Post i modlitwa

[krzybar34]

Czesc,jestem tutaj pierwszy raz.Mam na imię Krzysztof.Najpierw opisze moje pierwsze doswiadczenia z postem.Na początku myślałem,jeżeli mamy jakąś prośbę i zrobimy przed nim trzydniową głodówkę(mylnie nazywałem to postem)to BÓG zadziwiony moją wytrwałością,nie ma wyboru,jak tylko spełnic moją prosbe.Pamiętam,jak2 dni po ogłoszeniu postu(hehe)trzydniowego bez picia i jedzenia zwracałem żółcią.Zadzwoniłem do mego pastora,czy BÓG się na mnie nie pogniewa za przerwany post.Tyle może o moich starych i z perspektywy czasu smiesznych moich wybrykach z postem.Do czego jest potrzebny post?Aby usłyszec BOGA,aby byc bliżej NIEGO,BOG niepotrzebuje naszych postów,sabatów,naszego szmalu,ON chce nas,np kwestia dziesieciny,ktos madry kiedys powiedział,ze ile procent jestesmy dac BOGU szmalu na tyle nasze serce jest otwarte na NIEGO,a dziesiecina to taki dla nas wentylek bezpieczenstwa aby BÓG miał chociaż małą szparkę w naszym sercu,do której mógłby przemawiac.Post jest potrzebny nam;gdy nasze ciało jest osłabione mamy mniej pomyśłów jak byc dobrym chrzescijaninem,BOG może wkładac wtedy w nas Swoje pomysły,a one są najlepsze>Forma nie jest wazna,ważny jest cel.Pozdrawiam was wszystkich

[Klaudiakp]

Post to nie głodzenie siebie
tylko dokonywanie różnych wyrzeczeń..

[hungry]

Ja uważam że nie powinno się być głodnym kiedy się pości, bo Jezus też nie był głodny jak pościł 40 dni,

Czyżby?
Czytaj biblie proszę.
Specjalnie dla Ciebie mój drogi zacytuję z katolickiego przekładu Biblii

"czterdzieści dni, gdzie był kuszony przez diabła. Nic w owe dni nie jadł, a po ich upływie odczuł głód." Łk 4:2 (BT)
"Wtedy Duch wyprowadził Jezusa na pustynię, aby był kuszony przez diabła. A gdy przepościł czterdzieści dni i czterdzieści nocy, odczuł w końcu głód. Mt 4:1-2 (BT)

podobnie ja jak pościłem 3 dni to nie byłem głodny. A od diety i postów kiedy byłem głodny dostałem rozstępy na brzuchu.

No brawo, brawo nie wątpię i gratuluję szczerze Ale mój drogi spróbuj więc podnieść nieco poprzeczkę.

[Baranek]

Co ciekawe - tam gdzie najmniej spodziewałbym się zgodności z protestantem - tam ta zgodność następuje. Myślę tu o poście. Że do postu zalicza się powstrzymanie się od jedzenia. Choć przecież - nie chodzi o to, żeby nie jeść po to żeby schudnąć, tylko pości się po coś innego... Pości się w jakimś celu - o czym mówi Pismo.

pzdr
Baranek