Teraz jest Cz kwi 18, 2024 7:16 pm Wyszukiwanie zaawansowane


Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin
Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.)

Cel Boga

Forum dyskusyjne dla ludzi o różnych światopoglądach (niechrześcijanie rozmawiają z chrześcijanami na temat ich wiary).

Postprzez darq » Śr kwi 12, 2006 2:45 pm

Wybacz, ale twoje wynaturzenia (chociażby "skad u licha zbór) swiadczą, albo o złej woli (o którą nie chcę cię podejrzewać), albo o ignorancji. W zasadzie nie wiem co gorsze.
Oczywiście, że ci odpowiem dlaczego Bóg objawił się człowiekowi. Żeby zaś nie powstał z tego traktat ogranicze sie tylko do podumowania całego objawienia i do jego głównego wydarzenia jakim było życie i śmierć (wraz ze zmartwychwstaniem) Chrystusa. Tym celem było ukazanie swojej miłości do Ciebie..., polecam zastanowienie się nad tym w najbliższym czasie (tj. w Wielki Czwartek, Piątek, Sobotę i największe święto chrześcijańskie Wielkanoc).
Moze dojrzysz, że to akt miłości do nas ludzi (ale nie tak ogólnie), a także do Ciebie, choć głupio wierzgasz.
darq
moderator
 
Posty: 1058
Dołączył(a): Wt gru 11, 2001 1:00 am
Lokalizacja: mielec.kz.pl

Postprzez darq » Śr kwi 12, 2006 4:52 pm

Wklejam tekst Miriam20:
Miriam20 napisał(a):


PostWysłany: 12 Kwi 2006 16:36
Cytat:
zacznij zauważać rzeczy takimi jakimi naprwade są.. zobacz świat takim jaki naprawde jest..


A co niby fajny jest? Jak popatrzysz na świat z perspektywy tylko ciała to życie ludzi jest jak życie zwierzątek. To tylko zaspokajanie potrzeb ciała... ble. Kiedyś tak patrzyłam, ale Bóg zmienił moje spojrzenie na świat.

Wiesz, nie kce mi się gadać z Tobą, bo jesteśmy jakby z dwóch różnych światów. A poza tym każdym swoim postem obrażasz Boga. A to mi się bardzo nie podoba.
Cytat:
teraz małe ćwiczenie:
1. popatrz w lewo
2. popatrz w prawo
3. obróć się
4. zrób 4 przysiady

Ty w ogóle nie wiesz o czym ja do Ciebie rozmawiam... szkoda.

Jak Ty mi ćwiczenie to ja Tobie:
1. Zbierz się na odwagę.
2. Uklęknij.
3. Powiedz Bogu wszystko szczerze, co masz mu do powiedzenia - a najważniejsze to to, że w Niego nie wierzysz, że nie rozumiesz, jak On może istnieć.
4. I poczekaj na efekty.

Co bym Ci nie powiedziała to dla Ciebie będą bajki.

Bez wiary nie zrozumiesz tego, o czym my tu mówimy, dlatego, że to właśnie "wiara jest dowodem rzeczy niewidzialnych". Jeśli nie uwierzysz to możliwe, że nie znajdziesz odpowiedniego dla siebie dowodu na istnienie Boga. Jeśli uwierzysz to będziesz miał dowód za dowodem. Bóg czyni w życiu ludzi nieraz w ten sposób: "jak ci pokażę Siebie to dopiero uwierzysz", ale myślę, że częściej czyni w sposób: "jak uwierzysz to dopiero ci pokażę Siebie".

Jak nie zaryzykujesz to sie nie dowiesz. Wiara jest dowodem!

I przestań oczerniać Boga i Biblię!

Pozdrawiam.
darq
moderator
 
Posty: 1058
Dołączył(a): Wt gru 11, 2001 1:00 am
Lokalizacja: mielec.kz.pl

Postprzez Miriam_20 » Śr kwi 12, 2006 10:58 pm

Nic a nic nie rozumiesz.

Więc żyj sobie swoim życiem. Chociaż ja życzę Ci jak najlepiej. Kiedyś nadejdzie czas, że przekonasz się jak to jest. Ja już jestem przekonana na 100%, że Bóg istnieje. A Ty chyba jak pamiętam do końca pewny nie jesteś tego, czy On nie istnieje.

"Lecz oczy ich były zasłonięte, tak że go poznać nie mogli." (Łuk. 24:16)

Widzisz, można mieć kogoś, kogo się szuka tuż przed oczami i nie widzieć go.

Życzę powodzenia w życiu. A poza tym życzę więcej szacunku do innych i więcej spokoju.
Miriam_20
Aktywny
 
Posty: 110
Dołączył(a): Wt wrz 27, 2005 6:46 pm

Postprzez Miriam_20 » Cz kwi 13, 2006 12:52 pm

gdzie ty masz Boga?!?

