Teraz jest Cz mar 28, 2024 3:46 pm Wyszukiwanie zaawansowane


Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin
Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.)

Po owocach ich poznacie-katolików i protestantów (wydz.wąt)

Forum służy do dyskusji o charakterze polemicznym na różne tematy związane z teologią chrześcijańską.

Postprzez duszyczka » Pt maja 15, 2009 11:26 am

Ciekawa jestem dlaczego oceniacie ludzi tak stereotypowo zwłaszcza Robert patrząc na mnie jego oczami to będzie niemiły widok Wychowałam się w KRZK pod przewodnictwem papieża ale jakoś nie moę się zgodzić z opinią Roberta ,że katolicy to są tacy źli i boją się powiedziec własne zdanie w obawie przed wykluczeniem nidgy nie uważałam by ksiądz był wart coś więcej niż każdy inny katolik (wolę mówić chrześcijanin) ,zaś o KKK pierwszy raz usłyszałam na tym forum tak samo zresztą jak o wielu przepisach kościoła. To ,że ktoś wychował się w KrK nie znaczy ,że jest TAKI w mojej miejscowości są w większości chrześcijanie i też nie zamykam dzwi podobnie jak i moi sąsiedzi. Bycie w KrK nie znaczy też ,że nie mam szans na zbawienie dopuki go nie opuszczę i nie potępiam czy też nie czuję niechęci do nikogo kto nie należy do Kościoła tylko dlatego ,że nie należy . Nie smuciłabym się też gdyy ktoś z mej rodziny odszedł od Kościoła dopuki wierzyłby w Jezusa syna bożego przez którego wszyscy będziemy zbawieni niestety ci co odeszli przestali wierzyć w Jezusa i to mnie smuci lecz mnie do nich nie zniechęca .Proszę to takie nie fear szufladkować ludzi i patrzeć na nich przez stereotypy
duszyczka
Użytkownik
 
Posty: 54
Dołączył(a): Wt lut 17, 2009 7:38 am
Lokalizacja: woj.przemyskie

Postprzez Robertamigo » Pt maja 15, 2009 1:25 pm

duszyczka napisał(a):Ciekawa jestem dlaczego oceniacie ludzi tak stereotypowo


Witaj,

Nie oceniamy ludzi ,tylko owoce, czyli uprawiamy krytyke stanu rzeczy,a nie atakujemy ad persona.
Nie wiem gdzie przeczytałas o złych katolikach czy dobrych protestantach. Ap.paweł pisze wyraznie ze wszyscy jestesmy zli,bez wyjątku.
Dyskusja ma na celu pokazie ze dobre drzewo wydaje dobre owoce. złe drzewo złe.
Moze cie troszke zdziwie,ale zbawienie nie jest zarezerwowane dla ludzi "dobrych" ale dla ludzi wierzących,nowonarodzonych,którzy stali sie dziecmi Boga,przez wyznanie wiary oraz niezaleznie od przynaleznosci eklezjalnej, wychowania,czy pochodzenia.
Niestety oficjalna doktryna KRzk (extra Ecclesiam salus nulla ) mowi o zbawieniu tylko dla członków KRzK :( i z tąd te całe zamieszanie.

Pozdrawiam
Robertamigo
Aktywny
 
Posty: 301
Dołączył(a): So gru 27, 2008 8:05 pm
Lokalizacja: BRD / Zory

Postprzez crusader » Pt maja 15, 2009 1:40 pm

Robertamigo napisał(a):Niestety oficjalna doktryna KRzk (extra Ecclesiam salus nulla ) mowi o zbawieniu tylko dla członków KRzK :( i z tąd te całe zamieszanie.


Nie znam tego dokumentu i z braku czasu pewnie nie poznam, ale spotkałem się z twierdzeniem, ze nie ma zbawienie poza Kościołem.
Czyżbyś nie był w Kościele ??? Jeśli tak to faktycznie musisz się martwic o swoje zbawienie ;).
crusader
 

Postprzez hungry » Pt maja 15, 2009 2:09 pm

dobrze wiesz że głoszone w Kościele Katolickim "extra Ecclesiam salus nulla" łac. „poza Kościołem nie ma zbawienia” dotyczy Kościoła Katolickiego. Tak przynajmniej oficjalnie nauczają. Więc wg. magisterium KRK inne wyznania się pozbawiają tegoż zbawienia. A biblia z kolei mówi co innego zatem że ciałem Chrystusa są wierzący w Niego a nie członkowie kościołów jako organizacji czy to katolickich czy protestanckich. Nikt tu nie pisze aby wierzący nie mieli zboru społeczności. Samemu nie zamierzam sprawować swoje zbawienie. Potrzebujemy społeczności wierzących. I nie trzeba być katolikiem aby osiągnąć zbawienie. Czy Ty crusader czytałeś moje poprzednie tutaj posty?
hungry
Aktywny
 
Posty: 3272
Dołączył(a): Pt cze 11, 2004 3:42 pm

Postprzez crusader » So maja 16, 2009 6:42 am

Widzisz hungry uważam, że każdy z nas może zostac przy swoim wyznaniu wiary, a mimo to możemy się wspólnie modlic i spotykac ponieważ Jezus jest Tym, który nas łączy. Świadectwo Ralpha Martina jest dla mnie tego potwierdzeniem ponieważ on, tak jak jest ortodoksyjnym chrześcijaninem to również jest ortodoksyjnym katolikiem, co nie przeszkadza byc razem we wspólnocie z ortodoksyjnym protestantami.
To co jest moim zdaniem niebezpieczne to po prostu nie szanowanie poglądów ludzi myślących inaczej. Jeśli ja modlę się do Maryi to mam do tego prawo, choc oczywiście w oczach protestantów będę gorszy by nie powiedziec opętany bo i z taki twierdzenie się spotkałem, że "modlisz się do demona maryi".

Dlatego moim zdaniem porozumienie w takich wspólnotach jak R.Martina wynika z szacunku dla drugiego człowieka i poszanowania jego poglądów, a że są między nami różnice - zawsze będą. Tylko czy dla Jezusa nie ma rzeczy niemożliwych ... ???

I moim zdaniem właśnie ten szacunek dla drugiego człowieka i jego poglądów może byc owocem, dobrym owocem.
crusader
 

Postprzez hungry » So maja 16, 2009 8:48 am

crusader napisał(a):Jeśli ja modlę się do Maryi to mam do tego prawo,

Ponad Boże prawo mamy ustanawiać swoje?

"Jam jest Pan, Bóg twój, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz miał innych bogów obok mnie. Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze, i na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył, gdyż Ja, Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze winę ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą" II Księga Mojżeszowa 20:2-5
"Nie będziecie się zwracać do wywoływaczy duchów ani do wróżbitów. Nie wypytujcie ich, bo staniecie się przez nich nieczystymi; Ja, Pan, jestem Bogiem waszym."
III Księga Mojżeszowa 19:31
"A gdy wam będą mówić: Radźcie się wywoływaczy duchów i czarowników, którzy szepcą i mruczą, to powiedzcie: Czy lud nie ma się radzić swojego Boga? Czy ma się radzić umarłych w sprawie żywych? A co dotyczy zakonu i objawienia: Jeżeli tak nie powiedzą, to nie zabłyśnie dla nich jutrzenka." Księga Izajasza 8:19

Przypominam że Maria dawno nie żyje.
Z ludzi to tylko Jezus Chrystus nadal żyje pierwszy i na razie jedyny który zmarł i zmartwychwstał i poszedł do Ojca do nieba z ciałem. O Marii nic nie wiemy aby miała uczynić tak samo. po prostu jest osobą zmarłą. Więc nie zamierzam się zwracać do umarłych.
Ja wolę zostać wierny Bogu.
"A jeśliby się wam wydawało, że źle jest służyć Panu, to wybierzcie sobie dzisiaj, komu będziecie służyć: czy bogom, którym służyli wasi ojcowie, gdy byli za Rzeką, czy też bogom amorejskim, w których ziemi teraz mieszkacie. Lecz ja i dom mój służyć będziemy Panu." Joz 24:!5
"Nie chodźcie w obcym jarzmie z niewiernymi; bo co ma wspólnego sprawiedliwość z nieprawością albo jakaż społeczność między światłością a ciemnością? Albo jaka zgoda między Chrystusem a Belialem, albo co za dział ma wierzący z niewierzącym? Jakiż układ między świątynią Bożą a bałwanami? Myśmy bowiem świątynią Boga żywego, jak powiedział Bóg: Zamieszkam w nich i będę się przechadzał pośród nich, i będę Bogiem ich, a oni będą ludem moim. Dlatego wyjdźcie spośród nich i odłączcie się, mówi Pan, I nieczystego się nie dotykajcie; A Ja przyjmę was. I będę wam Ojcem, a wy będziecie mi synami i córkami, mówi Pan Wszechmogący." II List do Koryntian 6:14-18

Ja wolę służyć Bogu i głosić wszystkim Jego ewangelię o zbawieniu w poprzez dzieło Jego Syna Jezusa Chrystusa na golgocie. A owoce mojego życia mają świadczyć czy jestem wiernym świadkiem Jezusa.
[cytaty pochodzą z przekładu Biblii Warszawskiej]
hungry
Aktywny
 
Posty: 3272
Dołączył(a): Pt cze 11, 2004 3:42 pm

Postprzez duszyczka » Pn maja 18, 2009 6:20 am

A co powiesz o Secie i Eliaszu oni również zostali wzięci do nieba wraz z ciałem czy po to by w niebie przy Bogu umarli?
Jezus czcił matkę swoją bo tak stanowi prawo Boże skoro więc Bóg czcił Marię to i my ją czcimy i prosimy o przekazanie próśb naszych do jej syna bo mamy nadzieję że syn spełni prośbę matki
duszyczka
Użytkownik
 
Posty: 54
Dołączył(a): Wt lut 17, 2009 7:38 am
Lokalizacja: woj.przemyskie

Postprzez crusader » Pn maja 18, 2009 7:15 am

Z Biblii wynika, że "Duch wszystko przenika" (1 list do Koryntian 2.10). Moim zdaniem święci to ci, którzy w Niebie są bardzo blisko Boga. Nie mówię tylko o świętych katolickich, ale o wszystkich którzy są zbawieni. I jeśli ja w Duchu ("który wszystko przenika") modlę się za ich pośrednictwem to co w tym złego?

Nie wywyższam tym człowieka, tylko Boga Ojca, Ducha Świętego i Jezusa, który jest Panem.

Ci zmarli na tym świecie, przecież dalej żyją. Więc będąc konsekwentnym, jeśli żyjących braci proszę o modlitwę to tym usilniej powinienem prosic tych, którzy są blisko Pana. Jeśli bym tego nie robił to zasmucałbym Ducha Świętego i kwestionował słowa Pisma, że "Duch wszystko przenika".

Lub przyjmując to co pisze hungry, bądźmy konsekwentni w druga stronę i nie prośmy nikogo o modlitwę, ale czy to biblijne?
crusader
 

Postprzez Robertamigo » Pn maja 18, 2009 7:25 am

duszyczka napisał(a):A co powiesz o Secie i Eliaszu oni również zostali wzięci do nieba wraz z ciałem czy po to by w niebie przy Bogu umarli?
Jezus czcił matkę swoją bo tak stanowi prawo Boże skoro więc Bóg czcił Marię to i my ją czcimy i prosimy o przekazanie próśb naszych do jej syna bo mamy nadzieję że syn spełni prośbę matki


Pomylias Seta z Henochem, ale nie o to chodzi :)
A co do czczenia matki przez Jezusa.Wskaz mi prosze tylko JEDEN wiersz w NT z którego by to wynikało, bo ja czytałem ze Jezus dławił w zarodku wszelkie kumoterstwo stawiając swoich uczni i wierzących ponad swoją matkę.
Pokaz mi wiersze ,gdzie Jezus kaze budowac katedry dla Marii,gdzie mowi o roli swojej matki jako posredniczki,itd...

