Teraz jest Pt mar 29, 2024 12:40 am Wyszukiwanie zaawansowane


Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin
Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.)

Gry Rpg a chrześcijaństwo.

Forum służy do dyskusji o charakterze polemicznym na różne tematy związane z teologią chrześcijańską.

Gry Rpg a chrześcijaństwo.

Postprzez Astaniel » So gru 16, 2006 8:54 pm

Witam wszystkich forumowiczów.

Po pierwsze dla niezorientowanych co to jest Rpg i z czym to się jje śpieszę z pomocą. Jak podaje Wikipedia :

Gra fabularna (inaczej RPG, z ang. role-playing game, często zwana grą wyobraźni, potocznie erpegiem lub rolplejem) - gra, w której gracze (od jednego do kilku) wcielają się w role fikcyjnych postaci. Cała rozgrywka toczy się w fikcyjnym świecie, istniejącym tylko w wyobraźni grających. Jej celem na ogół jest rozegranie gry według zaplanowanego scenariusza i osiągnięcie umownie określonych, lub indywidualnych celów, przy zachowaniu wybranego zestawu reguł, zwanego mechaniką gry.


Spotkałem się z wieloma postawami, ale to czego doświadczyłem od księdza w mojej parafii było chyba najdziwniejszą z nich. Mianowicie ksiądz ten oznajmił mi, że grając w te gry na pewno jestem w konszachtach z diabłem, a rpg samo w sobie jest jego dziełem. Oczywiście obśmiałem się jak nigdy, a ksiądz nie chce ze mną rozmawiać.
Założyłem ten temat by poznać zdanie innych chrześcijan i w miarę możliwości księży lub katechetów. Zapraszam do wyrażania swych myśli.

PS. Dorzuce jeszce tekst który ostatnio znalazłem:

Umilowani w Chrystusie Panu Bracia i Siostry.

Odkrywszy te liste dyskusyjna, postanowilem zaapelowac do was, jako
potencjalnych ofiar nalogu, ktory w ostatnich latach stal sie tak bardzo
popularny wsrod mlodziezy. Nasze zrodla donosza, ze rozrywka zwana, a
jakze, z angielska, "RPG" czy tez "gry fabularne", staje sie znana coraz
wiekszemu kregowi naszych malych braci.

Jak zapewne nie wiecie, RPG powstalo dzieki amerykaninowi Garemu Gygaxowi,
ktory rozpoczal to szalenstwo na zlecenie nowojorskiej lozy masonskiej. Jak
widac spisek ten osiagneal swoj cel, i zatacza coraz wieksze kregi. Siegnal
nawet do Polski, gdzie coraz wieksza ilosc mlodziezy zaczyna siegac po owe
produkty chorej wyobrazni. Mowia, ze to tylko po to, aby "oderwac sie od
rzeczywistosci". Wiemy o tym dobrze. Najpierw "odrywanie sie" poprzez gry a
potem przez narkotyki i sekty. Ci ludzie nie daja sobie rady w tym swiecie
i dlatego chca poprawis swa samoocene, dokonujac nieprawdziwych czynow i
myslac, ze stana sie przez to lepsi. Traca jednak wiez z naszym swiatem a
takze z jego Stworca.

Pewnie nie raz juz slyszeliscie, ze RPG to dzielo szatana i smialiscie sie
z tego. Powtarzam wam jednak, ze nie wolno tych slow puszczac mimo uszu,
albowiem taka jest prawda. Mowi sie, ze gry te pozwalaja "popuscic wodze
fantazji", lecz w rzeczywistosci wydobywaja na swiatlo dzienne najgorsze
elementy ludzkiej psychiki, ktore jak wiecie, pochodza od szatana. Na
"sabatach" graczy czesto mowi sie o mordowaniu, kradziezach, niszczeniu czy
innych gwaltach. Postacie, w jakie wcielaja sie gracze to najczesciej
okrutnicy i zabojcy, co odbija sie na obecnym stanie psychiki mlodziezy i
wplywa negatywnie na stan bezpieczenstwa na ulicach. Rozboje, dokonywane
przez nieletnich czesto powodowane byly checia sprawdzenia, czy
rzeczywistosc wyglada tak jak owa "gra". Czy tak ma wygladac obraz mlodego
chrzescijanina? Dlaczego nie wprowadzac w zycie idei milosci blizniego,
zapomniawszy o wszelkiej brutalnosci. Niestey, na sesjach spotyk asie tylko
mroczne kulty, intrygi, falszerstwa, machinacje, zabojstwa... Z drugiej
strony, gry fabularne epatuja gracza wolnym seksem i nagoscia. Graczowi
wszystko wolno, nie musi sie liczyc z konsekwencjami i jeszcze jest
zachecany do czynienia rozpusty
w wyimaginowanym swiecie przez obrzydliwe pornograficzne ilustracje, ktore
nietrudno spotkac na kartach "podrecznikow". Zatem co to za "podreczniki" i
czego z nich ucza sie mlodzi ludzie? Zapytuje jeszcze raz, czego?

Oczywiscie nie to jest najgorsze. Wiele gier propaguje bowiem wiare w
innych bogow, zmuszajac graczy do przyznania za prawde, ze owi inni bogowie
naprawde istnieja. Producenci tlumacza sie, ze to tylko wyobraznia i po
grze wszystko mija. Czy taka jest jednak prawda? Testy przeprowadzone na
graczach wykazaly, iz wielu sposrod ludzi grajacych w takie gry zachowuje w
podswiadomosci owe "prawdy" i moze w pewnej chwili uznac je za
rzeczywistosc, odwracajac sie od jedynej slusznej wiary. Wizja swiata,
przedstawionego w grach to swiat bez Boga. Dlatego gracze powoli zaczynaja
sie zastanawiac, czy ten swiat nie jest dla nich lepszy, bo "tutaj jest
zle, a tam jest dobrze i wszystko wolno". Oto kolejne zrodlo konsumpcyjnego
podejscia do zycia i indyferentyzmu religijnego!

Niedawno na naszym rynku pojawily sie nowe gry, noszace takie tytuly jak
"Wampir" i "Wilkolak". Zastanawiam sie teraz, czemu to gracze wyzywaja nas,
slugi boze, od "sredniowiecznych zabobonnych ludzi", kiedy sami wierza w
takie wytwory przesadow wiejskich z najciemniejszych okresow sredniowiecza?
A kto te gry wydal? Oczywiscie "Bialy Wilk"! Nieswiadomym spiesze z
wyjasnieniem, ze "Kosciol Bialego Wilka" to jedna z najwiekszych
organizacji satanistycznych w Polsce, majaca siedzibe w Warszawie, a
wyciagajaca macki na caly kraj. Czy to nie tlumaczy wszystkiego?

Nawet tytuly mowia same za siebie "Zew Cthulu" (jaki zew, gdzie on wola, na
pewno nie do nieba), Kult (jaki kult, na pewno nie chrzescijanski), "Mrok
2000", "Milicja Chrystusa", "Przebudzenie Ziemi" (brzmi jak nazwa jakiejs
sekty) i tak dalej. A wy tego nie widzicie?

Mam nadziej, iz wezmiecie sobie moje rady do serca i bede sie za was
modlil, abyscie powrocili na sciezke prawdziwej wiary.

Z chrzescijanskim pozdrowieniem.
Astaniel
 

Postprzez machre » Wt gru 19, 2006 9:28 pm

o kurka jakie brednie... śmierdzi mi tu radiem o. dyrektora z tą lożą masońską :P

A tak wogle to kiedyś w to sie grało... teraz dzieciaki to tylko komputer...
machre
 

Postprzez Hauer » Pt sty 19, 2007 5:49 pm

- Czas, który trzeba poświęcić na to pochłania co raz więcej obowiązków, w końcu im dłuższa sesja tym lepsza gra

Na tej zasadzie chrzescijanie powinni zrezygnowac z rozrywek w ogóle. Żadnego tańca, zadnej TV, żadnej muzyki, żadnych górskich wycieczek, zadnego sportu... po co tracic cenny czas?

- RPG'i odrywają mocno od rzeczywistości. To nie jest jakaś formułka psychologiczna. Żyje się fikcją i podnieca fikcyjnymi wydarzeniami, a przecież Paweł w drugim liście do Koryntian 4;4 napisał: "I odwrócą ucho od prawdy, a zwrócą się ku baśniom"

...zadnego opowiadania dzieciom bajek, ani czytania ksiązek !!

- Tematyka RPG'ów kręci się wokół czarów, magii i temu podobnych rzeczy.
Tym bardziej zadnych bajek o krasnoludkach, wrózkach i hobbicie Frodo itp !!
Hauer
 

Postprzez cro » So sty 20, 2007 12:17 pm

A ja sobie myślę że wszystko zależy od tego czy coś nam się podoba czy nie. Pomśl Średni co powiedziałbyś o człowieku który spędził 27 godzin non stop na modlitwie i innych formach praktyk religijnych. Czy w wtedy takrze napisałbyś że to przegięcie lub przesada. Jest takie fajne powiedzenie, które doskonale pasuje do Twojej postawy: Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmy :) Pozdrawiam.
-Radek
cro
 

Postprzez Hauer » So sty 20, 2007 12:54 pm

Aj aj, to kajaki sa złe bo niektórzy robia wielogodzinne spływy.
Ksiazki sa fe, bo niektórzy za długo czytają.
filmy to paskudztwo bo sie robi maratony filmowe trwajace całe noce czy nawet doby :] Nie no, miejmy umiar :)
Hauer
 

Postprzez ojbodzio » So sty 20, 2007 1:30 pm

Ja długo siedziałem w kilku systemach rpg i z doświadczenia mogę powiedziec że chrześcijanin nie może w tym siedziec. Tutaj nie jest problemem to że gry rpg pochłaniają czas lecz to że jest to skryty okultyzm, gdyż jak już wspomniał średni tematyka wię kszosci rpg to magia i czary. Pozatym nie ma czegoś takiego jak zabawa w magię. Jeżeli rzucamy jakiś czary to mówiny co chcemy zrobic a diabeł bierze każde wypowiedziane słowo na serio. A swoja drogą ja będąc chrzścijaninem nie mamczasu na takie rzeczy gdyż ten czas który poświęcałem na rpg poświęcam na modlitwe i ewangelizacje :D .
Pozdrawiam Boguś
ojbodzio
 

Postprzez Georginia » So sty 20, 2007 3:50 pm

Średni -dzięki Bogu,że cię wyprowadził z takiego zniewolenia jakim były
gry!I z królestwa ciemności,jakim jest świat czarów i magii.
Nie mamy mieć żadnych bożków-nim może stać się nawet hobby.
Nie mamy dać się niczemu zniewolić. A można niemal od wszyst
kiego. Wiem to po sobie. Mamy mieć tylko jednego Boga i kochać
go z całej myśli,serca,duszy. Niektórzy na tym forum są cieleśni
i do duchowych spraw nie przykładają duchowej miary. Oby Bóg dawał ci nadal tyle cierpliwości w tłumaczeniu.
Georginia
 

Postprzez ojbodzio » So sty 20, 2007 5:17 pm

I właśnie oto chodzi Georginia w grach rpg nie ma miejsca na jedynego Boga dlatego nie są one dla chrześcijan :!:
ojbodzio
 

Postprzez Hauer » So sty 20, 2007 9:28 pm

Jak powiedziałem - komentarz był odnośnie RPG'ów - w zamian za to co się w nie wkłada nic w zamian nie dostajemy.


To "nic" jest zdecydowanie na wyrost, nie uwazasz?

Tutaj nie jest problemem to że gry rpg pochłaniają czas lecz to że jest to skryty okultyzm, gdyż jak już wspomniał średni tematyka większosci rpg to magia i czary.


Tematyka praktycznie wszystkich gier rpg to współpraca, wspólne pokonywanie przeciwności, wzajemne wspieranie się i uzupełnianie przez postaci róznych graczy. To o czym wy piszecie to jedynie "didaskalia", a nie "tematyka".

Pozatym nie ma czegoś takiego jak zabawa w magię. Jeżeli rzucamy jakiś czary to mówiny co chcemy zrobic a diabeł bierze każde wypowiedziane słowo na serio.


nie sądzę, zeby diabeł był takim idiotą :]
Hauer
 

Następna strona

Powrót do Dyskusje i polemiki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości

Wymiana:

pozdrawiamy

cron