Teraz jest Wt kwi 23, 2024 3:01 pm Wyszukiwanie zaawansowane


Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin
Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.)

Dlaczego Bóg istnieje?

Forum dyskusyjne dla ludzi o różnych światopoglądach (niechrześcijanie rozmawiają z chrześcijanami na temat ich wiary).

Postprzez ucash » Śr maja 11, 2011 11:50 pm

Wybacz hungry ale mam podobne odczucie co narisus,poczulem sie jak knot ktorego Pan Jezus mowil zeby niedogaszac :( Wybacz ze umiescilem temat nie tam gdzie trzeba(zawsze mozna przeniesc) ale nie chialem kotlowac w kolo tego samego tematu,pozatym,chcialem nawiazc i zglebic temat DNA oraz zawartej w nim informacji ktora swiadczy o Inteligentnym Stwórcy.

Jesli Boga nie mozna poznac w sposob naukowy, o czym nie swiadczy ta teoria, ktora pozatym pasuje jak ulał do ponizszego cytatu,wnioskuje ze moze nie cale pismo powinienem brac serio :-?

Rzym. 1:19-20
19. Ponieważ to, co o Bogu wiedzieć można, jest dla nich jawne, gdyż Bóg im to objawił.
20. Bo niewidzialna jego istota, to jest wiekuista jego moc i bóstwo, mogą być od stworzenia świata oglądane w dziełach i poznane umysłem, tak iż nic nie mają na swoją obronę,
ucash
Aktywny
 
Posty: 366
Dołączył(a): So maja 23, 2009 6:35 am
Lokalizacja: Glasgow

Postprzez hungry » Pt maja 13, 2011 5:22 am

narsisus napisał(a):Hungry, wytłumacz mi, po co napisałes że Biblia jest uwiarygodniona naukowo( co notabene nie jest prawdą),

Co nie jest prawdą? A stać Cię może na jakieś merytoryczną rozmowę?
Proszę poczytaj o odkryciach archeologicznych choćby zwojów Starego Testamentu z qumran z lat 60 siatych XX wieku. Albo o manuskryptach Nowego Testamentu , że za wiarygodnością ich świadczy fakt, że między kopią a oryginałem istniała niewielka ilość czasu. Mówię o dowodach na historyczną wiarygodność ksiąg biblijnych. Co do istnienia Boga to pozostaje już to Twoją wiarą lub niewiarą. Przekonaniem lub nieprzekonaniem.
narsisus napisał(a):skoro uważasz że wiara nie potrzebuje dowodów? I drugie pytanie- skoro wiara nie potrzebuje dowodów, to jedynym kryterium w wyborze religii jest intuicja, przeczucie?

W biblii pisze, że wiara jest pewnością. I to wynika z osobistej relacji przez tę wiarę z odwiecznym Bogiem Stwórcą i zbawicielem, który pomaga codziennie. Jako wierzące w Niego Jego dziecko (proszę przeczytaj moje świadectwo na mojej stronie, link w profilu), podpisuję się pod tą prawdą opartą na Biblii jedynej autorytatywnej normie wiary i życia. Nieomylnym Słowie Bożym.
narsisus napisał(a):Po trzecie, to już z innej beczki- jeśli Bóg jest wszechwiedzący, więc wiedział że ofiara w postaci Jezusa nie przekona większosci ludzi na Ziemi( chrześcijan jest miliard, cała ludzkosc ma ok 6 miliardów).

Ofiara Jezusa na krzyżu nie ma na celu przekonać a odkupić Ciebie i mnie Bóg zostawia nam wolny wybór mimo, że to Duch Święty przekonuje ludzi o grzechu, sprawiedliwości i o sądzie.
To jednak mowa o krzyżu jak pisał apostoł Paweł, jest zgorszeniem dla Żydów, głupstwem dla pogan, jest głupstwem dla tych którzy giną... a mocą Bożą dla tych którzy uwierzą. w biblii też jest napisane, że wiara nie jest rzeczą wszystkich. Ponieważ Bóg nikogo nie zmusza. Chrześcijanie głosząc ewangelię również nikogo nie zmuszają... Duch Święty przekonuje a ludzie podejmują w swojej wolnej woli decyzję i to jest cudowne, że nie jesteśmy maszynami czy niewolnikami. Wierzący w Boga i Bogu są Jego dziećmi. Ci którzy zrodzili się na nowo nie z łona ale z ducha, którego Bóg tchnął w każdego człowieka. Więc teraz odpowiedź zależy od nas czy odwracamy się od naszych grzechów do Boga żywego Stwórcy i Odkupiciela czy dalej zamierzamy się taplać w bagnie grzechu.
Chrystus przez krzyż swój zgładził Twój i mój grzech zmazując To swoją najświętszą krwią, co jest właśnie dowodem miłości Boga, której nie jesteśmy w stanie i nie musimy nawet pojąć lecz jedynie zaufać mu i przyjąć. Jak człowiek tonący w wodzie zawołać ratunku. Jeśli takiej postawy nie miałeś nigdy, że toniesz w swoich grzechach nie wołaj. Niestety dla wielu grzech będzie jak przeźroczysta substancja klejąca której nie widzą a która trzyma ich w niewoli i zlepia z potępieniem wiecznym, śmiercią na wieki. Mówiąc dalej alegorycznie ten klej puszcza w momencie szczerego zwrócenia do Boga przez wiarę w Jezusa Chrystusa na krzyżu.
narsisus napisał(a):Po czwarte- Bóg rozgniewał się na ludzi za ich nieprawości, dlatego wysłał swojego syna, a jednocześnie samego siebie, aby ludzie ukrzyżowali Go. W ten sposób Bóg przebłagał samego siebie. Przecież to jest strasznie irracjonalne( bo nie chce używac słowa absurdalne)...

Jezus powiedział, że nikt mu życia nie odbiera ale je z własnej woli sam oddaje. Jezus miał za sobą cała armię aniołów, z której pomocy nie skorzystał dlatego rzekł do Piłata, ze królestwo Jego nie jest z tego świata. Gdyby było ono z tego świata słudzy Jego biliby się o Niego.
Bóg po prostu objawił się w ciele które jest słabe aby nas odkupić wszystkich a zbawić tych którzy uwierzą w to najcudowniejsze dzieło krzyża. Objawił swoją moc wskrzeszając Jezusa na krzyżu, a świadkowie tego wydarzenia opisali to księdze Nowego Testamentu.
Co do istnienia Boga i nauki proszę przeczytaj to.
"Bóg kontra nauka..."
EOT
Ostatnio edytowano N maja 22, 2011 7:35 am przez hungry, łącznie edytowano 1 raz
hungry
Aktywny
 
Posty: 3272
Dołączył(a): Pt cze 11, 2004 3:42 pm

Postprzez narsisus » Pt maja 13, 2011 3:19 pm

Hungry, dzięki za odpowiedź.

W biblii pisze, że wiara jest pewnością. I to wynika z osobistej relacji przez tę wiarę z odwiecznym Bogiem Stwórcą i zbawicielem, który pomaga codziennie. Jako wierzące w Niego Jego dziecko (proszę przeczytaj moje świadectwo na mojej stronie, link w profilu), podpisuję się pod tą prawdą opartą na Biblii jedynej autorytatywnej normie wiary i życia.


To nie jest odpowiedź na postawione przeze mnie pytanie. Pytałem, czy w wyborze obiektu wiary mamy kierowac się wyłącznie intuicją. Nie widze związku odpowiedzi z pytaniem.
W Biblii pisze że wiara jest pewnością. Żeby przyjąc ten pogląd, musze najpierw uwierzyc, że Biblia jest Księgą natchnioną. A dlaczego Biblia a nie Koran lub inna księga? Mam się kierowac intuicją w wyborze księgi w którą będę wierzył? Bo jesli nie ma dowodów czy chociażby przesłanek to czym mam się kierowac?

To jednak mowa o krzyżu jak pisał apostoł Paweł, jest zgorszeniem dla Żydów, głupstwem dla pogan, jest głupstwem dla tych którzy giną... a mocą Bożą dla tych którzy uwierzą. w biblii też jest napisane, że wiara nie jest rzeczą wszystkich. Ponieważ Bóg nikogo nie zmusza. Chrześcijanie głosząc ewangelię również nikogo nie zmuszają... Duch Święty przekonuje a ludzie podejmują w swojej wolnej woli decyzję i to jest cudowne, że nie jesteśmy maszynami czy niewolnikami.


Znowu odwracanie kota ogonem. Żeby ofiara mogła mnie odkupic, to muszę najpierw w nią uwierzyc. Uwierzyc, że te wszystkie wydarzenia miały miejsce, następnie uwierzyc, że ukrzyżowany Jezus był rzeczywiście synem bożym a nie zwykłym (przepraszam za określenie) obłąkanym człowiekiem. Jakie masz pozabiblijne dowody(przesłanki) na to, że Bóg czynił cuda, że trzeciego dnia zmartwychwstał? Nie ma żadnych pozabiblijnych dokumentów w których zawarta byłaby jakakolwiek informacja dotycząca rzekomych cudów lub zmartwychwstania Jezusa. Tylko Biblia o tym pisze. Co więcej, gdyby przyjąc dla Biblii kryteria oceny takie, jak dla innych źrodeł historycznych, okazuje się, że nie możemy jej traktowac jak wiarygodnego źródła, bo NT został spisany dopiero kilkadziesiąt lat po wydarzeniach, które opisuje. Jedyne wyjscie, to uznac że Biblia jest natchniona, ale na jakiej podstawie mam tak zakładac?




Jezus powiedział, że nikt mu życia nie odbiera ale je z własnej woli sam oddaje


Byc może z własnej woli, ale gdyby nie zdecydował się oddac zycia, to Bóg( który jest jednocześnie Jezusem) nie zbawiłby ludzkości. Innymi słowy Bóg zesłał samego siebie po to aby przejsc niesamowite katusze tu na Ziemi, i jednocześnie zadbał o to, aby nigdzie poza Biblią nie było o nim słychac.

Jesli chcę byc zbawiony, muszę przyjąc ofiare Jezusa Chrystusa. Żeby ją przyjąc, muszę w nią uwierzyc. Żeby tak sie stało, muszę uwierzyc, że wszystko co jest napisane w Biblii jest prawdą. Żeby uwierzyc w Biblię, musze uwierzyc, że ludzie pisali ją pod natchnieniem Ducha Świętego, a także Ci którzy wybierali co ma się w niej znajdowac także byli pod działaniem Ducha Świętego. Podaj mi choc jeden racjonalny argument, dlaczego mam wierzyc, że duchowni, którzy wybierali księgi do Biblii byli pod jakims magicznym działaniem Ducha Świętego? Bo oni tak twierdzili?

Nieomylnym Słowie Bożym.


Zanim merytorycznie obalę nieomylnosc Słowa Bożego, mam pytanie- wierzysz że Potop był na skalę całego świata?

Co do istnienia Boga i nauki proszę przeczytaj to


Przeczytałem. pozwolę sobie zacytowac kilka fragmentów.

Czy ktoś z was kiedykolwiek widział mózg profesora? Więc, zgodnie z ustalonymi regułami empirycznego, pewnego, możliwego do udowodnienia protokołu, nauka mówi, że nie ma pan mózgu


To jest wypaczenie metodologii badań naukowych. Ale ok, odpowiem. Nikt zapewne nie widział mózgu profesora, ale w dziejach swiata było robionych tyle sekcji zwłok, i u absolutnie kazdego człowieka mózg występował( można było go zobaczyc, dotknac a nawet posmakowac jeśli ktoś jest kanibalem). Co więcej za pomocą urządzeń jesteśmy w stanie badac pracę mózgu, wpływac na jego pracę. Możemy również operowac ludzki mózg. Wiemy która częsc mózgu odpowiada za jakie czynnosci i mozemy nimi manipulowac. Ale gdyby Cie to nie przekonało, to powiem Ci więcej. Jestesmy w stanie empirycznie sprawdzic, że profesor ma mózg. Nie robimy tego, bo istnienie mózgu u człowieka już zostało dowiedzione empirycznie.

Ponieważ nikt nigdy nie zaobserwował procesu ewolucji w akcji i nawet nie może udowodnić, że ten proces nadal się toczy, czy pan panie profesorze nie naucza raczej swoich poglądów? Czy nie jest pan teraz kaznodzieją zamiast naukowcem?


Różnica polega na tym, że nawet jeśli teoria Darwina nie została udowodniona w stu procentach, to opiera się ona na rzetelnych podstawach, które sprawdzają się w świecie rzeczywistym. Jakie masz przesłanki na to że Bóg istnieje, poza swoim głębokim przeświadczeniem? Zauważ, że jeśli Biblia mówi prawdę, to nie tylko Darwin się pomylił. Mylą się również fizycy( teoria ewolucji), geolodzy( zapis kopalny), chemicy. Uważając Biblię za prawdę, kwestionujesz dorobek tysięcy naukowców z wielu różnych dziedzin, których odkrycia stoją w sprzeczności z treściami biblijnymi. Kwestionujesz istnienie dinozaurów( bo kiedy miałyby życ, skoro Ziemia jest tak młoda?). Więc jeśli pytasz mnie dlaczego Biblia nie jest uwiarygodniona naukowo, to odpowiadam: bo mnóstwo naukowych odkryc z różnych dziedzin stoi w sprzeczności z Biblią. Więc albo Najinteligentniejszy fizyk w historii, Albert Einstein się pomylił, Darwin, Jeden z najinteligentniejszych biologów się pomylił, rzesza wybitnie inteligentnych fizyków, biologów, chemików, geologów się pomyliła, albo Biblia się myli.
narsisus
Użytkownik
 
Posty: 94
Dołączył(a): Pt wrz 26, 2008 11:19 am

Postprzez Jarko » Pt maja 13, 2011 8:13 pm

Poruszyłeś wiele kwestii. Trudno odpowiedzieć na wszystkie, na raz, w sposób wyczerpujący. Jednak chciałbym podyskutować na temat Słowa Bożego.
Wydaje mi się, że właściwe odczytanie słowa nie polega na odczytywaniu wprost tego co widzisz w tekście. Pismo święte to nie gazeta z bieżącymi informacjami. Jest to raczej coś w rodzaju pewnego skarbca duchowej wiedzy, z którego prawidłowe informacje czerpią tylko ci, którzy są do tego duchowo przygotowani. To dla nich ta książka została napisana. Inni jedynie ją czytają niewiele rozumiejąc, choć i wtedy jest ona niezmiernie ciekawa. Oczywiście każdy, jeśli tylko zechce, może się duchowo przygotować i czerpać. Jednak tych, którzy odrzucają jej duchowy charakter spotyka często rozczarowanie, podobnie jak to jest w Twoim przypadku gdy czytasz o informacje o potopie.
Zacznijmy od tego, że książka ta została napisana (jeśli w ogóle można tak powiedzieć) nie tylko dla nas współczesnych, ale dla ludzi, którzy żyli kilka tysięcy lat temu, a także dla ludzi współczesnych Jezusowi, ale też i dla tych którzy będą (daj Boże) żyli za dwa a może nawet pięć czy dziesięć tysięcy lat. Ludy te (bo to już trudno mówić - ludzie) tak bardzo różnią się językiem, zwyczajami, mentalnością a już nie mówiąc o wiedzy naukowej, że oczywistym staje sie pytanie: jakiego języka (nie w sensie filologicznym tylko semiotycznym) użyć aby ci wszyscy ludzie prawidłowo odczytali intencje i sens przekazu. O trudnościach z prawidłowym przetłumaczeniem filologicznym nawet nie wspominam.
Jak mówić np. o powstaniu świata (bynajmniej nie chodzi tu tylko o kosmos ale o coś znacznie więcej) prymitywnym nomadom w Egipcie a równocześnie ludziom, którzy wiedzą co to jest czasoprzestrzeń, czarne dziury neutrina itd, itd. A przecież za parę tysięcy lat, ta wiedza będzie się wydawała równie prymitywna jak nam dzisiaj wydaje się prymitywna wiedza starożytnych o globie ziemskim.
A więc jakiego języka użyć?
Otóż taki język istnieje. Jest to język symboli i metafor. Język nośny i stosunkowo łatwy do zrozumienia w każdej kulturze i w każdej epoce. Biblia została napisana w znacznym stopniu właśnie takim językiem. Zdaża się jednak, że może on prowadzić do nieporozumień i błędnych interpretacji gdy usiłujemy odczytać treść pisma jak news w gazecie.
Dlatego właśnie myślę, że odczytywanie opisu potopu w taki sposób jak Ty to czynisz nie ma sensu.
Jarko
 
Posty: 14
Dołączył(a): Pt maja 13, 2011 7:12 pm

Postprzez ucash » Pt maja 20, 2011 12:29 am

Jarko napisał(a):Wydaje mi się, że właściwe odczytanie słowa nie polega na odczytywaniu wprost tego co widzisz w tekście. Pismo święte to nie gazeta z bieżącymi informacjami. Jest to raczej coś w rodzaju pewnego skarbca duchowej wiedzy, z którego prawidłowe informacje czerpią tylko ci, którzy są do tego duchowo przygotowani. To dla nich ta książka została napisana. Inni jedynie ją czytają niewiele rozumiejąc, choć i wtedy jest ona niezmiernie ciekawa.

Ps. 19:8
Zakon Pana jest doskonały, pokrzepia duszę, Świadectwo Pana jest wierne, Uczy prostaczka mądrości.
To jest wlasnie cudowne w Slowie Bozym!

Jarko napisał(a):Oczywiście każdy, jeśli tylko zechce, może się duchowo przygotować i czerpać. Jednak tych, którzy odrzucają jej duchowy charakter spotyka często rozczarowanie, podobnie jak to jest w Twoim przypadku gdy czytasz o informacje o potopie.


Widzisz Jarko ludzie ktorzy zaczynaja swoja wedrowke z Bogiem niemaja czesto absolutnie pojecia kim jest Bog tak na prawde,bez jakiegokolwiek przygotowania duchowego, studiuja tekst pisma, odkrywaja ze ich wyobrazenie bylo zupelnie inne.

Jarko napisał(a):Zacznijmy od tego, że książka ta została napisana (jeśli w ogóle można tak powiedzieć) nie tylko dla nas współczesnych, ale dla ludzi, którzy żyli kilka tysięcy lat temu, a także dla ludzi współczesnych Jezusowi, ale też i dla tych którzy będą (daj Boże) żyli za dwa a może nawet pięć czy dziesięć tysięcy lat. Ludy te (bo to już trudno mówić - ludzie) tak bardzo różnią się językiem, zwyczajami, mentalnością a już nie mówiąc o wiedzy naukowej, że oczywistym staje sie pytanie: jakiego języka (nie w sensie filologicznym tylko semiotycznym) użyć aby ci wszyscy ludzie prawidłowo odczytali intencje i sens przekazu. O trudnościach z prawidłowym przetłumaczeniem filologicznym nawet nie wspominam.

Ten problem juz mielismy :wink: o to bym sie niemartwil Bog jakos sobie z tym poradzi

Jarko napisał(a):Jak mówić np. o powstaniu świata (bynajmniej nie chodzi tu tylko o kosmos ale o coś znacznie więcej) prymitywnym nomadom w Egipcie a równocześnie ludziom, którzy wiedzą co to jest czasoprzestrzeń, czarne dziury neutrina itd, itd. A przecież za parę tysięcy lat, ta wiedza będzie się wydawała równie prymitywna jak nam dzisiaj wydaje się prymitywna wiedza starożytnych o globie ziemskim.
A więc jakiego języka użyć?
Otóż taki język istnieje. Jest to język symboli i metafor. Język nośny i stosunkowo łatwy do zrozumienia w każdej kulturze i w każdej epoce. Biblia została napisana w znacznym stopniu właśnie takim językiem. Zdaża się jednak, że może on prowadzić do nieporozumień i błędnych interpretacji gdy usiłujemy odczytać treść pisma jak news w gazecie.

Z tego wszystkiego najwarzniejszy jest jezyk w jakim mowi do nas Bog.Jezeli Bog chce nawiazac zywa relacjie z czlowiekim uzylby jezyka ktorego niemozna zrozumiec?
Dla mnie to byl NEWS jak sie dowiedzialem ze Jezus Chrystus umarl za mnie na krzyzu i tak tez zareagowalem.Dowiedzialem sie tez miedzyinnymi ze w miejsce smierci Jezusa zostal nam dany Duch Swiety bez ktorego pomocy biblia byla by tylko zbiorem opowiadan.Podstawowy jezyk Pisma Swietego jest wlasnie spisany w Duchu Swietym i w ten sam sposob musi zostac odczytany aby zapobiec niewlasciwej interpretacj.

Z gory przepraszam za off-a :oops: poprostu chcialem odpowiedziec :)
ucash
Aktywny
 
Posty: 366
Dołączył(a): So maja 23, 2009 6:35 am
Lokalizacja: Glasgow

Postprzez Jarko » Pt maja 20, 2011 7:09 am

Trochę to enigmatyczne co piszesz ale jeśli Cię dobrze zrozumiałem to generalnie rzecz biorąc potwierdzasz to co napisałem. Czy tak?
Pozdro
J.
Jarko
 
Posty: 14
Dołączył(a): Pt maja 13, 2011 7:12 pm

Postprzez ucash » Pt maja 20, 2011 2:56 pm

Jarko napisał(a):Trochę to enigmatyczne co piszesz ale jeśli Cię dobrze zrozumiałem to generalnie rzecz biorąc potwierdzasz to co napisałem. Czy tak?
Pozdro
J.

Zgodze sie z niewielka czescia tego co napisales.Na dalsza rozmowe o Pismie Swietym przydaloby sie zalozyc temat w odpowiednim dla niego miejscu, lub pisac gdzies gdzie juz podobny sie znajduje, bo dokladamy adminowi roboty :P i jeszcze ban poleci :evil:
ucash
Aktywny
 
Posty: 366
Dołączył(a): So maja 23, 2009 6:35 am
Lokalizacja: Glasgow

Postprzez admin » Pt maja 20, 2011 3:29 pm

Adminowi jak adminowi ale ludzie się pogubią. Dobrze aby mieli jakiś jeden wątek a nie bieganie po forum gdzie c.d. ;)
admin
Aktywny
 
Posty: 1545
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2001 1:00 am

Postprzez Jarko » Pt maja 20, 2011 5:52 pm

Odpowiadałem tylko na pytania.
Ale, oczywiscie. To jest dobry pomysł. Załóżcie nowy wątek i przenieście posty.
Pozdro.
J.
Jarko
 
Posty: 14
Dołączył(a): Pt maja 13, 2011 7:12 pm

Poprzednia strona

Powrót do Rozmowy kontrolowane

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

Wymiana:

pozdrawiamy

cron