Jan. 2:5
Rzekła matka jego do sług: Co wam powie, czyńcie!
Maria przykazała innym ,by słuchali sie jej Syna.Jego i tylko Jego.
Pozdrawiam
Robertamigo
Aktywny
 
Posty: 301
Dołączył(a): So gru 27, 2008 8:05 pm
Lokalizacja: BRD / Zory

Postprzez hungry » Pn maja 18, 2009 8:09 am

duszyczka napisał(a):A co powiesz o Secie i Eliaszu oni również zostali wzięci do nieba wraz z ciałem czy po to by w niebie przy Bogu umarli?
Jezus czcił matkę swoją bo tak stanowi prawo Boże skoro więc Bóg czcił Marię to i my ją czcimy i prosimy o przekazanie próśb naszych do jej syna bo mamy nadzieję że syn spełni prośbę matki

Polemiki o Marii masz w odpowiednim wątku proszę tam zaglądaj. Nie róbmy Offtopicu.
Po pierwsze to o Henochu i Eliaszu pisze a nie o Secie (polecam dokładniejszą lekturę biblii), a o Marii nic nie pisze takich rzeczy. Więc proszę nie dokładaj do biblii coś czego nie ma. Chyba że w formie książki Science Fiction.
Po drugie w jaki sposób masz na myśli Jezus czcił matkę. Bo moim zdaniem jako matkę która go zrodziła ją po prostu szanował, tak jak szanujesz swoją mamę. Znajdź mi w biblii gdzie masz napisane aby ją czcić.
crusader napisał(a):
Lub przyjmując to co pisze hungry, bądźmy konsekwentni w druga stronę i nie prośmy nikogo o modlitwę, ale czy to biblijne?

Czy Ty umiesz czytać ze zrozumieniem?
Pisałem tam chyba dość wyraźnie o zwracaniu się do zmarłych a nie o żywych. Biblia zakazuje się zwracać do nich a nie do żywych. Nawet cytowałem biblię czytaj uważnie tutaj.
Do tematu o Marii odsyłam do istniejącego już np. tutaj:
"Maria-czcic albo nie?"
Tutaj postarajmy się proszę skoncentrować na owocach jakie wydają ludzie uważający się za wierzących.
hungry
Aktywny
 
Posty: 3272
Dołączył(a): Pt cze 11, 2004 3:42 pm

Postprzez Robertamigo » Wt maja 19, 2009 7:04 am

Owoce, czyli poprostu moralnosc, to praktyczne odzwierciedlenie dogmatyki. Skrzywiona moralność wynika ze skrzywionej dogmatyki.
Teologia moralna KRzK opiera sie (głównie) na dziele Alfonsa de Liguori- Teologi moralis ( to ten który twierdził że Maria rządzi Bogiem).

Wg teologii moralnej KRzK dobre jest to, co jest dobre dla Kościoła rzymskokatolickiego,(cel uświęca środki). Dlatego dopuszczalne są oszustwa finansowe, a osoba po wyspowiadaniu się z nich i uzyskaniu rozgrzeszenia może deklarować nawet w sądzie, że jest niewinna i że tych grzechów nie popełniła.

De Liguori argumentuje to tym, że do złożenia w sądzie oświadczenia pod przysięgą konieczna jest pewność moralna, a taką pewność moralną można mieć po uzyskaniu rozgrzeszenia. Dlatego też np. żona która zdradzała męża, ale się wyspowiadała i uzyskała rozgrzeszenie, może pod przysięgą w sądzie mówić, że jest niewinna zdrady etc.

Podobnie w innych wypadkach - przy czym ze względu na dobre imię Kościoła dopuszczalne jest stosowanie w Jego obronie środków, które w innych wypadkach uchodzą za niegodziwe. Cóż, postępowanie Kościoła rzymskokatolickiego jest po prostu realizacją jego dogmatyki. Teologia moralna takie rzeczy dopuszcza, więc nic dziwnego, że Kościół tak postępuje.

Publikowano w XIX wieku fragmenty teologii moralnej KrzK i publikacje te wywoływały spore oburzenie w krajach protestanckich. Z tego też powodu czasami zrywano stosunki dyplomatyczne z Rzymem/Watykanem, albo wyganiano duchownych (np. jezuitów z Francji wyganiano trzykrotnie).

Pozdrawiam
Ostatnio edytowano Wt maja 19, 2009 2:18 pm przez Robertamigo, łącznie edytowano 1 raz
Robertamigo
Aktywny
 
Posty: 301
Dołączył(a): So gru 27, 2008 8:05 pm
Lokalizacja: BRD / Zory

Postprzez crusader » Wt maja 19, 2009 8:27 am

Robertamigo napisał(a): Dlatego dopuszczalne są oszustwa finansowe

Proszę o cytat z oficjalnego dokumentu KK, który by potwierdzał, że KK zachęca do oszustw finansowych. Byc może należy ten fakt zgłosic w prokuraturze gdyż z Twojego postu wynika, że KK w sposób pośredni podżega do popełniania przestępstwa.

Robertamigo napisał(a):... taką pewność moralną można mieć po uzyskaniu rozgrzeszenia...

Czy jeśli Bóg odpuszcza Ci grzechy to nie masz pewności, że zostały Ci one odpuszczone ?!!!
Pozostała częsc tego co napisałeś to delikatnie mówiąc nadużycie.

Robertamigo napisał(a): (np. jezuitów z Francji wyganiano trzykrotnie).


Hm..., i tu się różnimy bo dla mnie Francja nie jest krajem, który byłby wzorcem moralności.
crusader
 

Postprzez Robertamigo » Wt maja 19, 2009 9:44 am

crusader napisał(a):Proszę o cytat z oficjalnego dokumentu KK, który by potwierdzał, że KK zachęca do oszustw finansowych.


Czytaj Crus dokładnie co piszę a potem bij piane. Gdzie pisałem "zachęca" ?
Piszę o teologi praktykowanej, znaczy z życia wzietej, co nas interesują jakies kartki papieru.
Chodzi tylko i wyłącznie o owoce które pokazują nam niestety ze tolerancja na skandale i grzechy zarówno duchowieństwa jak i wiernych w kosciołach katolickich jest i zawsze była znacznie większa od tolerancji w zborach protestnackich. Ale cóż, teologia moralna de Luigiori na to pozwala i nie jest grzechem kraść, jeśli sie uważa, że pracodawca nam za mało płaci etc.

"Attamen Salm. de 4.proec. num. 4. dicunt famulum posse etiam ex proprio judicio sibi compensare suam operam, si ipse certe judicet se majus stipendium mereri. Quod sane videtur satis probabile mihi et aliis doctis recentioribus, si hie famulus, vel quicumque alius mercenarius sit vir prudens timoratus, et vereaptusadrectejudicandum ac certus sit de justitia compensationis, remote omni hallucinationis periculo." Strona 246. tom 3. n. 524. ibid.)

Co w przypadku drobnych kradzieży – ale częstych od jednego bądź wielu panów, które łącznie dają wielką sumę? Jeśli wiąże się to z niesławą, względnie poważną niedogodnością dla niego – to nie musi!

Queer. II. Si furtula, quse simul ad magnam quantitatem perveniunt, sint facta diversis dominis certis, an fur teneatur sub culpi gravi eis restitutionem facere ; vel an saris faciat, debita ilia pauperibus distribuendo ? Ex una parte, videtur dicendum sub gravi restitutionem faciendam esse appears, dominis, nisi excuset periculum famae amittendse, vel gravissimum damnum aut commodurn." (s. 257. t. 3. Kwestia nr 534. ibid.)

Alfonso idzie nawet dalej i powtarza z aprobatą opinię jezuity Hermana Busembauma, że kiedy wiele osób kradnie drobne rzeczy od swoich panów, to nawet jeśli wszyscy o tym wiedzą to nie popełniają ciężkiego grzechu – pod warunkiem, że nie
jest to czynione (drobne kradzieże) na podstawie zmowy. Dlaczego?

