Teraz jest Wt kwi 16, 2024 6:48 pm Wyszukiwanie zaawansowane


Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin
Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.)

Dlaczego Bóg istnieje?

Forum dyskusyjne dla ludzi o różnych światopoglądach (niechrześcijanie rozmawiają z chrześcijanami na temat ich wiary).

Dlaczego Bóg istnieje?

Postprzez narsisus » Pn lut 09, 2009 7:34 pm

Witajcie!

Przez prawie 20 lat swojego życia wierzyłem w Boga na poziomie podświadomym. Nie zastanawiałem się nigdy nad tym, czy Bóg naprawdę istnieje, po prostu to wiedziałem.

Kilka tygodni temu wszystko się zmieniło. Zacząłęm rozmyślać o śmierci, kruchości ludzkiego życia, a w końcu o tym , co po śmierci. Zacząłem zadawac sobie pytanie: a co, jesli Boga nie ma? To wydawałoby się niewinne pytanie, które nurtuje lub nurtowało kiedyś kazdego z nas, przerodziło się w wątpliwość i w ostateczności doprowadziło do kryzysu wiary. Coś, co zawsze wydawało mi sie oczywiste, przestało takie być.

Co zrobiłem? Zacząłem gorączkowo szukac potwierdzenia istnienia Boga.

Przede wszystkim chciałbym się od was dowiedzieć, czy dobrze robię, szukając dowodów na istnienie Boga? Czy lepiej "trochę " wierzyć, czy też może dociekać prawdy, co być moze poskutkuje pogłębieniem wiary?

Gorąco proszę o ustosunkowanie się do mojego pytania( zwłaszca liczę tutaj na Alberta, Asa, Robertamigo, jak również bardziej "doświadczonych " forumowiczów)

(ZAZNACZAM: nadal wierzę w Boga i robię wszystko by tę wiarę pogłębić, ale to juz nie jest ta sama wiara co kiedyś)

Pozdrawiam
narsisus
Użytkownik
 
Posty: 94
Dołączył(a): Pt wrz 26, 2008 11:19 am

Postprzez asa » Wt lut 10, 2009 11:42 am

Czesc narsisus.

W temacie widnieje pytanie ”dlaczego Bóg istnieje?”
A w poście pytasz czy w ogóle istnieje…, dobrze zrozumiałam?

Ja osobiscie ciesze się, ze zaczoles szukac Boga, jakiekolwiek pytania bys nie zadawał.
Dobrze robisz rozglądając się za „dowodami” na rzecz Jego istnienia.
Wiara jest łaską, potrzebuje ona potwierdzenia, znaku. Tym znakiem jest Jezus Chrystus. Jak widzisz odpowiedz jest taka prosta. ZNAKIEM JEST Jezus.
To, jak Go widzisz obecnie, jak pojmujesz- to wartość, która jest w ruchu, powinna być,
Dobrze jest wg mnie znac „cos” co w pelnym relatywizmu swiecie jest stałe- to ( również wg mnie) swaidomosc naszej grzeszności i potrzeba umilowania nas- wlasnie takimi.
To niezmienne- grzeszny człowiek ( ja, Ty) i Bóg, który objawił się, potwierdził swoje istnienie- w absolutnej miłości ku nam- w osobie Jezusa Chrystua.
Wierzysz w Niego, dociekasz prawdy- twoja wiara będzie rosła- pamiętaj jednak proszę, ze wśród wielu drogowskazów – najpewniejszym, jedynym i doskonałym jest własnie Jezus Chrystus.
To jest DOWOD ISTNIENIA BOGA.
Coz robic zatem?
Codziennie zaczynac dzien od rozmowy z Jezusem, On Cie slucha, prosić o prowadzenie Ducha sw i czytac Slowo Boze. Czytaj z determinacją, wierząc, ze ono jest prawdą a Pan obiecał, iż

(J 8 )31) /…/ Jeżeli wytrwacie w słowie moim, prawdziwie uczniami moimi będziecie (32) i poznacie prawdę, a prawda was wyswobodzi. BW, wyzwoli BT
Co to znaczy wyzwoli?
Ona nam otworzy nasze granice ( te, znane nam, oswojone, pojmowalne w miare naszych obecnych mozliwosci) abyśmy idąc za nie, przekraczając je- byli bliżej Boga. Przekraczając granicę- dostajemy sie na nowy, nienznay dotąd obszar, tam wzrata nasza wiara, ufnosc, poznajemy Boga blizej, mamy jego pełniejszy obraz. Przeciez Jezus jest obrazem Boga. On nam pokazał- JAKI jest Bóg. Chcesz poznac Boga? Patrz na Jezusa, analizuj Jego zachowania, słowa, które wypowiedział, troskę, jaką otaczał wzgradzonych, pros Ducha sw. o zrozumienie krzyza.


Dlatego tak wazne jest czytac Slowo i trwac w nim.
powodzenia :)
asa
Aktywny
 
Posty: 637
Dołączył(a): Pt kwi 25, 2008 9:29 pm

Postprzez narsisus » Wt lut 10, 2009 3:54 pm

Asa

Przede wszystkim wielkie dzięki za zainteresowanie się moim problemem.

Temat "dlaczego Bóg istnieje" miał w zamyśle skłonić forumowiczów do uzasadniania istnienia Boga.

A teraz co do treści merytorycznej posta:

No dobrze, Jezus jest dowodem istnienia Boga. A co, jeśli Jezusa nie ma i nigdy nie było? Nie jest udowodnione że jest to postać historyczna.. A co jeśli Jezus był tylko charyzmatycznym człowiekiem, nic więcej? Wiem, to brzmi jak bluźnierstwo, ale właśnie tak myślą ateiści...

A oto na co ja wpadłem..

Poniżej postawię trzy tezy, moja gorąca prośba- napiszcie co o nich myślicie i czy znacie sposób na ich obalenie( to jest bardzo ważne, jestem tylko prostym człowiekiem z ograniczoną percepcją, bardzo możliwe, że przeoczyłem pewne fakty, które są w stanie obalić tezy):

Bóg istnieje ponieważ:

1. Egzorcyzmy są skuteczne.

Niektórzy twierdzą,że opetanie to po prostu choroba psychiczna. Inni uważają że ma to związek z zagięciem czasoprzestrzeni. Ale w takim razie dlaczego egzorcysci, którzy posługują się krzyzem, wodą święconą, modlitwą odnoszą sukcesy w walce z tą "chorobą"? A więc jeśli krzyz + modlitwa pomagają zwalczyć "chorobę", to znaczy ze ta "choroba" to jakiś zły demon, szatan. A jeśli istnieje szatan, to Bóg także musi istnieć.

Wątpliwości:
a) Nie wiem jaka jest skuteczność egzorcystów. Zakładam że przynajmnije kilkudziesięcioprocentowa. Ale moze jest na forum ktoś, kto wie coś o tym więcej.

2. Istnieje przeznaczenie

W 2002 roku miałem sen. Śniło mi się,że na mundialu w Korei i Japonii przegramy z Koreą 2:0, z Portugalią 4:0,a z USA wygramy 3:1. tak też się stało. To nie może być zbieg okoliczności.
Takie przykłady moznaby mnożyć.

Jesli zatem przyszłość jest juz zaplanowana, to dla mnie jest oczywiste że ktoś ją zaplanował.

Wątpliwości:
Znowu moznaby to wyjaśniać za pomocą czasoprzestrzeni. Że niby jakieś zagięcia czy coś..

3. Znam mnóstwo ludzi,którzy widzieli w nocy duchy, czy to bliskich, czy nie znanych osób. Jesli istnieją duchy, to bardzo prawdopodobne że istnieje też Bóg( Ateiści odrzucają istnienie duchów, demonów, itp.)

Wątpliwości:
a) Duchy to wytwory ludzkiej wyobraźni( w takim razie co ze zbiorowymi objawieniami?)
b)Znowu moznaby to tłumaczyć jakims zagięciem czasoprzestrzeni( bardzo wygodne wytłumaczenie, bo nikt nie wie co to tak naprawdę jest :) )


Będę bardzo wdzięczny za ustosunkowanie się do tych tez

Pozdrawiam
narsisus
Użytkownik
 
Posty: 94
Dołączył(a): Pt wrz 26, 2008 11:19 am

Postprzez narsisus » Wt lut 10, 2009 4:23 pm

narsisus napisał(a):Asa

Przede wszystkim wielkie dzięki za zainteresowanie się moim problemem.

Temat "dlaczego Bóg istnieje" miał w zamyśle skłonić forumowiczów do uzasadniania istnienia Boga.

