kafar2 napisał(a):Pewnie ze wybiera a raczej wybrał, już przed założeniem świata. Jeżeli ktoś jest niewierzący to nie powinien sobie zaprzatac glowy pytaniem czy jest wybrany czy nie. Raczej powinien sobie odpowiedziec na pytanie jaka jest moja odpowiedz na ewangelie, czy wierze i nasladuje Chrystusa czy tez gdzie pojde po śmierci.
Nie wiemy kto jest wybrany a kto nie. Wiemy ze kazdy na nowo narodzony czlowiek jest wybrany, ale wiemy to po tym, ze człowiek ten upamietal sie i uwierzył ewangelii. Skoro nie mamy wgladu w Bozy zamysl to nie powinnismy sie za bardzo tym przejmowac.
Kafar2
Co do przeze mnie pogrubionego i podkreslonego w twoim poscie: powinnismy. A to z prostego powodu: poniewaz twoje zrozumienie tematu zakawa o fatalizm, a równoczesnie - co idzie z tym w parze - o zaprzeczenie Bozej woli i pragnienia odnosnie zbawienia wszystkich ludzi oraz Bozego charakteru - istoty Jego milosci i sprawiedliwosci.
_____________________________
A tak poza tym dla wszystkich zwolenników boga, który rzekomo jest sadysta (czytaj: teologii, która twierdzi, ze Bóg fatalistycznie przed zalozeniem swiata wybral jednych do zbawienia dajac im pragnienie/wole przyjecia oferty Jego zbawienia, a drugich zostawil bez mozliwosci zbawienia na potepienie nie dajac im celowo pragnienia/woli przyjecia swojego zbawienia = mówiac zwiezlej: jest to teologia kalwinizmu) pare zagadek
1.)
Faraon i kwestia zatwardzenia serca
Slowo Boze mówi nam, ze Bóg znieczulil serce faraona, w skutek czego ten zostal nieugiety i nie chcial wypuscic ludu izraelskiego z niewoli:
"I rzekł Pan do Mojżesza: Gdy wrócisz do Egiptu, bacz, byś dokonał przed faraonem wszystkich tych cudów, do których udzieliłem ci mocy, Ja zaś znieczulę serce jego, tak że nie wypuści ludu." (Ks. Wyjścia 4:21, Biblia Warszawska)
"Lecz ja znieczulę serce faraona i uczynię wiele znaków moich i cudów moich w ziemi egipskiej" (Ks. Wyjścia 7:3, Biblia Warszawska)
Dlaczego jednak Slowo Boze równoczesnie mówi nam, ze faraon
sam znieczulil swoje serce:
"Dlaczego znieczulacie wasze serca tak, jak Egipcjanie i faraon znieczulili swoje serca? Czyż nie jest tak, że dopiero gdy się z nimi rozprawił, wypuścili ich, więc ci mogli odejść?" (1 Ks. Samuela 6:6, Biblia Warszawska)
No a tak to pózniej w rzeczywistosci wygladalo (ponizej chronologicznie ulozone cytaty):
"Lecz serce faraona pozostało nieczułe i nie usłuchał ich, tak jak Pan zapowiedział. I rzekł Pan do Mojżesza: Twarde jest serce faraona, wzbrania się wypuścić lud." (Ks. Wyjścia 7:13-14, Biblia Warszawska)
"Jednak to samo uczynili czarami swoimi czarownicy egipscy i serce faraona pozostało nieczułe, i nie usłuchał ich, jak Pan zapowiedział." (Ks. Wyjścia 7:22, Biblia Warszawska)
"a faraon, widząc, że nastała ulga, zaciął się w sercu swoim i nie usłuchał ich, tak jak Pan zapowiedział." (Ks. Wyjścia 8:15, Biblia Warszawska)
"Lecz faraon i tym razem zaciął się w sercu swoim i ludu nie wypuścił." (Ks. Wyjścia 8:32, Biblia Warszawska)
"Lecz Pan spotęgował upór faraona i nie usłuchał ich, tak jak Pan zapowiedział Mojżeszowi." (Ks. Wyjścia 9:12, Biblia Warszawska) [dopiero teraz czytamy, ze "Pan spotegowal"]
"Faraon zaś widząc, że deszcz, grad i grzmoty ustały, zaczął grzeszyć na nowo i zaciął się w sercu swoim, on i jego słudzy. Serce faraona pozostało nieczułe i nie wypuścił synów izraelskich, tak jak Pan zapowiedział przez Mojżesza." (Ks. Wyjścia 9:34-35, Biblia Warszawska)
"Lecz Pan przywiódł do zatwardziałości serce faraona, tak iż nie wypuścił synów izraelskich." (Ks. Wyjścia 10:20, Biblia Warszawska) [
dopiero teraz po raz pierwszy w tej historii czytamy, ze "Pan przywiódl do zatwardzialosci"]
"Lecz Pan doprowadził do zatwardziałości serce faraona, tak iż nie chciał ich wypuścić." (Ks. Wyjścia 10:27, Biblia Warszawska)
"Lecz Pan przywiódł do zatwardziałości serce faraona, tak iż nie wypuścił synów izraelskich ze swego kraju." (Ks. Wyjścia 11:10, Biblia Warszawska)
"I przywiódł Pan do zatwardziałości serce faraona, króla Egiptu, tak że ścigał synów izraelskich. (...)" (Ks. Wyjścia 14:8, Biblia Warszawska)
2.)
Izrael bedacy narodem wybranym przez Boga
Biblia informuje nas, ze Bóg wybral Izrael jako naród na swoja wlasnosc:
"Gdyż Pan wybrał sobie Jakuba, Izraela na własność swoją." (Ks. Psalmów 135:4, Biblia Warszawska)
Jesli by przyjac, ze w czasach starego przymierza Bóg wybral Izrael
do zbawienia, a ludzi z pogan nie wybral, jakze tlumaczyc nastepujacy fragment z ksiegi Izajasza dotyczacy Izraela:
"Znieczul serce tego ludu i dotknij jego uszy głuchotą, a jego oczy ślepotą, aby nie widział swoimi oczyma i nie słyszał swoimi uszyma, i nie rozumiał swoim sercem, żeby się nie nawrócił i nie ozdrowiał!" (Ks. Izajasza 6:10, Biblia Warszawska)
Dlaczego Bóg znieczula swoich wybranych? A tak wogóle, to jak tlumaczyc fakt, ze
"przez wiarę nie zginęła nierządnica Rachab wraz z nieposłusznymi, bo przyjęła przyjaźnie wywiadowców." (List do Hebrajczyków 11:31, Biblia Warszawska)
Przeciez Rachab nie nalezala do "narodu wybranego"
A jak tlumaczyc fakt, ze autor listu do Hebrajczyków ostrzega wierzacych, aby nie byli odstepcami, jak wiekszosc Izraela - ludu wybranego - na pustyni? Dlaczego owi Izraelici - bedac wybranymi - nie wytrwali w zbawieniu do konca?
"Baczcie, bracia, żeby nie było czasem w kimś z was złego, niewierzącego serca, które by odpadło od Boga żywego, ale napominajcie jedni drugich każdego dnia, dopóki trwa to, co się nazywa "dzisiaj", aby nikt z was nie popadł w zatwardziałość przez oszustwo grzechu. Staliśmy się bowiem współuczestnikami Chrystusa, jeśli tylko aż do końca zachowamy niewzruszenie ufność, jaką mieliśmy na początku. Gdy się powiada: Dziś, jeśli głos jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych, jak podczas buntu, kto to byli ci, którzy usłyszeli, a zbuntowali się? Czy nie ci wszyscy, którzy wyszli z Egiptu pod wodzą Mojżesza? Do kogo to miał wstręt przez czterdzieści lat? Czy nie do tych, którzy zgrzeszyli, a których ciała legły na pustyni? A komu to przysiągł, że nie wejdą do odpocznienia jego, jeśli nie tym, którzy byli nieposłuszni? Widzimy więc, że nie mogli wejść z powodu niewiary. (...) I nam bowiem była zwiastowana dobra nowina, jak i tamtym; lecz tamtym słowo usłyszane nie przydało się na nic, gdyż nie zostało powiązane z wiarą tych, którzy je słyszeli. (...) Skoro więc jest tak, że niektórzy do niego wejdą, a ci, którym najpierw była zwiastowana dobra nowina, z powodu nieposłuszeństwa nie weszli, przeto znowu wyznacza pewien dzień, "dzisiaj", mówiąc przez Dawida po tak długim czasie, jak to przedtem zostało powiedziane: Dziś, jeśli głos jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych" (List do Hebrajczyków 3:12-19 + 4:2,6-7, Biblia Warszawska)
Czyzby w wybraniu nie chodzilo o wybranie do zbawienia, lecz np. do innych celów, jak objawienie Boga swiatu
No i dlaczego Jezus prosi w swojej modlitwie arcykaplanskiej wpierw wylacznie o swoich uczniów i ich "nastepców", jakoby tylko oni - bedac wybrani do zbawienia przed zalozeniem swiata - mogli by byc zbawieni [
"Ja za nimi proszę, nie za światem proszę, lecz za tymi, których mi dałeś (...)" - Ew. Jana 17:9, Biblia Warszawska], a nieco pózniej wyróznia wszystkich innych ludzi (swiat), twierdzac, iz sa oni w stanie uwierzyc, ze Ojciec poslal Syna na swiat:
"Aby wszyscy byli jedno, jak Ty, Ojcze, we mnie, a Ja w tobie, aby i oni w nas jedno byli, aby świat uwierzył, że Ty mnie posłałeś." (Ew. Jana 17:21, Biblia Warszawska)