Teraz jest Śr kwi 24, 2024 10:34 am Wyszukiwanie zaawansowane


Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin
Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.)

Modlitwa?

porozmawiajmy o modlitwie

Postprzez Katarynka » Śr lip 18, 2007 3:32 pm

Myślę, że nauczanie, według któego każdemu wierzącemu jest nadawany taki sam autorytet jak Jezusowi( tylko z tej racji, że jest nowonarodzonym wierzącym) to przekręt.
Mi też wmawiano, że jako wierząca mam moc nad chorobami, mogę pagórkom rozkazywać i po wodzie chodzić, a że tego nie robię, to pewnie dlatego tylko, że mam za mało wiary.
Nie mamy takiej mocy ani takiego autorytetu.
Zdarza się,że wierzący dostaje od samego Boga przyzwolenie czy nawet nakaz jakiegoś działania. Jeśli miaabym od Boga przekonanie, że mam rozkazać zniknąć gorączce i zwrócić się do niej "bezpośrednio", zrobiłabym to( podobnie z innymi rzeczami). Ale nie uważam, że mam taką moc, bo dostałam ją w pakiecie razem ze zbawieniem.
Bóg czasem się posługuje ludźmi i przez ręce ludzkie dzieją się cuda. Ale nadal niezzmiennie ta moc pochodzi od Boga i z woli Bożej się to dzieje, a ne dlatego, że chce tego człowiek , który ma "wystarczająco dużo wiary".
To nauczanie o tym, że wiara jest kluczem do dokonywania cudów i wystarczy trąci mi trochę newage'owską nauką o pozytywnym wyznawaniu.
Katarynka
 

Postprzez darq » Śr lip 18, 2007 7:16 pm

Powiem od siebie tak; gdy zacząłem czytać pewna książkę (przemilczę jej tytuł), gdzie autor zamieścił świadectwo gdzie modlił się mniej więcej tak: "Nogi nakazuje wam być zdrowe...", odłożyłem czym prędzej ową pozycję. Sorry, ale nie widzę sensu w czymś takim. Ja modlę sie do Boga, nie do nóg, chorób, etc.
A tłumaczenie, że działa jest tak naiwne, że szkoda gadać.
darq
moderator
 
Posty: 1058
Dołączył(a): Wt gru 11, 2001 1:00 am
Lokalizacja: mielec.kz.pl

Postprzez darq » Cz lip 19, 2007 6:57 pm

Będę twardy, nie zdradzę :D
A poważnie rzecz ujmując najstraszniejsze jest gdy po kilku latach fascynacji takimi naukami ludzie zaczynają wątpić w Boga. Okłamani i zwiedzeni przez ludzi potrzebują zdrowej nauki i uspokojenia w Bogu.
darq
moderator
 
Posty: 1058
Dołączył(a): Wt gru 11, 2001 1:00 am
Lokalizacja: mielec.kz.pl

Postprzez hungry » Cz lip 19, 2007 8:40 pm

darq jak bys zgadł. Ja byłem taka osobą. Gdyby nie interwencja samego Boga posyłającego do mnie odpowiednie osoby (nie mówie że idealne) zwiastujące mi (nie mówie że byli to nie omylni ludzie) prawdę prosto z Biblii, i gdyby nie nie to że posłał mnie Bóg o odpowiedniego zboru ( nie mówie że idalny) z odpowiednia nauką (nie mówię że nauka idealna) podejrzewam że zwątpił bym w Boga. I dziś dzięki Bogu tylko trwam w Nim ( nie mówię że jestem już idealny) i doświadczam owoców Jego Ducha.
hungry
Aktywny
 
Posty: 3272
Dołączył(a): Pt cze 11, 2004 3:42 pm


Powrót do Modlitwa

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

Wymiana:

pozdrawiamy

cron