Proszę o pomoc- potrzebuję rozmowy i rady

[jjmm86]

Witam
To mój pierwszy post na tym forum. Nie znalazłam odpowiedniego działu, w którym mogłabym opisać mój problem, najbardziej nadawałoby się chyba do "dylematów dnia codziennego", ale tamto forum jest zablokowane dlatego piszę to tutaj. Proszę nie kasujcie tego wątku, jeśli jest miejsce odpowiedniejsze na moje pytanie to proszę moderatorów o przeniesienie.
Mój problem jest dosyć złożony i bardzo osobisty i trudno byłoby mi pisać o tym tu na forum, ale bardzo chciałabym porozmawiać z osobą wierzącą, może ktoś mógłby mi pomóc, coś doradzić, bo już dawno przestałam sobie radzić z moją sytuacją. Chciałabym wrócić do życia z Bogiem, nie mogę już dalej żyć z daleka od Niego, ale nie potrafię zmienić mojego życia. Z własnej winy znalazłam się w sytuacji, która wydaje mi się bez wyjścia. Wiem, że przede wszystkim powinnam prosić o pomoc Boga, że to On może dać mi wolę wyjścia z mojego grzechu i że bez Niego nie mogę nic uczynić, i modlę się i proszę go każdego dnia żeby pomógł mi zmienić w moim życiu to, co oddala mnie od Niego, ale jednak brakuje mi rozmowy i rady osób wierzących. W moim otoczeniu nie ma nikogo, z kim mogłabym porozmawiać o moich problemach, nikogo kto by mnie mógł zrozumieć i do kogo miałabym na tyle zaufania, żeby go prosić o pomoc. Czuję, że jeśli dłużej będę postępować jak teraz skończy się to dla mnie całkowitym załamaniem. Bardzo bym chciała z kimś porozmawiać, ale, jak już pisałam nie chcę o tym opowiadać na forum, bo to osobista sprawa. Wolałabym porozmawiać z jedną osobą, nie wiem czy przez prywatną wiadomość czy przez e-mail albo gg.. Bardzo proszę o pomoc, naprawdę nie daję już sobie rady sama. Mam czasami problemy w formułowaniu moich myśli, tak jak teraz kiedy jestem zdenerwowana i może trwać długo znaim odpiszę, ale jeśli ktoś mógłby poświęcić mi trochę czasu będę bardzo wdzięczna. Dodam jeszcze, że jestem młoda i moje problemy mogą się komuś wydawać błahe i proste do rozwiązania, dla mnie jednak są za trudne i nie potrafię sobie z nimi poradzić.
Pozdrawiam i proszę o modlitwę za mnie, o siły żebym uwolniła się od grzechu i potrafiła wypełniać Bożą wolę w moim życiu

[admin]

Dziekuje, ze skorzystalas z forum aby szukac pomocy. Jednak na forum moga pisac ludzie, ktorzy tylko za wierzacych moga sie podawac a nimi nie sa.
Skorzystaj ze strony Radia Chrzescijanin (http://www.radiochrzescijanin.pl/kontakt/) i napisz do nich (najpierw napisz). Oni maja wsrod siebie duszpasterza z doswiadczeniem a tez moge gdzies skierowac.

[Samarytanka]

Witaj.
Jestem osobą wierzącą od kilunastu lat i mam za sobą parę ciężkich przejść. Jeśli będę mogła pomóc, to chętnie Cię wysłucham.
Mój mail f.niemiro@wp.pl
Pozdrawiam Cię- Samarytanka

[Asiunia95]

Witam Cię serdecznie...

Zgadzam się z adminem,ale ja wierzę w Pana całą sobą,więc mogę Ci pomóc,o ile tego chcesz...
Oto mój e-mail<odezwij się jeżeli chcesz> : jcebula@o2.pl
a oto moje gg : 12648860
A!ja też jestem młoda,więc myślę że się zrozumiemy
Pamiętaj!Bóg jest Twoim przyjacielem,On zawsze na Ciebie czeka i wybacza Ci Twoje grzechy w sakramencie pokuty.

Skontaktuj się ze mną,a postaram się pomóc Ci!

PAN Z TOBĄ!!!

Pozdrawiam-Asia

[jjmm86]

Witam wszystkich:) Już ponad rok minął od czasu, kiedy tu pisałam, mój główny problem, który wtedy miałam został już rozwiązany, za co dziękuję Bogu, a Wam dziękuję za modlitwę i chęć pomocy, niestety zabrakło mi wtedy odwagi, żeby z kimś podzielić się moimi problemami. Nadal nie jest u mnie dobrze, mam wiele wątpliwości i problemów związanych z wiarą, życiem itp. i nie mam kontaktu z nikim, z kim mogłabym porozmawiać, pewnie to moja wina, bo brakuje mi śmiałości, unikam ludzi i kontakty z innymi wywołują u mnie lęk i stres, obawę, jak zostanę oceniona i czy będę zrozumiana. Ale bardzo mi zależy na nawiązaniu kontaktu z wierzącymi ewangelicznie, żeby ktoś pomógł mi wyjaśnić kilka spraw. Najgorsze jest to, że w moich okolicach nie ma zborów chrześcijańskich, jest tylko kościół katolicki, do którego już od dawna nie mam przekonania i przestałam tam chodzić, więc zostałam z moją wiarą i wątpliwościami sama tzn. wiem, że Bóg jest zawsze przy mnie, ale brakuje mi spotykania się i rozmowy z ludźmi, którzy wierzą tak, jak ja. Samarytanka, mogę napisać do Ciebie na maila? To samo pytanie do Asiunia95. Proszę o odpowiedź i modlitwę, ja też będę się modlić za Was o Bożą opiekę i żeby Jego wola wypełniała się w życiu wszystkich. Pozdrawiam