hungry napisał(a):zosiano nikt nie mówi tu o banie poza tym spójrz proszę na daty kiedy dyskusja się toczyła (26 sierpnia). Od tamtej pory nie odezwał się autor wątku. Co nie szkodzi na przeszkodzie nam się wypowiadać, więc bardzo ciekawe spostrzeżenia tutaj wysunęłaś odnośnie postępu.
No nie tak znowu nikt - jest post z 12 września, aby potraktować go jak trolla i spamera - a takich się przecież banuje - ale w tej chwili to już i tak nie ma znaczenia.
Cieszę się, że zaintrygował cię mój post.
My chrześcijanie najczęściej albo bierzemy uszy po sobie w chwili ataku na chrześcijaństwo, albo staramy się tłumaczyć za grzechy niepopełnione.
Tu trzeba walić merytorycznie.