Spokojnie hungry, może to są przekonania bolp-a, ma prawo w to wierzyć, ja też czesto korzystam z wypowiedzi innych ludzi oczywiście przepuszczonych przez maszynkę Pisma Świętego.
Ale wrócmy do tematu:
bolp3 napisał(a):Jezus jest dla mnie MESJASZEM, ZBAWICIELEM, SYNEM BOŻYM I WZOREM do naśladowania.
Podobnie dla nas.Dodał bym pewnie jeszcze kilka rzeczy ale to ja.
bolp3 napisał(a):Ducha Świętego odczuwam jako moc, którą posługuje się Bóg oraz , którą udziela innym do pomocy w realizowaniu swego zamierzenia.
Czyli tak na chłopski rozum, jak pilot telewizyjny? Jaką moca jest Duch Święty? kiedy Biblia wskazuje iż jest to osoba:
Dz.Ap. 5:3-4
3. I rzekł Piotr: Ananiaszu, czym to omotał szatan serce twoje, że
okłamałeś Ducha Świętego i zachowałeś dla siebie część pieniędzy za rolę?
4. Czyż póki ją miałeś, nie była twoją, a gdy została sprzedana, czy nie mogłeś rozporządzać pieniędzmi do woli? Cóż cię skłoniło do tego, żeś tę rzecz dopuścił do serca swego?
Nie ludziom skłamałeś, lecz Bogu.4 werset stanowczo podkreśla że równie dobrze skłamałeś Bogu, czyli Duch Święty ma opcje nagrywania i kopiowania, co już skreśla go jako pilota tylko.
Poza tym Duch Święty ma emocje.Czy moc sama z siebie morze się wstawic za człowiekiem zbawionym{Rzym.8:27-28} co wskazuje na niesamowitą złożoność emocji, rozumu, woli, potrafi pocieszać
Wszechobecny {Ps.139:7-8} Nie tylko w świecie praw fizycznych ale i duchowych{1.Kor.2:10}
Co najlepsze można Go zasmucić{Efe.4:30}
To są cechy które wskazują w racionalny sposób że jest Kimś a nie czymś większym niż mocą tylko, czymś czym posługuje się Bóg.
bolp3 napisał(a):Teksty biblijne - na, które się powołałem wcześniej to właśnie uzasadniają...
Bardzo platonicznie i bez serca, powiedział bym że nie są rozpatrzone duchowo lecz cieleśnie.
bolp3 napisał(a):Jako antytrynitarianin nie mam wątpliwości, iż Pismo Święte odnosi do Jezusa słowo " Bóg " , jednak pamiętam o tym, iż to słowo odnosi też do innych istot bez wątpienia " niższych co do mocy i majestatu od Jezusa" ( np. Psalm 82,6 )... tak więc fakt nie można mówić tu o dowodzie na to, że Jezus jest " równy co do mocy i odwieczności"(a tak głosi trynitarny dogmat ) z Bogiem Ojcem.
Chesz umnieszać charakter Chrystusa kiedy Bóg Go wywyższa, to jest strasznie nie adekwatne do tego o czym mówił Bóg Ojciec.
Ale z ciekawości się zapytam, w jakiej hierarchi ustawił byś Jezusa, zaraz po Ojcu?
Jeśli tak to ok, ale pamietaj prosze że zbawienie jest w Chrystusie, chcąc nie chcą to jedyna droga
do Ojca i nie w sposób fotokopi zachowania, bycia jak Chrystus ale poprzez scisła relacje którą tak samo chce Chrystus jak i Ojciec zazdrosnie dla siebie, i to sie dzieje teraz w tym momęcie co dla mnie jest wzorem doskonałości relacj jaka łączy Ojca i Syna
Wiec czemu chcesz robić różnicę kiedy zarazem musisz wierzyć w Chrystusa.Dokąd to prowadzi?
bolp3 napisał(a): Z Pisma Świętego wielokrotnie wynika podległość Jezusa , względem Boga Ojca...Jeśli chodzi o słowo określające Boga w języku hebrajskim w liczbie mnogiej to choć nie jestem w tym temacie ekspertem ( chętnie podałbym linka na stronę gdzie również w oparciu o j.hebrajski ta właśnie sprawa jest wytłumaczona....ale zaraz zostanie on wykasowany, a ja stanę się " indoktrynatorem" z kneblem na ustach ) powiem tylko tyle " liczba mnoga pojawia się też w tekście odnośnie bogów pogańskich, którzy na pewno nie byli "w Trójcy jedyni".Kolejne z wyjaśnień: dostojeństwo nawet w stosunku do króla wykazywano używaniem liczby mnogiej...choć władca nie był Trójcą. Zainteresowanych szczerze tym tematem zachęcam poszukajcie sami w pełni kompetentnej odpowiedzi antytrynitarnej w internecie.
Ok wiec czego to dowodzi? że funkcj językowa ta była stosowana nie tylko do określenia Trójosobowego Boga co w cale nie oznacza tego o co sie wspinasz aby nam tu udowodnić.
bolp3 napisał(a):1. Czy to możliwe aby Bóg w Trójcy jedyna " raz coś wiedział ale zarazem tego samego nie wiedział?" Marka 13,32
Pominowszy iż wszechmocny Bóg może wszysko, czy zaadresowane pytanie przez Ciebie nie dowodzi niewiary w to iż Bóg może wszysko?
Co złego jest w tym iż Chrystus nie zna dnia końca świata, biorąc pod uwagę ścisłą relacje i bezkresowe zaufanie pomiedzy Ojcem a Synem.
Czy możliwe jest aby Bóg Ojciec nie znał imienia Chrystusa? {Ap.19:12}
Lub czy możliwe jest aby Bóg Ojciec a zarazem Syn nie wiedzieli jak będą mieli na imie zbawieni ludzie? {Ap.2:17}
Co ciewkawsze dla jaśniejszego zrozumienia Boga który może nie wiedzieć było by także:
1 Moj. 3:9
Lecz Pan Bóg zawołał na Adama i rzekł do niego: Gdzie jesteś?
A przecież wszyscy sobie zdajemy sprawe że przed Bogiem się nie ukryjemy.
Resztę niestety zostawiam bez odpowiedzi, może ktoś inny odpowie.
Pozdrawiam.