Ano dlatego ze żadna z tych osób nie jest przyczyną szkód którą wyrządzają panu per accidens inni

Probabilissima est haec sententia Bus. scilicet, si plures modica furentur, neminem peccare graviter, etsi mutuo sciant grave damnum domino sin, fieri, nisi ex communi consilio faciarit ; ita etiam tenent Habert t 4.
Ratio, quia tune nemo est causa damni, quod, per accidens, ab aliis domino evenit
. s. 259. t. 3. kwestia 536)

Podobnie w przypadku kłamstwa. Kłamstwo dla zbożnych (zasada – aby ze złego wyszło dobro) celów jest dozwolone.


crusader napisał(a):Hm..., i tu się różnimy bo dla mnie Francja nie jest krajem, który byłby wzorcem moralności.

Tak samo ma sie z Polską
Poza tym ,wiesz dlaczego Francuzui przepedzili Jezuitów? Za kradzież grubej kasy miły Panie.
"„Aferą, która przyspieszyła wygnanie jezuitów z Francji, było słynne bankructwo La
Velette'a w 1761 r. La Valette, od 1741 r. superior generalny misjonarzy jezuickich na
Martynice, zaciągnąwszy znaczne pożyczki u bankierów i finansistów paryskich, zakupił
olbrzymie plantacje i niewolników na Martynice, stał się właścicielem całej flotylli
okrętów handlowych i oddał się zakrojonych na wielką skalę spekulacjom."


Crusader napisał(a):Byc może należy ten fakt zgłosic w prokuraturze gdyż z Twojego postu wynika, że KK w sposób pośredni podżega do popełniania przestępstwa

Masz racje, zamelduj,jeszcze dziś. Najwyższy czas ukrócic tego rodzaju niegodziwe praktyki. Masz moje 100% poparcie.

Pozdrawiam
Robertamigo
Aktywny
 
Posty: 301
Dołączył(a): So gru 27, 2008 8:05 pm
Lokalizacja: BRD / Zory

Postprzez crusader » Cz maja 21, 2009 9:32 am

Robertamigo napisał(a):Chodzi tylko i wyłącznie o owoce które pokazują nam niestety ze tolerancja na skandale i grzechy zarówno duchowieństwa jak i wiernych w kosciołach katolickich jest i zawsze była znacznie większa od tolerancji w zborach protestnackich.


Coś w tym pewnie jest, choc nie piszę tego w odniesieniu do autora, którego cytujesz gdyż nie czytałem jego pism więc nie potrafię się się do tego odnieśc (może wiesz gdzie można dostac jego książki to postaram się je zdobyc i przeczytac).

Dlatego tak mnie zaskoczyła informacja, którą zacząłem inny wątek o poparciu kościoła protestanckiego w szwecji dla ślubów homoseksualnych. Nie ukrywam gdyby coś takiego stało się w KK to poważnie myślałbym o odejściu od KK.

Za pozytyw uważam to, że za wyjątkiem jednego księdza, który wiele lat temu głosił w mojej parafii podczas rekolekcji jawne herezje i wręcz zachęcał do grzechu, to był to odosobniony przypadek.

Z waszych postów przebija troszkę nieznajomości realiów KK. Obecnie bardzo dużo zmieniło się na lepsze, a krytykujący KK jakby zatrzymali się kilka wieków wstecz. Swoją ocenę KK opieracie na "pobożności ludowej", która nie zawsze ma swoje odniesienie w oficjalnych dokumentach KK. To że ktoś chodzi do kościoła i uważa się za katolika nie znaczy, że jest jeszcze nawrócony. KK w swoim podejściu jest "za dobry" dla wiernych. Moim zdaniem zamiast iśc na ilośc powinien iśc na jakośc.
Ale jakie by było zaraz oburzenie gdyby np. ksiądz nie ochrzcił komus dziecka, lub nie dał pogrzebu - bo uznał, że to ludzie niewierzący.
Więc z jednej strony dobrze, że KK jest dla wszystkich i każdy może do niego przyjśc, a z drugiej strony to pole do naduzyc.

