AGRESJA:|

[Margot]

Ludzie słuchajcie, skąd w Was tyle agresji?Przeglądam to forum od jakiegoś czasu, wszystkich tematów jeszcze nie przejrzałam, zaledwie nikłą część, ale przeraziłam się, naprawdę. Dlaczego nie możecie dyskutować zamiast się wzajemnie obrażać, dlaczego nie potraficie zaakceptować faktu, że drugi człowiek może myśleć inaczej?Dlaczego niektórzy z Was(tak przynajmniej wynika z postów), uważają się za nieomylnych w odczytywaniu zamierzeń, intencji Boga?Jeśli ja kogoś teraz obraziłam moimi słowami, to informuję, że nie było to moim zamiarem. Jestem po prostu zawiedziona tym, że jak przypuszczam, w gruncie rzeczy fajnym ludziom, tak łatwo nerwy puszczają i że tacy są czasem, hmm...nietolerancyjni.

[axanna]

Kochanie, ludzie są tylko ludzmi, czemu tak się dziwisz? Przecież i Tobie samej nerwy puściły, a nawet jeszcze nie dyskutowałaś z nikim za bardzo, a już oskarżasz wszystkich o wszystko.
Skoro już założyłaś ten temat, to może podaj jakieś konkrety, o co dokładnie chodzi, bo trudno rozmawiać o jakiejś abstrakcyjnej agresji i nietolerancji.
O tolerancji a propos, właśnie w tym dziale jest temat - zajrzyj, bo podana tam definicja tego terminu. Tolerancja pozytywna nie oznacza przytakiwania wszystkiemu, byleby mieć święty spokój - jest to bowiem negatywna tolerancja. No i ważnym jest, że Bóg nie jest tolerancyjny na grzech - ani odrobiny.
Są w Biblii rzeczy nie pozostawiające żadnych wątpliwości co do woli Bożej i tak jasne i niedwuznacznie wyrażone, że mówienie o czyjejś "nieomylności" jest, delikatnie mówiąc nie na miejscu.
To tak samo, jak dwaj patrzą na biały ekran: jeden powiada, że ekran jest biały, a drugi oskarża go "o przekonaniu we własnej nieomylności".
Nie denerwuj, Margot, nie jest tak złe, naprawdę, spójrz z dystansem i rozwagą, a zobaczysz, że nie ma tu żadnej agresji.
Serdecznie Cie pozdrawiam

[Joanna1]

Lubie to Forum, ale niestety przyznaję Margot rację.
Prawdy podawane są często w tak niefajnej formie, że strach czytac.
Emocje i agresja biora górę nad rozwagą, nie wspominając juz o miłosci i szacunku do blizniego.

Nie bede Axannano podawała konkretnych przykładów, uwazam, ze kazdy z nas powinien zajrzec w swoje serce ( łącznie ze mną)

POniewaz jednak tu pisuję od czasu do czasu, czuje sie zobowiązana napisac ci MArgot: przepraszam.

Co do "nieomylnego odczytywania zamierzen, intencji bozych".
MArgot- autorytetem jest Biblia, jej przesłanie często jest tak wyraziste, ze intencje boze- rowniez.
Oczywiscie, są fragmenty trudne..., staramy sie je wspolnie zrozumiec....
i tyle..........

[Margot]

Dzięki za odpowiedzi. Dzięki za dobre intencje, które z tych odpowiedzi przebijają. Ja też nie chcę przywoływać konkretnych przypadków. Po co? Myślę, że sami wiemy i dobrze pamiętamy, kiedy damy się ponieść fali złości. To moje pytanie może jest naiwne, ale zadane między innymi w celu wywołania jakiegoś zastanowienia u innych i u siebie też (choć u siebie raczej a'conto przyszłych wypowiedzi). Dzięki.

[admin]

Forum to pewna spolecznosc gdzie kazdy wnosi to co ma Nie zawsze jest to to, co chcielibysmy.

Ile to juz razy moderatorzy prosili o spokoj. Forym jednak nie jest miejscem wychowaywania wiec czesto trzeba posuwac sie do innych metod tzn. banowanie (to tez agresywna metoda)