A teraz co do treści merytorycznej posta:

No dobrze, Jezus jest dowodem istnienia Boga. A co, jeśli Jezusa nie ma i nigdy nie było? Nie jest udowodnione że jest to postać historyczna.. A co jeśli Jezus był tylko charyzmatycznym człowiekiem, nic więcej? Wiem, to brzmi jak bluźnierstwo, ale właśnie tak myślą ateiści...

A oto na co ja wpadłem..

Poniżej postawię trzy tezy, moja gorąca prośba- napiszcie co o nich myślicie i czy znacie sposób na ich obalenie( to jest bardzo ważne, jestem tylko prostym człowiekiem z ograniczoną percepcją, bardzo możliwe, że przeoczyłem pewne fakty, które są w stanie obalić tezy):

Bóg istnieje ponieważ:

1. Egzorcyzmy są skuteczne.

Niektórzy twierdzą,że opetanie to po prostu choroba psychiczna. Inni uważają że ma to związek z zagięciem czasoprzestrzeni. Ale w takim razie dlaczego egzorcysci, którzy posługują się krzyzem, wodą święconą, modlitwą odnoszą sukcesy w walce z tą "chorobą"? A więc jeśli krzyz + modlitwa pomagają zwalczyć "chorobę", to znaczy ze ta "choroba" to jakiś zły demon, szatan. A jeśli istnieje szatan, to Bóg także musi istnieć.

Wątpliwości:
a) Nie wiem jaka jest skuteczność egzorcystów. Zakładam że przynajmnije kilkudziesięcioprocentowa. Ale moze jest na forum ktoś, kto wie coś o tym więcej.

2. Istnieje przeznaczenie

W 2002 roku miałem sen. Śniło mi się,że na mundialu w Korei i Japonii przegramy z Koreą 2:0, z Portugalią 4:0,a z USA wygramy 3:1. tak też się stało. To nie może być zbieg okoliczności.
Takie przykłady moznaby mnożyć.

Jesli zatem przyszłość jest juz zaplanowana, to dla mnie jest oczywiste że ktoś ją zaplanował.

Wątpliwości:
Znowu moznaby to wyjaśniać za pomocą czasoprzestrzeni. Że niby jakieś zagięcia czy coś..

3. Znam mnóstwo ludzi,którzy widzieli w nocy duchy, czy to bliskich, czy nie znanych osób. Jesli istnieją duchy, to bardzo prawdopodobne że istnieje też Bóg( Ateiści odrzucają istnienie duchów, demonów, itp.)

Wątpliwości:
a) Duchy to być może wytwory ludzkiej wyobraźni( w takim razie co ze zbiorowymi objawieniami?)
b)Znowu moznaby to tłumaczyć jakims zagięciem czasoprzestrzeni( bardzo wygodne wytłumaczenie, bo nikt nie wie co to tak naprawdę jest :) )


Będę bardzo wdzięczny za ustosunkowanie się do tych tez

Pozdrawiam
narsisus
Użytkownik
 
Posty: 94
Dołączył(a): Pt wrz 26, 2008 11:19 am

Postprzez hungry » Wt lut 10, 2009 7:44 pm

narsisus proszę nie pisz jeden post pod drugim ale używaj opcji edycji postu ostatniego - "zmień" lub poczekaj na odpowiedź innego użytkownika forum.
hungry
Aktywny
 
Posty: 3272
Dołączył(a): Pt cze 11, 2004 3:42 pm

Postprzez asa » Wt lut 10, 2009 8:45 pm

Dla człowieka wierzącego- Jezus jest dowodem na istnienie Boga, pisałeś, ze wierzysz, wiec tak rozmawiałam z Tobą.
Jezus jest historyczną postacią.
Świadczą o tym zarówno źródła chrześcijańskie jak i nie chrześcijańskie.
Poszukaj w necie.

