Teraz jest N kwi 28, 2024 1:23 am Wyszukiwanie zaawansowane
Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.) |
---|
hyperborean napisał(a):Jak mozecie ocenic,kiedy chrzescijanie utracili pierwotna wiare?Bo ze nastapil taki fakt,jest to oczywiste dla teologii protestanckiej.
katolicki filozof, prof. Świażawski napisał(a):W średniowieczu krążyła legenda, że w momencie, kiedy Konstantyn Wielki wydawał swój "Edykt Mediolański", w którym oddawał pełną wolność i potęgę państwową Kościoła, rozległ się glos z nieba: "W tym momencie wlewa się trucizna w ciało Kościoła". Uwolnienie się od tej trucizny nastąpiło dopiero na Vaticanum II. Sam niejednokrotnie słyszałem z ust Pawła VI: Kościół chce się wyrzec wszystkich śladów władczości, nie chce być Kościołem władczym.
hyperborean napisał(a):Jak mozecie ocenic,kiedy chrzescijanie utracili pierwotna wiare?Bo ze nastapil taki fakt,jest to oczywiste dla teologii protestanckiej.
Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz napisał(a):
Oryginał:www.racjonalista.pl
W 313 r. cesarz Konstantyn wydaje edykt mediolański, który wprowadza ogólną tolerancję religijną i równouprawnienie wszystkich wyznań w państwie rzymskim:
"Już z dawien dawna, biorąc pod rozwagę, że wolności religii ograniczać nie należy, lecz swobodę zajmowania się sprawami bożymi pozostawić trzeba przekonaniu i woli każdego z osobna, według jego własnego uznania, wydaliśmy rozporządzenie, by i chrześcijanie swej sekty i swej religii wiarę zachowali... Gdyśmy tedy szczęśliwie Ja, Konstantyn Augustus... zastanawialiśmy się nad tym, co służy dobru i korzyści państwa, postanowiliśmy.. przyznać chrześcijanom, oraz wszystkim innym, wolny wybór wyznawania religii, jaką by chcieli..."
Oznajmił też, że w czasie zmagań z przeciwnikiem ochronił go chrześcijański Bóg, który wcześniej miał się mu ukazać (w 310 r. zaświadczył z kolei, że miał objawienie boga słońca Apollina, który miał mu się ukazać w świątyni pogańskiej w towarzystwie bogini Zwycięstwa). W tym samym roku uwolnił kler katolicki (tylko to duchowieństwo) od wszelkich zobowiązań osobistych (syn Konstantyna, Konstancjusz, rozciągnął to zarządzenie na żony i dzieci.
meritus napisał(a):Pan Agnosiewicz z portalu Racjonalista nie jest autorytetem, by wypowieadać się na temat czystości wiary chrześcijańskiej. Jak sama nazwa wskazuje.
Natomiast na czym miałoby polegać to odejście od prawdziwej wiary chrześcijańskiej?
"Czuwajcie, trwajcie w wierze, bądźcie mężni, bądźcie mocni." 1 Kor. 16:13
"Przeto, bracia, trwajcie niewzruszenie i trzymajcie się przekazanej nauki, której nauczyliście się czy to przez mowę, czy przez list nasz." 2 Tes. 2:15
nephesh napisał(a):Zamiast oceniac ludzi oceniajmy argumenty. To, ze ktos pisze w racjonaliscie nie swiadczy ze pisze bzdury, dokladnie tak samo - nie swiadczy tez ze pisze madrze. Wszystko zalezy od argumentów.
Na przyklad podane przez "hungry'ego" skany sa malo wartosciowe, juz z tego samego powodu, ze sugeruja oczywista bzdure i bajke katolicka, ze Piotr byl biskupem w Rzymie, a pewnie od razu papiezem.
Donald Dean Smeeton w książce: 'Historia Kościoła - Od Piędziesiątnicy do Reformacji Tom 1' napisał(a):Pojawienie sie gnostycyzmu i zagrozenie z jego strony autorytetowi Kosciola
doprowadzilo do przygotowania listów sukcesji apostolskiej. Potwierdzaly one autorytet
biskupa poprzez bezposrednie powiazanie go z apostolami. Wkrótce biskup
Rzymu zostaje uznany jako przywódca wsród przywódców ze wzgledu na jego bezposrednia
sukcesje po Piotrze. Aby wykazac, ze Chrystus zalozyl Kosciól "na Piotrze",
zostal wziety pod uwage werset z Mt 16,18. Wielu grecystów wskazuje jednak.
iz uzyte wyrazy w tym wersecie mówia o tym, jak Chrystus odnosi sie do tego lub
kogo Piotr uznaje za podstawe Kosciola, a nie do jakiegokolwiek urzedu sprawowanego
przez czlowieka jako kamienia wegielnego Kosciola.
Wiele innych okolicznosci doprowadzilo do wzrostu potegi biskupa Rzymu. Rzym.
stolica imperium, mial bardzo mocny i bogaty Kosciól.
hungry napisał(a):Pojawienie sie gnostycyzmu i zagrozenie z jego strony autorytetowi Kosciola doprowadzilo do przygotowania listów sukcesji apostolskiej. Potwierdzaly one autorytet biskupa poprzez bezposrednie powiazanie go z apostolami. Wkrótce biskup Rzymu zostaje uznany jako przywódca wsród przywódców ze wzgledu na jego bezposrednia
sukcesje po Piotrze. Aby wykazac, ze Chrystus zalozyl Kosciól "na Piotrze",
zostal wziety pod uwage werset z Mt 16,18. Wielu grecystów wskazuje jednak.
iz uzyte wyrazy w tym wersecie mówia o tym, jak Chrystus odnosi sie do tego lub
kogo Piotr uznaje za podstawe Kosciola, a nie do jakiegokolwiek urzedu sprawowanego przez czlowieka jako kamienia wegielnego Kosciola.
Wiele innych okolicznosci doprowadzilo do wzrostu potegi biskupa Rzymu. Rzym.
stolica imperium, mial bardzo mocny i bogaty Kosciól.
nephesh napisał(a):hungry napisał(a):Pojawienie sie gnostycyzmu i zagrozenie z jego strony autorytetowi Kosciola doprowadzilo do przygotowania listów sukcesji apostolskiej. Potwierdzaly one autorytet biskupa poprzez bezposrednie powiazanie go z apostolami. Wkrótce biskup Rzymu zostaje uznany jako przywódca wsród przywódców ze wzgledu na jego bezposrednia
sukcesje po Piotrze. Aby wykazac, ze Chrystus zalozyl Kosciól "na Piotrze",
zostal wziety pod uwage werset z Mt 16,18. Wielu grecystów wskazuje jednak.
iz uzyte wyrazy w tym wersecie mówia o tym, jak Chrystus odnosi sie do tego lub
kogo Piotr uznaje za podstawe Kosciola, a nie do jakiegokolwiek urzedu sprawowanego przez czlowieka jako kamienia wegielnego Kosciola.
Wiele innych okolicznosci doprowadzilo do wzrostu potegi biskupa Rzymu. Rzym.
stolica imperium, mial bardzo mocny i bogaty Kosciól.
Drogi hungry. Nie wszystko zloto co sie swieci. Rzeczywiscie nie ma tutaj zwrotu par excellance, ze Piotr byl papiezem, ale jest rownie nieprawdziwa teza, ze byl biskupem Rzymu (nie ma na to zadnych dowodow). Jest katolicki zwrot o "sukcesji apostolskiej", ktora jest oczywiscie kompletna nieprawda. Jest typowo katolickie podejscie do sprawy jakoby kosciol posiadal sam w sobie jakis autorytet.
Jest odwolanie sie do jakichs tajemniczych "grecystow" (co to obchodzi czlowieka wiary, co jacys tam medrcy twierdza drogi hungry?). Brak jasnej biblijnej wykladni wersetu o "skale" na ktorej jest zbudowany kosciol. Chrystus ma oczywiscie na mysli SIEBIE. Ale trzeba to wyraznie napisac, a nie bawic sie w niedomowienia, ze Piotr mial na mysli kogos innego (przeciez to nie jest az taie istotne - wazne jest co mial na mysli Chrystus, a nie Piotr)
Owszem mozna potraktowac ten ustep jako punkt widzenia hierarchii kosciola powszechnego, jako relacje z filozofii owych czasow, ale w takim razie jest ona niepelna i nieobwarowana DRUGA STRONA medalu. Polecam Krawczuka mimo wszystko.
Krotka piszac - ow fragment ksiazki utwierdza nieprawdziwa katolicka wersje, jakoby w rzymie istniala prawdziwa odnoga wiary laczaca sie bezposrednio niemalze z apostolami. Prawda zas jest taka, ze ze wszystkich patriarchatów, to wlasnie Rzym najwczesniej i najmocniej popsul nauki i wywyzszyl czlowieka, zamiast Ducha Swietego, przez ktorego Chrystus jest glowa SWOJEGO kosciola.
A jest tez tam taki kwiatek przeciez, ze zbory w Rzymie pozostaly wierne i nie daly sie herezjom. Dobre sobie.
pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości