Teraz jest Pt kwi 26, 2024 4:24 am Wyszukiwanie zaawansowane
Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.) |
---|
Mateusz1990 napisał(a):Witajcie.
Czy nawet udawanie że wieży się w takie "bóstwo" zalicza się jako grzech podlegający pod Pierwsze Przykazanie?
Z góry dziękuje za odpowiedzi...
plim napisał(a):Polemizował bym na ten temat bo to tylko gra i jak sam autor napisał "udaje".
Hastatus (pogrubienia moje) napisał(a):W "erpegach" wcielamy się w konkretną rolę i w wielkim skrócie zachowujemy się tak, jak myślimy że ta wyimaginowana osoba zachowałaby się w konkretnych warunkach. To my jesteśmy odpowiedzialni za czyny własnej postaci. Tak po prawdzie każda z tych postaci ma większą bądź mniejszą ilość naszych cech, bo nie da się zagrać kogoś CAŁKOWICIE innego od samego siebie (pod warunkiem że to my właśnie decydujemy o rozwoju wypadków). Tymczasem nasze cechy są wymieszane z tymi, które posiada postać jaką kierujemy. Czy więc nie przyzwyczajamy samych siebie do pewnych zachowań? Może koloryzuję, sam jestem w końcu wielkim zwolennikiem erpegów, ale wcielając siew kogoś innego niż my, tak naprawdę trenujemy pewne zachowania. (...) Znam ludzi, którym pomieszała się rzeczywistość z grą. Przejawia się to na przykład tym, że wszędzie w życiu widzą odnośniki do gry, zastanawiają się jakie statystki mają ludzie, których mijają itp. Tak po prawdzie, to bardziej żyją "tam" niż "tu". (...) Gracz potrafi wyjątkowo mocno zżyć się ze swoją postacią. Widziałem przecież łzy w oczach gracza gdy jego postać ginęła na sesji.
Powrót do Rozmowy kontrolowane
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości