Witam,
Mam pytanie skierowane w szczególności do protestantów. Czy znacie chrześcijańskiego pisarza i filozofa, C.S. Lewisa? Jest on autorem takich książek jak „Chrześcijaństwo po prostu”, „Listy starego diabła do młodego”, „Rozważania o chrześcijaństwie”, „Cztery miłości”, „Smutek”, „Póki mamy twarze” i, najważniejszej dla mnie, „Trylogii międzyplanetarnej”. W Polsce znany chyba jedynie jako autor uroczych „Opowieści z Narni”.
Przyznam, że od momentu przeczytania „Chrześcijaństwa po prostu” jestem pod wielkim wpływem filozofii tego człowieka. Był on anglikaninem (ale pisał zawsze jako chrześcijanin, nie wdając się w spory między kościołami). Zapoznanie się z jego książkami było dla mnie pierwszym krokiem w stronę protestantyzmu, zrozumieniem, jak piękna, czysta i zrozumiała może być wiara. Od tego czasu mam z prot. dużo więcej styczności, ale to nieistotne w tej chwili.
Jestem bardzo ciekawa jak Wy, Protestanci, odbieracie Lewisa. Czy jest coś, co Wam się nie podoba w jego pojmowaniu chrześcijaństwa. Może coś z „papizmu”, bo podobno był blisko KK.
Zapraszam do rozmowy