Teraz jest Cz mar 28, 2024 9:49 pm Wyszukiwanie zaawansowane
Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.) |
---|
axanna napisał(a):Właśnie też chciałam zwrócić uwagę na owe "przed Bogiem i ludzmi", bo, pomijając dość sporną kwestie, jak taki związek wygląda przed Bogiem, to przed ludzmi - to stuprocentowy konkubinat, a nie żadne małżeństwo.
Leszek Włodarczyk napisał(a):Nie, powoli... oczywistą jest rzeczą, że śluby cywilne mają na celu wyłącznie prawne uregulowanie praw do dziedziczenia czy wspólnej w jakimś zakresie odpowiedzialności (np. za dzieci).
Ale - nie o tym mowa przecież, mowa o tym, że wspólne życie dwojga (czy więcej) dorosłych i wyrażających na to zgodę ludzi jest ponoć nielegalne.
Pytanie brzmi:
Na jakiej podstawie można orzec o "nielegalności" takiego związku?
Co więcej (skoro już o tym mowa) w Piśmie nie znajdziesz miejsca mówiącego o konieczności jakiegoś formalnego potwierdzenia małżeństwa.
Nie tylko w sferze cywilnej a nawet i religijnej.
Leszek Włodarczyk napisał(a):Walery napisał(a):Czy zatem jest prawo głośno mówić o "życiu w grzechu"
W świetle Biblii o czymś takim co opisałeś - nie.
W świetle legalizmu - nie.
W świetle "uwarunkowań kulturowych" - zależy o jakiej kulturze mowa...
W tradycyjnych środowiskach pewnie jest to jakieś tam uchybienie obyczajowości - w środowiskach nieco bardziej "nowoczesnych" cokolwiek by przez to nie rozumieć - raczej nie.
Leszek Włodarczyk napisał(a):Artykuł 18 Konstytucji RP mówi:
Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej.
Słowa nie ma tu o potwierdzeniu takiego związku przed urzędnikiem czy sądem w celu jego "legalizacji".
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości