Wiara w Boga vs wiara w kościół

[Jarek Duda]

Narzuciło mi się pewne pytanie odnośnie osób wierzących jakiemuś kościołowi.
Mianowicie chyba zawsze podstawą jest to że Bóg stworzył świat, który jest pewnego rodzaju darem dla nas, czymś co chyba najlepiej ukazuje nam Go...

Pytanie brzmi: dlaczego więc w szukaniu Boga, zamiast opierać się na naukach których podstawą jest budowanie obiektywnego opisu owego świata, wolicie opierać się na bardzo subiektywnych dziełach omylnych, niedoskonałych ludzi...?
Zamiast dosłownie oglądać, doświadczać (chociażby w otaczającej nas technice) wspaniałe cuda opisywane przez fizykę, biologię... wolicie studiować te bardzo niejasne, użyte kiedyś w celu uzyskania sławy, władzy...?
Zamiast studiować wyniki ludzi nauki, którzy żyją z tego, żeby każdy fakt tysiące razy zweryfykować, wolice studiować księgi których świętość potwierdzają tylko ludzie których autorytet jest oparty tylko właśnie na tych księgach...?
Zamist uniwersalnej prawdy, wolicie 'prawdę' wybraną przez nich w drodze przypadku, no bo przecież gdyby ktoś urodził się np. w Chiach, wierzyłby już w coś zupełnie innego...?
Zamiast narzędzi, które owszem - w niedojrzałych rękach bywają
niebezpieczne, jednak ogólnie dają nam zarówno zdrowie, bezpieczeństwo jak i wolność, samoświadomość, więc i zrozumienie, tolerancję ... oddalają nasze życie od zwierzęcej egzystencji, wolicie niespójne księgi pretekstów, używając których historycznie (i nie tylko) udawało się usprawiedliwiać olbrzymią ilość nienawiści, nietolerancji, okrucieństwa ...?

Dlaczego wolicie wierzyć w bardzo chwiejną konstrukcję niedoskonałych ludzi niż szukać czystego, obiektywnego Boga?

[hungry]

Proszę abyś sie zastanowił zanim cokolwiek bedziesz tu komus zarzucał. Poniważ jak widzisz w nazwie jest to forum Chrześcijańskie. Przede wszystkim wierzymy jako chrzescijanie nie w kościół a w Boga, kościołem jesteśmy my wierzący a nie tylko duchowni. A Chrześcijanie nigdy nie wierzyli ani niewerzą jak Ty to nazywasz w "chwiejną konstrukcję niedoskonałych ludzi " ale w obiawione Słowo Boże w Biblii jedyna autorytatywna normę ich wiary i życia. Oczywiście nauki też nie odrzucamy ale nie jest ona napewno jakimś dowodem że Biblia się myli. Przez wieki wielu probowalo podważyć Biblię i nikomu się to nie udało. Biblia przetrwała wielu filozofów, humanistów, komunistów, ateistów, faszystów, którzy próbowali z nią walczyć i wymazać w społeczeństwach w których żyli.
Zaparszam Cię do obejrzenia i wysłuchania krótkiego wykładu na temat: "Nauka i Proroctwa Biblijne"

[admin]

a moze tego uzytkownika tak usunac z forum ?
Przychodzi i zarzuca cos innym nawet ich nie znajac.
Widac, ze nie jest chrzescijaninem.

[darq]

Niech się "wyłuszczy" ze swych motywacji. Jeśli w ciągu kilku dni tego nie zrobi, można potraktować jako trollowanie i banik

[Jarek Duda]

Ponoć to jest dział dla nie-chrześcijan...
Zadałem konkretne pytania...
Widzę chrześciajńską tolerancę, otwartość i chęć dyskusji...

Długo poszukiwałem Boga wśród Chrześcijan, widać rezultaty...
dobrze to oddaje cytat ks. Tischnera
"Jeszcze nie widziałem nikogo, kto stracił wiarę, czytając Marksa, za to widziałem wielu, którzy stracili ją przez kontakt z księżmi."

Przez "wiarę w kościół" rozumiem wiarę w jego autorytet jako jedynego przedstawicela Boga.
Według mnie nazywanie się przez człowieka kimś takim trąci pychą.
Szczególnie że nie można zaprzeczyć niewyobrażalnej ilości zła jakie w jego imieniu historycznie zostało dokonane,

Wiele ludzi w historii (i teraz) przedstawiało się Jego przedstawicielami i zabijało nawzajem "bo mój Bóg jest lepszy"...

Tak naprawdę Wasz autorytet oparty jest tylko na Waszych słowach.
Popatrzmy się teraz na naukę - szukaniu obiektywnego obrazu danego nam świata.
Zdarzali się w historii szarlatani, ale ogólnie to jest środowisko w którym żeby coś zostało uznane za fakt, musi być tysiące razy zweryfikowane.
A efekty, że to jednak działa, widzisz np. czytając te słowa...
Jakie są efekty kilku tysięcy lat Waszych nauk?

Podajecie prostą prostą uniwersalną, jedyną słuszną drogę w życiu...
Może lepiej uczyć otwartości, dojrzałości...
Wcale nie jest prawdą, że bez straszenia Bogiem, człowiek nie może być dobry...

pozdrawiam



--------------------------------------
Interwencja Moderatora: wyrzucenie spamu