Teraz jest Cz mar 28, 2024 3:48 pm Wyszukiwanie zaawansowane


Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin
Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.)

Post i modlitwa

porozmawiajmy o modlitwie

Postprzez smigiel » Śr lis 28, 2007 7:24 pm

Jeśli o mnie chodzi to po części zgadam sie z Twoim znajomym. Post jest czasem oczekiwania na Pana. Z drugiej strony jest to też w pewnym sensie nasza cielesna walka z naszymi przyzwyczajeniami - przecież post nie musi absolutnie zamykać się do niespożywania posiłków. Czasami dobrze jest zrobić jakiś mniejszy krok, aby w przyszłości można było robić te kroki coraz większe. Takie jest moje przekonanie.
smigiel
 

Postprzez axanna » Śr lis 28, 2007 11:29 pm

Post i modlitwa są bardzo ważne. jeżeli chodzi o modlitwę, to tu nawet jakikolwiek komentarz jest chyba zbędny i główne pytanie dotyczy postu, prawda? Jeżeli o mnie chodzi, to i owszem, post może być różny. Nie uważam, że może to być jedynie skupienie się na Bogu, ale że jest połączone z powstrzymywaniem się od czegoś - jakichś czynności, albo od przyjmowania pokarmów, częściowego, albo całkowitego na jakiś czas. Same skupienie się na Bogu wydaje mi się, że nie jest postem.
Jakie to ma być post decydujemy sami w zależności od naszej desperacji. Jeżeli nam bardzo mocno na czymś zależy to, jasna spawa, że nie szukamy lekkiej formy postu w postaci, na przykład, powstrzymywania się od picia porannej kawy, he. Przypomina mi się opowiadanie o królowej Esterze, gdy miała wejść do króla bez wezwania, co już samo w sobie oznaczało przeważnie śmierć, chyba że król wyciągnie berło, co oznacza ułaskawienie. Miała do niego pójść i przyznać się, że jest żydówką i prosić za swoim narodem przeciwko pierwszemu po królu człowieku w królestwie. To jej nie było tedy w głowie jaki ma mieć post i "a czy wystarczy jak nie zjem śniadania?" - tylko żeby przez trzy dni nikt nie przyjmował ani wody, ani pokarmu, ani żydzi, ani ich słudzy, ani chyba nawet bydło - coś mi świta, ale na sto procent nie pamiętam, pózno już, może jutro sprawdzę, ale to zresztą nieistotne - o bydle.
O sobie mogę powiedzieć, że miałam pewien problem, tak bardzo dla mnie istotny, a zarazem zupełnie niemożliwy do rozwiązania, nawet nie byłam w stanie uczynić nic a nic, żeby jakoś sprawę ruszyć, hmmmm, nie chce tak do końca się spowiadać, bo zresztą, to długa historia i obejmuje też inne osoby, więc jedyne co mogłam, to modlić się i prosić... acha, zapomniałam powiedzieć, że sprawa wyglądała zupełnie beznadziejnie, tak bardzo wyglądała na sytuacje bez wyjścia, że nawet sama modlitwa stanowiła potężne świadectwo wiary, gdyż modliłam się o coś, co wydawało się naprawdę niemożliwym do rozwiązania. I wiecie co? Teraz, pacząc na to z perspektywy czasu, nie tak długiego, zresztą, coś ok.roku, sama się dziwie, a zarazem jestem wdzięczna Panu za taką szkołę cierpliwości i wytrwania. Pościłam się regularnie i tak często, że te posty naprawdę byli bardzo uciążliwe. Wcale nie szłam na jakąś łatwiznę. Modliłam się i błagałam, a z drugiej strony zawsze mówiłam, że choć mam nadzieje, jednakże godzę się na to, co Pan postanowił. I trwało to... hm, żeby nie skłamać, ale ponad rok, to na pewno, chyba z dwa lata... teraz nie pamiętam. Ale z tego, co pamiętam, to to, że moje życzę było o kilka razy bardziej duchowe i bardziej intensywne, modlitwy gorące... co prawda bez narzekań i marudzenia przed Bogiem też nie obeszło się, z czego wcale nie jestem dumna, ale jakoś samo mi szlo. Żałowałam, że marudzę, przepraszałam, a potem znów - i tak w kółko. Aż Pan położył temu kres i zadośćuczynił temu o co go prosiłam i nie tylko to, lecz sam wszystko poprowadził, poukładał, zorganizował tak, że miałam rzeczywiste wrażenie, że wziął mnie ktoś i przeniósł z jednego brzegu na drugi. Ja nie wiem, jak po tym wszystkim wątpić, że obietnice Pana są prawdziwe, że "najpierw szukajcie Królestwa niebieskiego...." :P
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Postprzez MonikaM » Cz lis 29, 2007 4:16 pm

axanna napisał(a):To jej nie było tedy w głowie jaki ma mieć post i "a czy wystarczy jak nie zjem śniadania?" - tylko żeby przez trzy dni nikt nie przyjmował ani wody, ani pokarmu, ani żydzi, ani ich słudzy, ani chyba nawet bydło - coś mi świta, ale na sto procent nie pamiętam, pózno już, może jutro sprawdzę, ale to zresztą nieistotne - o bydle.
...." :P


rozbawiłaś mnie z tym bydłem... i w ogóle to ładnie to powiedziałaś.

a co do postu tak w starym jak i nowym testamencie post jest widziany jako jakieś jednak hmmm... wymaganie. A przynajmniej jest wskazany. Sa m Jesus w sumie pościł na pustyni 40 dni. On też dawał wskazówki dokładne w NT jak mamy pościć.
No i po sobie widzę, że post ma dobre skutki. Przyznam szczerze, że ja jakoś postu nie traktujęę w sumie jako prośbę, choć nie widzę w tej formie proszenia nic złego absolutnie i w PŚ w sumie mamy dużo przykładów proszenia min postem.
A oprócz tego jest też chyba jakiś taki post pokutny: król Dawid (do momentu śmierci dziecka)
No i post dla wzrostu w Bogu, post jako dawanie coś z siebie co zbliża do Boga i rodzi łączność z nim większą tj Ci młodzieńcy ze ST, którzy chcieli pościć przez jedzenie jerzyn i posty i Bóg cudownie sprawił, że nie chudli, żeby to nie było widoczne ale dawał im chojnie Swoje łaski liczne w zamian.

Jakoś tak dla mnie osobiście post ma działanie powiedzmy oczyszczające i zbliżające do Boga. Jakoś mi łatwiej przychodzą różne duchowe sprawy w czasie postu. No ale każdy chyba to powinien widzieć indywidualnie
Pozdrawiam serdecznie
MonikaM
 

Postprzez axanna » Cz lis 29, 2007 5:31 pm

Dzięki, Moniko :) Ty też dobrze opisałaś znaczenia i rodzaje postu. Ten przykład z Dawidem... też właśnie tak myślałam, podobnie jak on, że będę prosić i kto wie, może Pan użali się. To bardzo dobrze, że o nim wspomniałaś i też się zgodzę, że post Dawida był niejako pokutny, ale również to była skierowana do Boga gorąca prośba o zachowanie dziecka przy życiu, gdyż prorok zapowiedział, że umrze.
No i, przepraszam, ale chciałam zaoponować jeszcze Twojej uwadze, że post jest wymagany, gdyż nie do końca to jest tak - oczywiście jak ja to rozumiem, bo nieomylna nie jestem, ale przekonana jestem, że post nie jest wcale wymagany, lecz jedynie mile widziany, przy warunku, że wypływa z potrzeby serca, a nie zaś, że się pościmy, bo Bóg wymaga. Oprócz wiary, niczego Bóg od nas nie wymaga, gdyż i tak bez niego nic uczynić nie możemy. Mamy trwać w nim, a wtedy będą wypływać z tego trwania uczynki - chęć modlenia się, poszczenia się, miłość itp.
No a co do reszty - przytaknę, nie gniewaj, proszę, że ciągle cię poprawiam, bo wcale nie chce dopiec, tylko się podzielić nieco innym spojrzeniem :)
Pozdrawiam.
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Postprzez MonikaM » Cz lis 29, 2007 8:06 pm

do głowy nie przyszło by mi gniewać się, że ktoś mysli inaczej. Mam w miarę ugruntowane poglądy i mocno przy nich często stoję ale nie przeszkadzało mi to nigdy przyjaźnić się serdecznie z ludźmi, którzy myślą zupełnie odmiennie. A jeśli piszesz coś inaczej niż ja to to tylko dowód na to, że jest jakaś wymiana poglądów a nie że mamy do siebie jakoś zły stosunek. To tak na marginesie, żebyś śmiało ze mną mogła polemizować Ty i inni
pozdraniwa
ps uważam że to co w PŚ jest wskazane jako dobre i czemuś służące jest wymagane (w znaczeniu korzystne dla naszej wiary. Nie w znaczeniu cykliczne i na siłę. Sama nie poszczę jakoś regularnie tylko kiedy mam potrzebę... Czsem raz na rok czasem na 2 lata, czasem co tydzień. Różnie to bywa)
MonikaM
 

Postprzez axanna » Cz lis 29, 2007 8:28 pm

Gniew... a może to za mocne powiedziane i lepszym określeniem byłoby słowo "niechęć", hmmm. W każdym razie, niczego takiego ci nie przypisuje, tak na wszelki wypadek rzekłam - dmucham na zimne. :) Ale jak tam nie nazwij, owe "kwiatki" pochodzą raczej z serca niż z głowy.
No i co do postu - a gdzie jest post wskazany jako dobry "w znaczeniu korzystny dla naszej wiary"? Ja nadal nalegam, że post i tym podobne dobre rzeczy wynikają z wiary, a nie robimy to dla wiary.
Bez wiary nawet Biblii czytać nie potrafimy, nie to co czynić coś dobrego, gdyż skłonni jesteśmy do złego. Chyba że sporadycznie uda się komuś popełnić coś dobrego... tak czy nie?

P.S.Jeżeli chodzi o poglądy, to opieram ich na Biblii, a że ciągle się uczę i im więcej poznaje, to tym więcej odkrywam, że nic jeszcze nie wiem, tak że moje poglądy są w ciągłym kształceniu, chociaż często również mocno przy nich stoję, ale przeważnie przeciwko czemuś, co stoi z biblią w jawnej opozycji.
Pozdrawiam.
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Postprzez leaf only » Cz lis 29, 2007 9:03 pm

MonikaM napisał(a):
No i post dla wzrostu w Bogu, post jako dawanie coś z siebie co zbliża do Boga i rodzi łączność z nim większą tj Ci młodzieńcy ze ST, którzy chcieli pościć przez jedzenie jerzyn i posty i Bóg cudownie sprawił, że nie chudli, żeby to nie było widoczne ale dawał im chojnie Swoje łaski liczne w zamian.


Jedzenie jarzyn i unikanie babilońskiego menu nie było - moim zdaniem - postem, tylko stylem życia tych młodzieńców. Inaczej przyszłoby założyć, że pościli - prawdopodobnie - przez całe życie.

Pozdrawiam!
leaf only
Aktywny
 
Posty: 747
Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 8:20 pm

Postprzez Riv » So gru 01, 2007 8:29 pm

Hm, przyznam, ze czytajac Wasze posty doszlam do wniosku, ze nie sa one do konca takie jak powinny być... mianowicie:
"Jak trwoga, to do Boga"
Bo kiedy ludzie maja problem no to post, modlitwa...
Pozniej Bog pomaga, jest przypuscmy 1 rok zycie sie swietnie uklada i znow jakas zła sytuacja... znow post i modlitwa.
Czy to nie jest przypadkiem widzenie Boga tylkow trudnych chwilach?

Albo inny przykład handlu z Bogiem:
Panie, ja odprawie post, pomodle sie, a Ty za to, ze sie poswiecilam dasz mi to, o co prosze.

Nie mozna tak na dluzsza mete...
Moim zdaniem post powinien wyplywac z glebi czlowieka i nie tylko wtedy kiedy o cos prosimy, ale tez kiedy dziekujemy za cos, albo kiedy chcemy sie oddac Bogu w jakis sposob...
Riv
 

Postprzez axanna » So gru 01, 2007 9:24 pm

Moim zdaniem post powinien wyplywac z glebi czlowieka i nie tylko wtedy kiedy o cos prosimy, ale tez kiedy dziekujemy za cos, albo kiedy chcemy sie oddac Bogu w jakis sposob...

Twoim zdaniem post "powinien wypływać..." A w Twoim wypadku rzeczywiście wypływa, czy to tylko "twoim zdaniem"? 8)
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Postprzez MonikaM » N gru 02, 2007 10:38 am

hej hej ale we wcześniejszych postach pisałam, że są różne rodz postów np pokutny czy taki żeby coś po prostu dać z siebie Bogu. Więc odesłałabym do tego co powyżej.

Ale z drugiej str co w tym złego, że jeśli człowiek, kt 24 godz na dobę jest blisko Boga jeśli ma problem to próbuje się do niego jeszcze bliżej zbliżyć i robi to np przez post. Uważam , że nic w tym złego. to jest wręcz naturalne i ludzkie, że w problemach lggnie się do tego, który nas kocha.

Nie wiem może dziś wstałam lewą nogą i perzyznaję że mam dziś średni nastój więc z góry przepraszam ale troszkę to męczące jak ktoś nie wczyta się w to co było wyżej pisane i podnosi raban (no może mały rabanik) że jest se w błędzie.
pozdrawiam serdecznie mimo wszystkoi
MonikaM
 

Postprzez monalisa7 » Śr gru 05, 2007 10:24 pm

Bardzo wam dziękuję za wasze wpisy.
monalisa7
Użytkownik
 
Posty: 71
Dołączył(a): So sie 12, 2006 1:56 pm
Lokalizacja: Warszawa

cze

Postprzez bratpatryk » Cz gru 06, 2007 8:35 pm

Adelajda77 co do postu to nie jest do końca tak że mamy nie jeść lecz mamy łączyć wyrzeczenie się czegoś co lubimy a nie niejedzenie potraw mięsnych przecież nawet jak ktoś pość to nie zawsze muś być wysłuchany ważne by nauczyć się dawać Bogu siebie przez modlitwę i uczynki .
kontakt ze mną 9197641
bratpatryk
 

Postprzez monalisa7 » Cz gru 06, 2007 8:41 pm

Dziękuję że adelajda77 poruszyła kwestię postu gdyż mam ten sam problem i tez się nieraz zastanawiałam co on oznacza.
monalisa7
Użytkownik
 
Posty: 71
Dołączył(a): So sie 12, 2006 1:56 pm
Lokalizacja: Warszawa

Następna strona

Powrót do Modlitwa

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Wymiana:

pozdrawiamy

cron