Czy Ty uważasz że katolicy to niewierzący są? Że nie potrafią być pobożni?
są wierzący, potrafią byc pobożni, celują zwłaszcza w tzw. poboznosci ludowej, przepraszam za wytykanie, ale taka jest prawda, niestety(((
Nie wiem, może niektórzy w następnym wcieleniu będą mogli być całkiem oddani Bogu a na razie będą się zajmować innymi rzeczami?
A może nie teraz tylko później? A może w ogóle jest jakoś inaczej.
Smoku, czy ty jestes chrzescijainem? Skąd nagle jakis wątek o wcieleniach?
Po 1) jaki buddyjski? Po 2) ma!!!!! Ja jakoś widzę bardzo duży związek. Ludzie z tamtego kręgu to bardzo pobożni ludzie którzy są często dużo bardziej oddani Bogu niż chrześcijanie.
prosze uscislij wiec jaki mnich, jakiemu Bogu oddany? Konkretnie.
Nie zakładam że tak jest, ale uważam że celibat sprzyja jedności z Bogiem.
jednosc z Bogiem mamy poprzez krew Jezusa, przez wiare w Jego odkupieńcza smierc na krzyzu i zmartwychwstanie.
Prosze przeczytaj modlitwe arcykapłańska Jezusa: ew.Jana 17, 1-25
Stan celibatu bądz nie- nie ma wpływu na te relacje.
Co do stanu małżeństwa biskupa, Paweł wyliczając cechy, jakie powinien miec kandydat na biskupa uzywa słowa: "powinien".
(1 Tym,3) (2) Biskup więc powinien być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, rozsądny, przyzwoity, gościnny, sposobny do nauczania, (3) nieprzebierający miary w piciu wina, nieskłonny do bicia, ale opanowany, niekłótliwy, niechciwy na grosz, (4) dobrze rządzący własnym domem, trzymający dzieci w uległości, z całą godnością. (5)
czemu powinien:
poniewaz:
Jeśli ktoś bowiem nie umie stanąć na czele własnego domu, jakżeż będzie się troszczył o Kościół Boży?
zatem sprawdzenie sie w kierowaniu własnym domem, ma wpływ na kierowanie stadka wierzących, prawda?