Twoje tezy i wątpliwości wypływają z nieznajomości Slowa bozego i niepoważnego traktowania Biblii. Wydaje mi się, ze najpierw musisz się uporać: czemu, jakiemu autorytetowi dajesz wiarę. Oczywiście to nie zarzut, ale moja uwaga.
Jeśli szukasz odpowiedzi w przestrzeni swieckiej, popieranej tu i ówdzie naukami katolickimi- przejdz na forum katolickie, jeśli jednak uznasz, ze odpowiedzi znajduja się w SLowie Bozym- zapraszam do wymiany zdan.
Skierowałam Cie do Biblii w poprzednim poscie.
asa
Aktywny
 
Posty: 637
Dołączył(a): Pt kwi 25, 2008 9:29 pm

Postprzez narsisus » Śr lut 11, 2009 3:32 pm

Asa wybacz mi ale ciągle mam wrażenie że rozmawiamy na zupełnie innych poziomach, albo po prostu nie potrafimy siebie zrozumieć :)

WŁAŚNIE DLATEGO UTWORZYŁEM TEN TEMAT, BO CZĘŚCIOWO UTRACIŁEM WIARĘ


jeżeli mam wątpliwości, czy istnieje Bóg, a w związku z tym także czy Jezus jest Bogiem, to Twoje argumenty automatycznie tracą moc. To trochę tak, jakbyś na pytanie: "jak mam uwierzyć w Jezusa" odpowiadała: "Wierz w Jezusa" :)

Oczywiście to nie zarzut ;). Jestem Ci bardzo wdzięczny za pomoc.

Nawiasem mówiąc jest już ze mną o wiele lepiej, na powrót uwierzyłem w Boga.

PS. nauki katolickie mają głębokie fundamenty w Biblii. A to czy się z tymi naukami ktoś zgadza czy nie , to jest kwestia Jej(Biblii) interpretacji.
narsisus
Użytkownik
 
Posty: 94
Dołączył(a): Pt wrz 26, 2008 11:19 am

Postprzez asa » Śr lut 11, 2009 9:18 pm

Przepraszam, chyba rzeczywiscie sie nie rozumiemy.

Mysle, ze skoro wg Ciebie nauki katolickie maja glebokie fundamenty w Biblii- powinienes rozmawiac z Katolikami.
Moze bedzie Ci lepiej sluzyło forum katolickie.
hasła takie jak egzorcyzmy, istnienie szatana i w związku z tym- jego przeciwienstwa- Boga, istnienie duchów gwarantujace istnienie Boga, woda swięcona za pomocą której odniesiony jest sukces z opetaniem, objawienia, istnienie przeznaczenia, prorocze sny o wygranym meczu - napisz mi, gdzie w Biblii znajdę takie myslenie?
To sa pomieszane kierunki, pomieszane hierarchie. Poganstwo, swieckosc zmieszana z chrzescijanstwem.

Jesli dzieki tym wnioskom Twoja waira wzrosła, to sie dziwię, poniewaz jedynym fundamentem wiary jest Jezus, a Jego słowo, od 1 ksiegi Mojzeszowej do ostaniej linijki objawienia Jana- znajdziesz w Biblii.
I wg mnie to wlasciwy grunt do wysnuwania tez i obalania wątpliwosci.

naprawdę mi przykro, ze nie potrafie Ci pomoc, moze ktos inny z obecnych tu forumowiczów odpowie Ci z większym zrozumieniem Twojego problemu.
pozdrawiam
asa
Aktywny
 
Posty: 637
Dołączył(a): Pt kwi 25, 2008 9:29 pm

Postprzez narsisus » Cz lut 12, 2009 7:43 pm

Droga Aso,

Jesli czegoś nie ma w Biblii to znaczy ze to jest pogańskie/złe? Innymi słowy, wszystko co nie pochodzi z Biblii jest dla Ciebie złe? Odnosze wrażenie, ze tak twierdzisz..

Widzisz, coś co nazywasz myśleniem swieckim, jest niczym innym jak próbą logicznego wyjaśnienia istnienia Boga. To wg. mnie nie jest niczym złym.

1. Egzorcyzmy- Protestanci nie wierzą w opętania? Pytam, bo bardzo mnie to ciekawi

2. Napisałas: "istnienie duchów gwarantujace istnienie Boga"

Otóż nie gwarantuje, ale jest to kontrargument przeciwko ateistom, którzy nie wierzą w zadne duchy w ogóle. Jesli duchy( dusze) istnieją, to równoznaczne jest z tym, ze ateiści się mylą

3. W Biblii nic nie pisze o wygranych meczach :). Ale o czym to świadczy? Że to co mi się śniło jest moim wymysłem? Że to co mi się sniło jest złe, pochodzi od szatana? Nie rozumiem za bardzo Twojego punktu widzenia w tej kwestii

