Teraz jest Cz mar 28, 2024 12:12 pm Wyszukiwanie zaawansowane


Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin
Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.)

wierzacy a za razem niewierzacy

Forum służy do dyskusji o charakterze polemicznym na różne tematy związane z teologią chrześcijańską.

wierzacy a za razem niewierzacy

Postprzez anetka » N maja 04, 2014 8:48 am

Mam chlopaka ktory wierzy w Boga ale nie wierzy w Jezusa i Maryje. Nie chce chodzic do kosciola bo uwaza ze kosciol tylko zdziera pieniadze z ludzi a ksieza to sa zli ludzie. Nie chce przyjmowac sakramentow bo uwaza ze to ksieza tylko wymyslili zeby zdzierac kase z biednych. Ja jestem osoba bardzo wierzaca i denerwuje mnie to jak tak ciagle neguje kosciol nie wiem juz jak do niego trafic zeby zmienil swoje postepowanie :( raz udalo mi sie naklonic go do spowiedzi ale do komuni juz nie przystapil. Co mam zrobic pomozcie mi.. bardzo zalezy mi na tym zeby zmienil swoje myslenie, jakby tego bylo malo moi rodzice sa przez to wrogo nastawieni do niego co mnie jeszcze bardziej doluje :( jak juz mowilam wierzy tylko w Boga nic wiecej nie uznaje. jest dobrym czlowiekiem i nie chce z nim zerwac ale niestety czesto sie przez to klocimy bo mamy inne zdanie on mowi ze szanuje moja wiare... nie wiem co robic...
anetka
 
Posty: 4
Dołączył(a): N maja 04, 2014 8:22 am

Re: wierzacy a za razem niewierzacy

Postprzez admin » Wt maja 06, 2014 6:45 pm

W małżeństwie jest bardzo ważne aby była jedność. Życie przynosi tyle problemów, że jeśli w świadomości dorzucasz sobie już na wstępie jeszcze jeden to nie dziw się później....

To zbawienie jest przez Jezusa Chrystusa. To Jezus jest Panem zmartwychwstania. Jeśli ktoś nie wierzy w Jezusa nie jest chrześcijaninem. Muzułmanie, mormoni i Świadkowe Jehowy wierzą w Jezusa. Problem w tym, że to nie ten sam Jezus objawiony w Piśmie Świętym.

Małżeństwo chrześcijanina z niechrześcijaninem to już jeden wielki konflikt. Potem doją inne jak np. wychowywanie dzieci, chodzenie w niedziele na nabożeństwa, obchodzenie świąt, itp.
admin
Aktywny
 
Posty: 1545
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2001 1:00 am

Re: wierzacy a za razem niewierzacy

Postprzez ucash » Wt maja 06, 2014 7:30 pm

anetka napisał(a):Mam chlopaka ktory wierzy w Boga ale nie wierzy w Jezusa i Maryje. Nie chce chodzic do kosciola bo uwaza ze kosciol tylko zdziera pieniadze z ludzi a ksieza to sa zli ludzie. Nie chce przyjmowac sakramentow bo uwaza ze to ksieza tylko wymyslili zeby zdzierac kase z biednych. Ja jestem osoba bardzo wierzaca i denerwuje mnie to jak tak ciagle neguje kosciol nie wiem juz jak do niego trafic zeby zmienil swoje postepowanie :( raz udalo mi sie naklonic go do spowiedzi ale do komuni juz nie przystapil. Co mam zrobic pomozcie mi.. bardzo zalezy mi na tym zeby zmienil swoje myslenie, jakby tego bylo malo moi rodzice sa przez to wrogo nastawieni do niego co mnie jeszcze bardziej doluje :( jak juz mowilam wierzy tylko w Boga nic wiecej nie uznaje. jest dobrym czlowiekiem i nie chce z nim zerwac ale niestety czesto sie przez to klocimy bo mamy inne zdanie on mowi ze szanuje moja wiare... nie wiem co robic...

Ciekawe nastawienie.. a możesz sie go zapytać w którego boga wierzy? i co oznacza że "nie wierzy w Chrystusa"
ucash
Aktywny
 
Posty: 366
Dołączył(a): So maja 23, 2009 6:35 am
Lokalizacja: Glasgow

Re: wierzacy a za razem niewierzacy

Postprzez sewen » Pt maja 09, 2014 7:57 pm

Cóż moja Droga. Widzę ,że rozmówcy tego Forum nie bardzo wiedzą jak Ci odpowiedzieć by nie zrazić Cię .
A w życiu chrześcijańskim najważniejsza jest Prawda czyli Jezus "Ja Jestem Drogą ,Prawdą i Życiem"
To są Jego słowa.
Jeśli chcesz poznać Prawdę ,to przewodnikiem Twojej wiary musi być Boże Słowo.
I tu muszę powiedzieć Ci PRAWDĘ NR 1.
Twój chłopak ma po trosze rację.
Ponieważ nie poznał i nie doznał Zmartwychwstałego Chrystusa w życiu,a patrzy na niedoskonałych ludzi,którzy mienią się być "przedstawicielami Boga , a często ich życie jest tego zaprzeczeniem, a zatem jego stosunek do nich jest taki jaki jest.
Przy okazji odrzuca Tego ,który jest Doskonały ,Jezusa Chrystusa.
Jaka jest rada na to?
Słowo Boże.
Także i dla Ciebie.
Jeśli uda Ci się przekonać go byście wspólnie czytali Nowy Testament ,to Duch Św. otworzy wasze duchowe oczy i wtedy zniknie problem.
Mam w tym trochę doświadczenia ,ponieważ moja żona chciała się ze mną rozwieść ,gdy powiedziałem jej ,że uczyniłem Jezusa moim Panem i Zbawicielem.
Bowiem samo chodzenie do kościoła nie czyni Cię Dzieckiem Bożym.
I o tym właśnie mówi Słowo Boże.
Aby stać się Dzieckiem Bożym musimy poznać i wypełnić Bożą Wolę.
A Ona mówi: Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz. (10) Albowiem sercem wierzy się ku usprawiedliwieniu, a ustami wyznaje się ku zbawieniu.
Powinniście oboje zakosztować słodyczy Słowa Bożego.
Po tym nie poznasz swojego chłopaka.
Życzę powodzenia. Sewen
sewen
Aktywny
 
Posty: 138
Dołączył(a): Pn cze 18, 2007 10:58 am
Lokalizacja: UK

Re: wierzacy a za razem niewierzacy

Postprzez anetka » Pt maja 09, 2014 9:04 pm

stracil matke i ojca bardzo szybko przez to tez stracil wiare on tak mi to tlumaczy. Byl zly na Boga ze zabral ich ale teraz ponownie w niego wierzy twierdzi ze nie powinnsmy sie modlic do kogos przez wstawiennictwo tylko bezposrednio do Boga bo on jest najwazniejszy tak naprawde i ze reszta sie nie liczy mowi ze on sie tylko do niego modli i z nim rozmawia. Tylko w niego wierzy i twierdzi ze chrzescijanem nie jest ten co chodzi do kosciola i uczestniczy w nabozenstwach itd ze na tym wiara nie polega tylkoo na tym jakim sie jest czlowiekiem bo do kosciola moze chodzic kazdy nawet ten co rani innych i jest zlym czlowiekiem,twirdzi ze wiara polega na tym aby stawac po stronie zawsze dobra nie krzywdzic ludzi pomagac im w potrzebie wybaczac no i tez sie modlic do Boga i ze to mozna wszedzie robic bo on jest wszedzie nie tylo w kosciele.
anetka
 
Posty: 4
Dołączył(a): N maja 04, 2014 8:22 am

Re: wierzacy a za razem niewierzacy

Postprzez anetka » Pt maja 09, 2014 9:08 pm

nie wierzy ze chrystus jest syne bozym twierdzi ze my wszyscy jestesmy przeciez dziecmi bozymi, A wierzy w tego Boga co nas stworzyl
anetka
 
Posty: 4
Dołączył(a): N maja 04, 2014 8:22 am

Re: wierzacy a za razem niewierzacy

Postprzez ucash » So maja 10, 2014 1:13 am

sewen napisał(a):Cóż moja Droga. Widzę ,że rozmówcy tego Forum nie bardzo wiedzą jak Ci odpowiedzieć by nie zrazić Cię .

Sewen, mów prosze za siebie bo widzisz dżazgę w oczach innych a oto belka w Twoim.Po czym poznałeś że Anetka jest urażona?

anetka napisał(a):nie wierzy ze chrystus jest syne bozym twierdzi ze my wszyscy jestesmy przeciez dziecmi bozymi, A wierzy w tego Boga co nas stworzyl

Anetka jeżeli rzeczywiście Chrystus nie byłby Synem Bożym to byłby szaleńcem i bluźniercą.Jezus został skazany na śmierć za to że czynił się Synem Boga. Przesłanie historyczno-teologiczne Biblii mówi nam że Bóg wzbudził Chrystusa z martwych nie dlatego że nie miał racji ale dlatego że mówił prawdę więc dlatego się zapytałem w którego Boga wierzy, mam nadzieje że rozumiesz, nie możesz mieć jednego bez drugiego, bo sam Chrystus mówi że On i Ojciec to jedność {Jan.10:30} a według wypowiedzi Apostołow a także ludzi niewierzących, sceptyków oraz grupy ludzi w liczbie około pięciuset, Bóg wzbudził Chrystusa z martwych, ciekawym faktem jest też że nawet przciwnicy chrześcijaństwa uwarzali że chrześcjianie ukradli ciało Jezusa {Mateusz 28:13} co sugeruje że rzeczywiście tego ciała tam nie było.
Osobiście uwarzam że warzne jest też poznanie historii, czy na przykład Nowy Testament jest wiarygodny bo często czytamy o cudach oraz niesamowitych rzeczach nie doświadczając tego w życiu codziennym i traktujemy Pismo Święte jako legendy a zufaj mi to nie jest pogląd historyków którzy zajmują się badaniem Pisma.Nowy Testamen to zbiór dokumentów z 1.wieku oraz drugiej połowy 1.wieku.

Oczywiście zgodze się w zupełności z sewen-em że czytanie Pisma Świętego to podstawa, i też zachęcam nie tylko do czytania ale także do zapoznania się z wiarygodnością Biblii jako nie natchnionego Pisma Świetego ale jako dokumentów z 1.wieku, podejście naukowe, jeśli znacie troche j.angielski to na youtube znajdziecie materiały- William Lane Craig, N.T. Wright, Mike Licona, Ravi Zacharias.
Poznawanie Boga to fascynujące zajęcie! Pozdrówka
ucash
Aktywny
 
Posty: 366
Dołączył(a): So maja 23, 2009 6:35 am
Lokalizacja: Glasgow

Re: wierzacy a za razem niewierzacy

Postprzez sewen » So maja 10, 2014 5:27 pm

ucash ,coś taki wrażliwy?
Zdanie które napisałem świadczyło nie o nieporadności waszej ,lecz o sytuacji w której trzeba osobie z KRK wytłumaczyć biblijne Prawdy. Niestety niewielu katolików jest skłonnych uznać potrzebę poznawania Boga poprzez Słowo Boże. Ponieważ w KRK Słowo Boże nie jest jedynym wyznacznikiem ich wiary.
Myślę,że nie ma tu ani drzazgi ,ani belki .
Myślisz ,że poznają Jezusa przez światowe książki ?. Czy jednak doprowadzi to ich do nowego narodzenia?
Chciałbym ,bo myślę ,że i Anetce potrzebne jest nowe narodzenie ,a nie tylko religia i informacja o Jezusie ????
sewen
Aktywny
 
Posty: 138
Dołączył(a): Pn cze 18, 2007 10:58 am
Lokalizacja: UK

Re: wierzacy a za razem niewierzacy

Postprzez MarDeb » Cz kwi 02, 2020 2:36 pm

Wierzysz w Boga? Dobrze czynisz. Demony też wierzą i drżą.

To są słowa apostoła Jakuba z jego listu (2:19). Wiara w Boga to za mało. Trzeba Jemu wierzyć. Jeśli Bóg ustanowił jedynego pośrednika i arcykapłana Chrystusa to tak jest. Jeśli Jezus narodził się z Marii, to tak jest. A jeśli wierzysz inaczej, to jesteś w takiej samej sytuacji jak demony. To nie jest szczyt marzeń dla chrześcijanina.
MarDeb
Aktywny
 
Posty: 166
Dołączył(a): Pt maja 31, 2019 4:32 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: wierzacy a za razem niewierzacy

Postprzez enkidu » N cze 21, 2020 9:45 pm

Moim zdaniem nikogo nie można przekonać do wiary albo do niej zmusić. Wiara jest DAREM. Więc może chłopakowi jeszcze nie było dane, aby taki dar otrzymać. Proponuję się za niego modlić. A w rozmowie nie dać się prowokować i szanować zdanie i opinię drugiej osoby - to dotyczy obu stron. A jeśli uważasz że jest w błędzie - np co do sakramentów to cierpliwie tłumaczyć swojej racje - bez agresji i konfrontacji.
enkidu
 
Posty: 4
Dołączył(a): N cze 14, 2020 3:07 pm

Re: wierzacy a za razem niewierzacy

Postprzez MarDeb » Wt lip 07, 2020 3:53 pm

Z drugiej strony może w świetle Biblii sprawdzić, czy kościół do którego należy autorka wątku jest związany z Chrystusem. Bo może chłopak ma rację? Może ten kościól już dawno zszedł na szeroką drogę i uległ ludzkim naukom? Może jego członkowie i władze wcale nie są chrześcijanami a jedynie im się to wmawia?
MarDeb
Aktywny
 
Posty: 166
Dołączył(a): Pt maja 31, 2019 4:32 pm
Lokalizacja: Warszawa


Powrót do Dyskusje i polemiki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości

Wymiana:

pozdrawiamy

cron