone piszę do Ciebie, że względu na słowa, które napisałeś: ...co dla nas jest najwazniejsze by odebrac od Ojca co nas zmienia i kształtuje... Ze swojej strony zachęcam Ciebie do wejścia na drogę osobistego poznania Boga. On Ciebie zmieni i ukształtuje. Znajomość Biblii w tym procesie będzie przeważnie przydatna, ale interpretacje już nie. Bóg sam odkrywa człowiekowi prawdę. Możesz jeszcze zapytać, jak wejść na drogę osobistego poznania Boga? Po prostu powiedz Mu, że chcesz Go poznać osobiście, ale potem to już raczej nie ma powrotu, przynajmniej ja nie znam takiej możliwości. Pozdrawiam