Czemu nawet jeśli coś się udokumentuje dla "ateista" i tak jest to mistyfikacją?
jakie znasz udokumentowane cuda?
Teraz jest Cz mar 28, 2024 3:02 pm Wyszukiwanie zaawansowane
Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.) |
---|
narsisus napisał(a):Czemu nawet jeśli coś się udokumentuje dla "ateista" i tak jest to mistyfikacją?
jakie znasz udokumentowane cuda?
W ostatnim czasie z niezwykłym zjawiskiem miał do czynienia włoski ksiądz, Pietro Chiriatti. W swoim mieszkaniu w Alberobello w maju 2003 roku zauważył plamy na twarzy Maryi z ikony. Zarówno on, jak i świadkowie stwierdzili, że to krew. Rok później podobne zjawisko zauważył na twarzy Jezusa z ikony. Próbki krwi rok wcześniej i tym razem zawieziono do Laboratorium Genetyki w Bolonii, najbardziej prestiżowej placówki zajmującej się m.in. ekspertyzami z zakresu kryminalistyki. Wynik badań obu próbek krwi był zdumiewający dla samych naukowców. Po pierwsze stwierdzili, że i w jednym, i w drugim przypadku mamy do czynienia z tą samą ludzką (męską) krwią grupy AB. Najbardziej zaskakujące dla badających krew genetyków było odkrycie, że cechy genetyczne nie są porównywalne z żadnymi innymi dostępnymi układami, mówiąc prościej – krew jest tak rzadka, że prawdopodobieństwo jej wystąpienia w innym miejscu na świecie jest niemal równe zeru. To niesamowite wprost odkrycie skłoniło jednego z przeprowadzających badania do szczerego wyznania, że nie umiał powstrzymać łez, gdy zrozumiał, że bada krew jedyną w swoim rodzaju, jakby „pochodzącą naprawdę z innego świata”.
Dzięki tej ostrożności możliwe było wykluczenie oszustwa i czynników psychicznych w przypadku zadziwiających zjawisk w japońskiej miejscowości Akita. Blisko metrowa drewniana figura Maryi stała się obiektem zainteresowania w lipcu 1973 roku: na prawej ręce widoczna była krew. Później zaczęła się pocić, a następnie wydzielać przyjemny zapach. Półtora roku później z oczu Maryi zaczęły płynąc łzy. Władzom kościelnym zależało, by figurę badali również niebędący chrześcijanami naukowcy. Sprawą zajął się m.in. specjalista ds. medycyny sądowej Kaoru Sagisaka z Uniwersytetu Akita.
Lecz tacy nieszczęśnicy jak ja ponad wszystko stawiają prawdę i dążą do niej ze wszystkich sił. Dlatego nie potrafimy powiedzieć: "wierzę i nie zadaję zbędnych pytań".
asa napisał(a):Znam cuda, wynikające z interwencji Bożej.
To ludzie, którzy cudownie doznali nawrócenia. Uznali , że są grzesznikami, pokutowali przed Bogiem i z łaski przyjęli zbawienie Jezusa.
Ich zycie w sposób cudowny sie zmieniło.
Stanowią żywy dowód cudownej bożej łaski To cud.
a stało sie to z powodu najwazniejszego cudu i jego konsekwencji dla człowieka- wcielenia.
1Kor, 1 (22) Podczas gdy Żydzi znaków /moja uwaga: cudów/ się domagają, a Grecy mądrości poszukują, (23) my zwiastujemy Chrystusa ukrzyżowanego, dla Żydów wprawdzie zgorszenie, a dla pogan głupstwo (24) natomiast dla powołanych - i Żydów, i Greków, zwiastujemy Chrystusa, który jest mocą Bożą i mądrością Bożą.
1. Dlaczego wśród ludzi wykształconych znacznie wzrasta odsetek ateistów? Rozum nie idzie w parze z wiarą?
asa, jestem ateistą, ale nie chcę nim być. Chcę wierzyć, ale moja wiara musi się opierać na solidnych rozumowych przesłankach. Za bardzo znam się na psychologii, na mechanizmach ludzkiego mózgu, żeby wmówić sobie wiarę. Tzn mogę sobie do pewnego stopnia wmówić, ale zawsze będę miał świadomość że to jest oszukiwanie się.
Jestem ateistą, który szuka Boga.
narsisus napisał(a):Jestem ateistą, który szuka Boga.
"...ateistyczną cywilizację czeka zagłada.
Pierwsza globalna i świadomie ateistyczna cywilizacja w historii ludzkości zmierza do katastrofy”
Podkreślił, on dalej że zachód utraciwszy związek z nieskończonością i wiecznością stworzył „nieograniczony konsumencki kolektywizm, który zrodził nowy typ samotności”.
Zdaniem Havla, odcięcie się od wieczności sprawia, że Zachód koncentruje się bardziej na krótkoterminowych niż długoterminowych zyskach. „Ważne jest, czy inwestycja zwróci się w ciągu 10-15 lat, mniej natomiast liczy się, jaki będzie ona miała wpływ na życie naszych potomków za 100 lat”
Zaznaczył, że jeśli ludzkość nie otrzeźwieje i stanie się bardziej pokorna, „jej globalną, ateistyczną cywilizację czeka zagłada”. Zainicjowane przez Havla Forum 2000 odbywa się w tym roku pod hasłem „Świat, w którym żyjemy”.
[Źródło: ccm.pl].
Czyli agnostykiem jak Havel? Umiał on jednak podczas inauguracji konferencji Forum 2000 w Pradze, wypowiedzieć się odważne, ostre ale prawdziwe słowa:
Powrót do Rozmowy kontrolowane
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości