adib napisał(a):hungry napisał(a): Ale nie możesz też zaprzeczyć, faktom że Duch Święty użył protestanckich zielonoświątkowców w celu modlenia się nas księżmi o Dar Ducha Świętego.
Nie rozumiem co masz na myśli.
Nic, tylko o historii odnowy w kościele katolickim (lata 60 i 70-siate) wspomniałem. Katolicy przyjęli modlitwę o dar Ducha Świętego kiedy to pozwolili położyć na siebie ręce.
Poczytaj tu choćby:
"Oto w 1967 roku w Stanach Zjednoczonych, na terenie trzech kampusów uniwersyteckich katoliccy studenci (Patti Gallagher, Kevin i Dorothy Ranaghan, Ralph Martin, Gerry Rauch, Steve Clark) oraz profesorowie teologii modlili się żarliwie o odnowienie wiary. Kiedy modlący się wraz z nimi zielonoświątkowcy włożyli na nich ręce, zstąpił na nich Duch Święty. Wkrótce do grup modlitewnych na wszystkich trzech kampusach przyłączało się dziesiątki studentów, pojawiły się liczne nawrócenia."Katolicka strona: http://www.odnowa.org.pl/?q=node/82"W połowie lutego 1967 r. profesorowie Duquesne wraz z czterema osobami, które również miały za sobą doświadczenie charyzmatyczne i grupą studentów postanowili odbyć rekolekcje prowądzace do ożywienia wiary. Rozważania były oparte na czterech pierwszych rozdziałach Dziejów Apostolskich...
...Duch ten przejawił się wkrótce przez dar języków, w jakich oboje młodzi zaczęli chwalić Boga. Po chwili postanowili wrócić na dół do swojej grupy, nic nie mówiąc o tym co zaszło...
(...)Z czasem katolicka Odnowa zaczęła się rozszerzać obejmując kampus uniwersytecki w South Bend i uniwersytet państwowy stanu Michigan. Wśród studentów tego ostatniego w Ann Arbor powstała wspólnota Word of God...
siedem lat później, w czerwcu 1974 r. międzynarodowa konferencja na temat Odnowy Charyzmatycznej w Kościele katolickim zgromadziła ok. 30 tys. uczestników, wśród których znalazło się 19 biskupów (wśród nich kard. Leo Suenens), 700 księży i wiele zakonnic i zakonników..."Kolejna strona katolicka
Pamiętam też książkę księdza Tardifa (był w Polsce) "Jezus Żyje", gdzie również on opisywał w szczegółach wylanie Ducha Świętego w tamtych czasach, jak to nad księżmi modlili się zielonoświątkowcy.
Więc jak to jest wg. Ciebie przekreślasz reformację nazywając to nowa religią jedynie a nie reformacją w kościele, a jednak widzę, że nie jesteś świadomy początków Katolickiej Odnowy Charyzmatycznej na świecie.
Otóż oznajmiam Ci, że nie jest to nic nowego ani żadna nowa religia, lecz suwerenne działanie Ducha Świętego takie samo jak reformacja, Ba! Wierzę, że to jest kontynuacja reformacji. Podobnie jak ruch uświęceniowy Johna i Charlsa Wesleya (Metodyści), czy też ruch zielonoświątkowy na początku XX w. A wszystko to nie było by możliwe ani Luter ani Kalwin ani zielonoświątkowcy ani Katolicka Odnowa Charyzmatyczna nie było by to możliwe bez zesłania Ducha Świętego na wczesny kościół zebrany w wieczerniku (120 osób) w dniu żydowskiego święta Pięćdziesiątnica. Bóg sobie szuka i znajduje ludzi Mu posłusznych. Skoro tak ciężko Cię zachęcić do czytania biblii to polecam Tobie książkę jednego ze świeckich liderów początków Katolickiej Odnowy w Duchu Świętym: "Głód Boga" Powinieneś ja dostać w każdej katolickiej księgarni w Polsce jeśli jest jeszcze wydawana.