4. Protestanci nie wierzą w objawienia?
narsisus
Użytkownik
 
Posty: 94
Dołączył(a): Pt wrz 26, 2008 11:19 am

Postprzez hungry » Cz lut 12, 2009 8:41 pm

narsisus prawdą jest niestety a może stety że ateistom nie da się udowodnić istnienia Boga bowiem to zawsze będzie sprawa wiary (List do Hebrajczyków 11:1 i 6)... a jeśli ateista nie wierzy w Boga więc nie ma sensu z nim polemiki w tych sprawach i zostawić go najlepiej jego własnej filozofii życia (my możemy się jedynie o niego modlić)... i najwyżej niech sam oceni po owocach jakie wydajemy i niech on sam zaobserwuje je u nas wierzących (Ewangelia św. Mateusza 5:16 i 7:17-27; Efezjan 2:10; Jakuba 2:8-20). Być może coś go zainteresuje, zaintryguje. Dlaczego ten pan "x" jakiś tam pan "kowalski" już nie kradnie... :D, nie oszukuje, nie ma nienawiści do innych? Lub niech się taki ateista wybierze w góry, najlepiej latem kiedy jest super widoczność, aby podziwiać otaczającą go przyrodę i jeśli dalej zostaje przy swoim że to wszystko jest bez stwórcy to sorki ale to podobnie jak by stwierdził że np. jego but na nodze sam powstał z niczego... :D bez udziału szewca czy może raczej dziś bez udziału robotników w fabryce butów (Jak masz biblie, proszę sprawdź i przeczytaj: Księga Psalmów 53:2 ; Księga Izajasza 45:9; List apostoła Pawła do Rzymian 1:19-25). Więc proszę się nie dziw że będziemy tutaj cytować biblię, bowiem swoją wiarę opieramy na tym co jest tam właśnie napisane (jedyna autorytatywna norma naszej wiary i życia) i jak wierzymy jest to Słowem Boga do nas wierzących skierowanym. A wszystko co jest ponad te słowo dodane ludzkimi interpretacjami i nie rzadko nadinterpretacjami będziemy do tego podchodzić bardzo ostrożnie aby to sprawdzić czy to uznać lub nie. I wiele rzeczy będziemy jednak odrzucać jeśli nie wytrzyma to próby konfrontacji z biblią. I tego ateista także nie zrozumie bowiem my ludzie wierzący wierzymy że tym się różnimy od ludzi nie wierzących że jesteśmy obdarzeni przez Boga Duchem Świętym, który daje nam zrozumienie biblii (Jana14:16-17; Dzieje Apostolskie 2:38; 1Koryntian 2:11-16; Efezjan 1:13. 4:30; 1 List Jana4:1-6).
Polecam Ci także do obejrzenia cztery filmy:
Pierwszy pt: "Jak powstał świat według kreacjonistów - Stworzenie czy ewolucja? ".
Drugi film: "Odliczanie do wieczności"
oraz:
"Do piekła i z powrotem", oraz:
"Przebłysk wieczności"
Na tym wyczerpałem swoja wypowiedź w tym temacie.
Pozdrawiam.
Ostatnio edytowano Pt lis 26, 2010 12:32 am przez hungry, łącznie edytowano 2 razy
hungry
Aktywny
 
Posty: 3272
Dołączył(a): Pt cze 11, 2004 3:42 pm

Postprzez asa » Pt lut 13, 2009 1:11 am

Jesli czegoś nie ma w Biblii to znaczy ze to jest pogańskie/złe? Innymi słowy, wszystko co nie pochodzi z Biblii jest dla Ciebie złe? Odnosze wrażenie, ze tak twierdzisz..

