Mój tata niegdyś czcił Pana.a teraz????ciągła jego pogoń za alkoholem i pieniędzmmi mnie dobija..mam 13 lat,więc sprawia mi to ogromny ból.moja mamusia ma wiele za i przed sobą.ma raka wątroby,cukrzycę,nadczynność tarczycy i wiele chorób <długo by pisać>.moja siostra ma 15 lat i też nie wierzy w Boga,zaczyna powoli wchodzić w nałogi.ja też zdrowa nie jestem . mam astmę i alergię na prawie wszystko wokół mnie...Ledwo wystarcza nam na życie...tata wszystko przepala i przepija...a mama mówi mi ciąglę,że on się zmieni jak będę się modlić.wierzę że tak będzie,ale ja sama z mamą nie damy rady uwolnić go od grzechów.Proszę Was,kochani,pomóżcie mi!!!pomódlcie się za moją rodzinę,za mojego tatę...niech on skończy pić,palić i niech się nawróci.!!! proszę o pomoc i wsparcie także przez rozmowę.pomagam wielu osobom..pomóżcie i mnie!!! proszę o modlitwę!!!
Jeżeli pragniecie ze mną porozmawiać bo macie podobny problem,to piszcie na gg : 12648860
Jeszcze raz proszę o MODLITWĘ!!!
Asia