przez głos » Śr cze 27, 2007 8:51 pm
Witaj BraveHeart.
Nie pisałem poprzedniego postu dlatego by bronić księgi machabejskiej (jej prawdziwości, czy kanoniczności). Co do ksiąg deuterokanonicznych, to nie wiem jak to jest z nimi. Nie zbadałem tego tematu, tak aby mieć tu wyrobione ostateczne zdanie.
Co się zaś tyczy samej kwestii szeolu, to sprawa jest interesująca. Czy faktycznie należy sądzić, że dusze tam w ogóle nie myślą i nic nie robią, a tylko śpią, (mówimy o okresie przed odkupieniem)?
W myśl Twojego rozumowania, również poniższa wypowiedź Pisma dotyczyć by miała czasów po dokonaniu odkupienia przez Pana, co jednak chyba nie bardzo pasuje do kontekstu:
Ez.32:
(17) W roku dwunastym miesiącu pierwszym, piętnastego dnia miesiąca, Pan skierował do mnie te słowa: (18) Synu człowieczy, biadaj nad ludnością Egiptu i każ jej zstąpić do świata podziemnego, jej i córkom potężnych ludów, do tych, którzy zstąpili do dołu. (19) Kogóż przewyższyłaś zaletami? Zstąp i połóż się wśród nieobrzezanych. (20) Polegną wśród pobitych mieczem; miecz został wydany: bierzcie go i całą jego ludność. (21) Wtedy powiedzą do niego mocarni bohaterowie ze środka Szeolu: razem ze swymi pomocnikami zstępują do dołu i będą leżeć wśród nieobrzezanych, razem z tymi, których miecz pobije.
W tym fragmencie widzimy, że dusze zmarłych nawiązują z sobą kontakt. Mówią.
Jednakże, sądzę, że to nie oznacza, że istnieje sprzeczność z fragmentami Pisma mówiącymi o tym,że w szeolu nie ma myślenia, rozumowania, ani działania. Można je zcharmonizować w ten sposób, że oznacza to, że człowiek w szeolu nie może o sobie decydować, coś przedsięwziąć.
Pozdrawiam gorąco.