Nie, twierdze natomiast, ze w kwestii wiary Biblia powinna być jedynym autorytetem.
Jeśli nie znajduje potwierdzenia nauczan pozabiblijnych w Slowie Bozym- zapala mi się czerwone swaitełko.
Widzisz, coś co nazywasz myśleniem swieckim, jest niczym innym jak próbą logicznego wyjaśnienia istnienia Boga. To wg. mnie nie jest niczym złym.

narsisus- wiary nie wytłumaczysz logicznie, bo ona jest zwyczajnie nielogiczna :)
Wierzysz w obietnice bozą, nie widząc jej wypełnienia. Ale wierzysz, ze się spełni. Noe, Abraham- uwierzyli wbrew logice i zostalo im to poczytane za usprawiedliwienie ( ku zbawieniu). Noe czekal np. na wypelnienie słowa od Boga półtora wieku! Wyobrazasz sobie, Pośród postępującej przewrotności ludzi, zaczol budowac wbrew logice- arkę i niewyobrażalnie dlugo ( bo my dzisiaj nawet nie dozywamy do tylu lat) oczekiwal na potop.
Hbr 11:1 A wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy.
1. Egzorcyzmy- Protestanci nie wierzą w opętania? Pytam, bo bardzo mnie to ciekawi

Ja osobiście nie lubie pisac w imieniu ogółu.
Napisze wiec jak ja widze te kwestie.
Wierze przede wszystkim w Jezusa, wierzę, ze Jezus wczoraj, dzis i jutro jest taki sam, uzdrawiał, gromił, leczył i wypędzał demony chodząc po ziemi, nadal to czyni- lecz „rękoma” swoich uczniów.
Jezus po swoim zmartwychwstaniu ukazał się uczniom i powiedział:
Mk 16 (15) I rzekł im: Idąc na cały świat, głoście ewangelię wszystkiemu stworzeniu. (16) Kto uwierzy i ochrzczony zostanie, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony. (17) A takie znaki będą towarzyszyły tym, którzy uwierzyli: w imieniu moim demony wyganiać będą, nowymi językami mówić będą, (18 ) węże brać będą, a choćby coś trującego wypili, nie zaszkodzi im. Na chorych ręce kłaść będą, a ci wyzdrowieją. (19) A gdy Pan Jezus to do nich powiedział, został wzięty w górę do nieba i usiadł po prawicy Boga. (20) Oni zaś poszli i wszędzie kazali, a Pan im pomagał i potwierdzał ich słowo znakami, które mu towarzyszyły.
Jak widzisz recepta jest prosta:
Uwierz w Jezusa, glos ewangelię a Pan Jezus da ci moc wypędzania demonow. On potwierdzi nasze zwiastowanie znakami, które Mu towarzyszyły, gdy przebywał wśród ludzi.
Zatem „egzorcyzmy” nie są przywilejem np. księży, lecz każdego kto uwierzył.

2. Napisałas: "istnienie duchów gwarantujace istnienie Boga"

Otóż nie gwarantuje, ale jest to kontrargument przeciwko ateistom, którzy nie wierzą w zadne duchy w ogóle. Jesli duchy( dusze) istnieją, to równoznaczne jest z tym, ze ateiści się mylą

hungry Ci ladnie odpowiedzial.
poza tym wyznawcy new age, wszelkiem masci antytrynitarze, czy w ogóle wyznawcy religii niechrzesciijanskich- tez wierzą w duchy…..
nie wierząc w Jezusa , który jest prawdziwym Bogiem
3. W Biblii nic nie pisze o wygranych meczach . Ale o czym to świadczy? Że to co mi się śniło jest moim wymysłem? Że to co mi się sniło jest złe, pochodzi od szatana? Nie rozumiem za bardzo Twojego punktu widzenia w tej kwestii

4. Protestanci nie wierzą w objawienia?

Znowu pisze w swoim imieniu.
Wszelkie objawienia musza być zweryfikowane autorytetem Biblii.
Objawienia, sny prorocze, cuda.
One mogą mieć jakies namiastki prawdy, ale ich autorem nie musi być Bog, lecz anioł ciemności.
Np. Dz Ap 16, 16-18, zauważ jak zachowal się znękany Paweł.
Biblia uczy ze znaki i cuda będą się dokonywaly na naszych oczach, lecz będą dziełem szatana:
2Tes 2 (8 ) A wtedy objawi się ów niegodziwiec, którego Pan Jezus zabije tchnieniem ust swoich i zniweczy blaskiem przyjścia swego. (9) A ów niegodziwiec przyjdzie za sprawą szatana z wszelką mocą, wśród znaków i rzekomych cudów, (10) i wśród wszelkich podstępnych oszustw wobec tych, którzy mają zginąć, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, która mogła ich zbawić. (11) I dlatego zsyła Bóg na nich ostry obłęd, tak iż wierzą kłamstwu, (12) aby zostali osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, lecz znaleźli upodobanie w nieprawości.
Dlatego wazne jest, aby poznac, i służyć jednej Prawdzie, która zbawia-Jezusowi
jego Slowo ma nas prowadzic, uczyc, ostrzegac, i nic nie wolno nam ani dodac ani ujac do Slowa Bozego.
W 5 Mojzeszowej 13 czytamy następujące ostrzeżenie;
(1) Wszystko, co ja wam powiedziałem, starannie wypełniajcie. Nic do tego nie będziesz dodawał ani niczego od tego nie ujmiesz. (2) Jeśliby powstał pośród ciebie prorok albo ten, kto ma sny, i zapowiedziałby ci znak albo cud, (3) i potem nastąpiłby ten znak albo cud, o którym ci powiedział, i namawiałby cię: Pójdźmy za innymi bogami, których nie znasz, i służmy im, (4) to nie usłuchasz słów tego proroka ani tego, kto ma sny, gdyż to Pan, wasz Bóg, wystawia was na próbę, aby poznać, czy miłujecie Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej. (5) Za Panem, waszym Bogiem, pójdziecie i jego będziecie się bać, i jego przykazań przestrzegać. Jego głosu będziecie słuchać, jemu będziecie służyć i jego się trzymać.
2Kor 14 /Bo/ wszak i szatan przybiera postać anioła światłości
asa
Aktywny
 
Posty: 637
Dołączył(a): Pt kwi 25, 2008 9:29 pm

Postprzez narsisus » Pt lut 13, 2009 3:45 pm

Teraz juz rozumiem Twój punkt widzenia. I w dużym stopniu się z nim zgadzam.

Dziękuję za pomoc :)
narsisus
Użytkownik
 
Posty: 94
Dołączył(a): Pt wrz 26, 2008 11:19 am

Postprzez Wielkanocne Jaja » Cz kwi 09, 2009 10:06 am

W to, że boga nie ma, nie trzeba wierzyć, bo trudno wierzyć w coś, co akurat widać jak na dłoni... Natomiast sztuką jest wierzyć, że jakikolwiek realny, a nie tylko konceptualny, transcendentny jak wszyscy oni bóg - jest!
Zważcie Wielebni i ludzie wiary, którzy wierząc w jego istnienie jednocześnie twierdzicie, że "macie pewność istnienia boga", iż wszystko, co widać jak na dłoni (czyli pewność osób, przedmiotów i zjawisk) i o czym z racji ich realizmu istnienia w naszej codzienności możemy powiedzieć, że "mamy absolutną, bo namacalną pewność ich istnienia" - stoicie w rozdzierającym rozkroku twierdzeń wrogich, biegunowo, logicznie sobie przeciwnych, wzajemnie się wykluczających!
Bóg "wiary" w momencie stwierdzenia, że "macie pewność istnienia boga" - Bóg "wiary" staje się bogiem "pewności" i... tym samym pada wasza wiara w Jego istnienie w istnienie samego boga!
Wniosek: człowiek wiary twierdzący, że jego bóg jest realny, popełnia najgorszy z możliwych grzech, bowiem... musi w tym momencie wyrzec się boga wiary, czy, jak kto woli - wiary w boga! To jak z tym ciasteczkiem: albo się je ma - albo się je zjadło! Bóg "pewny" to ciasteczko skonsumowane, i jako takie w sferze wiary automatycznie przestaje istnieć, i pojawia się w sferze trywialnej materialności naszego systemu poznania, odczuwania, trawienia i wydalania.
Wielkanocne Jaja
 

Postprzez mirek88 » Cz lis 25, 2010 10:46 pm

Witaj!

Co do pytania zadanego przez autora tematu... Sama Biblia jest całkiem racjonalnym dowodem na istnienie Boga. Wystarczy przestudiować proroctwa z Księgi Daniela (Zawiera ona zapis historii świata - wiemy, kiedy została napisana i możemy porównać zapisy historyczne z proroctwem). Można też zajrzeć do pierwszych ksiąg Biblii i poczytać o nakazach, jakie Bóg dał Izraelitom - jako jedyny w swoim czasie naród posiadali oni jakąkolwiek higienę osobistą (co chroniło ich przed wieloma chorobami).

