No wiec duszyczko zaczne od tego że nie jestem żadnym mistykiem. Mistycyzm to śliska droga. Polega ona na rozpoznaniu prawdy ,opierając sie na naszej intuicji . Ja wiem w co wierzę, wiarę moją opieram na Slowie Boga oraz na faktach.
Piszesz że kieruje tobą jakaś siła w poszukiwaniu Boga, uważaj na te głosy, może tobyć głos Ducha Sw. i raczej tak jest skoro jestes na tej liscie, ale może też byc głosem zwodziciela.
Też byłem katolikiem, ale tylko z nazwy. Byłem tzw. "ochrzonym poganinem" który nie wierzył w Boga.
Nie dały mi tej wiary ani chrzest, ani 1komunia Sw, ani chodzenie do kościoła. ani ksiadz czy kto kolwiek.
Wiarę zasiało we mnie Pismo Sw. Kropelka po kropelce, aż naczynie były pełne
Pismo mówi wyraźnie kto staje sie dzieckiem Boga:
Jan. 1:13
Którzy narodzili się nie z krwi ani z cielesnej woli, ani z woli mężczyzny, lecz z Boga.
Nie z krwi znaczy że człowiek nie staje sie chrzescijaninem tylko dlatego że posiada wierzących rodziców.
Ani z cielesnej woli Nie ma takiej cielesnej siły, dzieki której człowiek mógł by sie na nowo narodzić, jego własna wola nie wystarczy, aby otrzymał zbawienie.
Nie z woli meżczyzny Człowiek nie może zbawic kogos innego. Ksiedzu może np. bardzo zależec,bys sie nawróciła, ale nie posiada on mocy, by takie narodziny wywołac.
Bóg sam odpowiada jak może sie to stac:
Lecz z Boga
Znaczy to że moc potrzebna do ponownych narodzin nie kryje sie w niczym ,ani w nikim, lecz wyłacznie w rekach Boga.
Chcąc sie nawrócic wyznaj Panu szczerze swoje grzechy, przyjmnij Go do serca jako zbawiciela, uwierz w jego słowo i zaufaj Mu jesli chodzi o twoje życie. Pan napełni cie Duchem Swietym który zamieszka na stałe w twoim sercu. Na efekty działania nie beidziesz musiała długo czekac. Napełniona Duchem Sw. weźmiesz Pismo do reki, zaczniesz karmic sie tym pokarmem duchowym, twoje nastawienie zmieni się ,zaczniesz miec wstręt do grzechu i do jego praktykowania, a co najważniejsze- zdasz sobie sprawe z własnych grzechów.
Wiedz o tym że Pan troszczy sie o swoje dzieci, lepiej niż nasi rodzice na ziemi. Czesto nie rozumiemy jego decyzji, (Hiob) ale ufamy z całego serca, że taka jest wola Pana.
Modlę sie za ciebie.
Pozdrawiam
ps. co do twojego przyjaciela/ przyjaciółki , napisz cos wiecej na priva.