Nie tak dawno gdy dyskutowana była w mediach sprawa dziewczyny, która chciał uzunąc ciążę, pewna dziennikarka podająca się za katoliczkę jawnie namawiała do aborcji. I co - dalej uważa się za katoliczkę, a kościół jej nie wykluczył. Moim zdaniem błąd bo KK jest za bardzo tolerancyjny.

Moim zdaniem to nie KK jest winny całego zła na świecie, bo gdyby tak było to społeczeństwa w krajach w większości protestanckich byłyby idealne - a czy tak jest ?
crusader
 

Postprzez hungry » Cz maja 21, 2009 11:18 am

Nikt tu się nie zatrzymał z nas kilka wieków wstecz, ale dziś od czasu do czasu coraz częściej media nas informują albo o pedofilii wśród księży albo inne przegięcia ale nikt z nas ewangelikalnych chrześcijan nie jest stronniczy i potrafimy dostrzegać również błędy w protestantyźmie. I przegięcia w w Niemczech czy w Szwecji np. związki homoseksualne w protestanckich denominacjach nie są tajemnicą i nie są popierane przez biblijnie wierzących chrześcijan. I w biblijnych zborach i denominacjach nie występują takie przegięcia. Zauważyć należy że tam gdzie one występują to zbory te odsuwają biblię jako nie aktualną dziś księgę i nie uważają jej za Słowo Boże, :( smutne to ale prawdziwe, więc nie nazwałbym ich w ogóle chrześcijanami. Nie mniej jednak trzeba też umieć dostrzec, że są nawet tacy którzy potrafili się odważnie przeciwstawić temu zwiedzeniu mimo że mieli przez to przykrości nawet prawne.
Przykład?
"Skazany za chrześcijańską moralność.
Na miesiąc więzienia skazał szwedzki sąd zielonoświątkowego pastora Ake Greena za wypowiedzianą podczas kazania opinię na temat homoseksualizmu. Duchowny stwierdził, że homoseksualizm jest <<nienormalnym, straszliwym rakiem na ciele społeczeństwa>>."

Źródło: ekumenizm.pl

inne źródła dalsze informacje w tej sprawie:
link 1
link 2
Ewangelikalni chrześcijanie, narodzeni na nowo ludzie traktujący Boże Słowo poważnie dziś w XXI w, widząc w protestantyźmie przegięcia potrafią odważnie się przeciwstawić i i odciąć od tego, zgodnie ze słowem z:
"Nie chodźcie w obcym jarzmie z niewiernymi; bo co ma wspólnego sprawiedliwość z nieprawością albo jakaż społeczność między światłością a ciemnością? Albo jaka zgoda między Chrystusem a Belialem, albo co za dział ma wierzący z niewierzącym? Jakiż układ między świątynią Bożą a bałwanami? Myśmy bowiem świątynią Boga żywego, jak powiedział Bóg: Zamieszkam w nich i będę się przechadzał pośród nich, i będę Bogiem ich, a oni będą ludem moim. Dlatego wyjdźcie spośród nich i odłączcie się, mówi Pan, I nieczystego się nie dotykajcie; A Ja przyjmę was i będę wam Ojcem, a wy będziecie mi synami i córkami, mówi Pan Wszechmogący." II List do Koryntian 6:14-18

Wierzący tacy potrafią wtedy albo wykluczyć brata ze zboru zwiedzonego a pozostającego dalej w zatwardziałości serca (Mat.18:17; Rz 16:17; 1 Kor. 5:5;2 Tes 3:6; ), bądź sami opuścić zwiedziony zbór lub nawet całą denominację jeśli taki przypadek ma miejsce gdy zwiedziona jest zdecydowana większość.
hungry
Aktywny
 
Posty: 3272
Dołączył(a): Pt cze 11, 2004 3:42 pm

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusje i polemiki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości

Wymiana:

pozdrawiamy

cron