Pana Boga można też poznać osobiście. Jeśli naprawdę będziemy szczerze chcieli go znaleźć i będziemy go o to prosić, to on znajdzie sposób, żeby dotrzeć do każdego z nas osobiście - przez różne wydarzenia w życiu, które być może nawet nie będą nic znaczyć dla innych ludzi, ale my będziemy wiedzieć, że to działanie Boga.

Po trzecie, aby przekonać się o tym, czy Pismo Święte mówi prawdę, możesz wystawić się na prosty test. Przez jakiś czas, np. miesiąc, przestrzegaj zasad opisanych w Piśmie Świętym (nie chodzi mi o staro-żydowskie rytuały, ale głównie o te przepisy, które określają stosunek człowieka do Boga i jednego człowieka do drugiego), a wtedy przekonasz się, czy przez ten czas twoje życie zmieniło się na lepsze, czy na gorsze, a może w ogóle się nie zmieniło.

A teraz, w odpowiedzi na poprzedni post:

To, że ma się pewność pewnej rzeczy, nie wyklucza tego, że nadal można w nią wierzyć. Weźmy przykład dziecka skaczącego z dachu, które ma pewność, że ojciec je złapie. Wierzy w to, bo mu obiecał, a jednocześnie nie ma co do tego żadnych wątpliwości. To jest pewność, o której mówią ludzie wierzący, nazywa się to "zaufanie". A wiara w Boga to tak naprawdę wiara Bogu. Sama wiara w istnienie Boga nie jest jeszcze niczym nadzwyczajnym - sama Biblia mówi, że szatan wierzy w Boga.
mirek88
 
Posty: 5
Dołączył(a): Cz lis 25, 2010 8:23 pm

Postprzez narsisus » Śr maja 11, 2011 5:10 pm

Tematy o ewolucji i kreacjoniźmie istnieją już w tym dziale:
"Teoria ewolucji a biblia..."
"Dlaczego Bóg istnieje?"
Proszę więc pisać w jednym z istniejących już tematach a nie powielać niepotrzebnie więcej wątków.
Zamykam więc temat.
ucash napisał:

Jest to teoria bardzo kontrowersyjna dla niektorych poniewarz obala 150 lat nauki iz czlowiek nie jest poprostu wynikiem przypadku.


Czy obala naukę czy raczej może teorię? Bo przecież to żeby świat miał rzekomo istnieć miliony lat wraz z bzdetami o ewolucji to przecież żądnego naukowy dowód a jedynie teorie,. Teoria nigdy nie będzie dowodem naukowym a pozostanie jedynie teorią. A co do istnienia Boga ta sprawa nie potrzebuje naukowych dowodów bo nie da się udowodnić istnienia BOGA a jedynie jest to tylko kwestia wiary chce się wierzyć albo nie... My wierzący ludzie i opieramy swoją wiarę na podstawie biblii i tylko biblii... która jest uwiarygodniona naukowo i historycznie.


Cytat z innego tematu, który został zamknięty. Hungry, wytłumacz mi, po co napisałes że Biblia jest uwiarygodniona naukowo( co notabene nie jest prawdą), skoro uważasz że wiara nie potrzebuje dowodów? I drugie pytanie- skoro wiara nie potrzebuje dowodów, to jedynym kryterium w wyborze religii jest intuicja, przeczucie?

Po trzecie, to już z innej beczki- jeśli Bóg jest wszechwiedzący, więc wiedział że ofiara w postaci Jezusa nie przekona większosci ludzi na Ziemi( chrześcijan jest miliard, cała ludzkosc ma ok 6 miliardów). Musiał wiedziec, ze ludzie w to nie uwierzą. Nie mógł się łudzic że jednak ludzie przejrzą na oczy, bo z góry wiedział jaka będzie przyszłosc. Jaki sens ma taka ofiara?

Po czwarte- Bóg rozgniewał się na ludzi za ich nieprawości, dlatego wysłał swojego syna, a jednocześnie samego siebie, aby ludzie ukrzyżowali Go. W ten sposób Bóg przebłagał samego siebie. Przecież to jest strasznie irracjonalne( bo nie chce używac słowa absurdalne)...

Więcej pytań nie zadaję bo i tak na te cztery raczej nikt nie odpowie.
narsisus
Użytkownik
 
Posty: 94
Dołączył(a): Pt wrz 26, 2008 11:19 am

Następna strona

Powrót do Rozmowy kontrolowane

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości

Wymiana:

pozdrawiamy

cron