Kiedyś przeżyłam w modlitwie takie ogarnięcie Duchem Świętym, że czułam to tak jak coś więcej niż przytulenie człowieka (porównywalne odczucie), po prostu czyjąś obecność... Bóg daje się odczuć w różny sposób. Ale nie jest On materialny. Albo napełnienie Duchem Świętym i modlitwa językami. To jest coś takiego, że nagle wyłącza się umysł człowieka i może on prawdziwie przeżywać Boga. Tego nie da się sobie wmówić.
[jeśli chcesz nieładnie to skomentować to proszę: nie komentuj wcale]

patrząc obiektywnie i sceptycznie niczego nie dostrzeżemy, musimy wmówić sobie że to coś istnieje(czyt. uwierzyć)

To nie chodzi o wmówienie sobie czegoś. Twoje pojęcie wiary jest inne niż moje.

"Kto uwierzy i ochrzczony zostanie, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony." (Mar. 16:16)

Ot ta sztuka, na którą Cię nie stać.
Miriam_20
Aktywny
 
Posty: 110
Dołączył(a): Wt wrz 27, 2005 6:46 pm

Postprzez Miriam_20 » Cz kwi 13, 2006 2:54 pm

"Wiara nie jest rzeczą wszystkich." (2 Tes. 3:2)

Ja się żegnam w tym temacie.
Życzę Ci wszystkiego najlepszego.
Miriam_20
Aktywny
 
Posty: 110
Dołączył(a): Wt wrz 27, 2005 6:46 pm

Postprzez Gawron » Cz kwi 13, 2006 3:21 pm

czy ktoś mi poda kiedykolwiek jakiś konkret?


Na świecie są kawałki Krzyża Świętego na któym był Jezus. Ktos wyruszyl na poszukiwanie go i odnalezli wielki dół do którego zrucali krzyże. aby rozpoznac ktory to przywiezli sparaliżowanego i dotykali go każdą z belek. Przy jedenj z belek wyzdrowiał. Poczytaj. Prosiłam kiedys Boga o kare dla mnie i za 3 godziny mialem niezly klopot.

ps a ty wogole w cos wierzysz? jak tak to mi podaj dowody ze ta twoja religia istnieje
Gawron
 

Postprzez darq » Cz kwi 13, 2006 3:47 pm

Aleś strzelił! To ja jestem wierzącą osobą, a nie wierze w te twoje kawałki. Po drugie Cogito deklaruje się jako ateista, ewentualnie agnostyk (co można domniemywać z jednej wypowiedzi) więc o jaką wiarę ty chcesz pytać?
darq
moderator
 
Posty: 1058
Dołączył(a): Wt gru 11, 2001 1:00 am
Lokalizacja: mielec.kz.pl

Postprzez Oliwka » Pn lip 10, 2006 6:57 pm

Cogito
jestem pewny że nie istnieje.. gdybym nie był to byłbym agnostykiem, a jestem ateistą, może i istnieje ale ani razu jeszcze nie zawitał na Ziemię..


Dlaczego zwatpiłeś?
A byłes juz tak pewny ,że nie istnieje i nagle zmieniasz zdanie?
Moze i istnieje ale ani razu jeszcze nie zawitał na Ziemie


A może jednak zawitał ale spałeś i przegapiłeś albo co?
Na agnostyka sie nie nadajesz masz zamało wiary ? :mrgreen:
Oliwka
 

Postprzez EmJot » Śr lip 12, 2006 4:29 pm

Cogito napisał(a):
o celu jaki miał Chrystus

może wyjaśnisz? bo ten cel jest dla mnie głupi.. Bóg po części schodzi na zięmię aby umrzeć dla własnego widzi-mi-sie, odkupić grzechy (sprawić żeby Bóg, czyli on sam zapomniał o nich), aby uchronić jego stworzenie przed jego własnym gniewem, czyż nie głupie?


Między innymi dlatego nie wydaje mi się, żeby Jezus był Bogiem (tj. JHWH). Nie potwierdza tego Biblia (a tylko pewne szczególne jej interpretacje). Polecam Psalm 22 (modlitwa konającego Jezusa; BT):

Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?
Daleko od mego Wybawcy słowa mego jęku.
Boże mój, wołam przez dzień, a nie odpowiadasz,
[wołam] i nocą, a nie zaznaję pokoju.
A przecież Ty mieszkasz w świątyni,
Chwało Izraela!
Tobie zaufali nasi przodkowie,
zaufali, a Tyś ich uwolnił;
do Ciebie wołali i zostali zbawieni,
Tobie ufali i nie doznali wstydu.
Ja zaś jestem robak, a nie człowiek,
pośmiewisko ludzkie i wzgardzony u ludu.
Szydzą ze mnie wszyscy, którzy na mnie patrzą,
rozwierają wargi, potrząsają głową:
"Zaufał Panu, niechże go wyzwoli,
niechże go wyrwie, jeśli go miłuje".
Ty mnie zaiste wydobyłeś z matczynego łona;
Ty mnie czyniłeś bezpiecznym u piersi mej matki.
Tobie mnie poruczono przed urodzeniem,
Ty jesteś moim Bogiem od łona mojej matki,
Nie stój z dala ode mnie, bo klęska jest blisko,
a nie ma wspomożyciela.

Otacza mnie mnóstwo cielców,
osaczają mnie byki Baszanu.
Rozwierają przeciwko mnie swoje paszcze,
jak lew drapieżny i ryczący.
Rozlany jestem jak woda
i rozłączają się wszystkie moje kości;
jak wosk się staje moje serce,
we wnętrzu moim topnieje.
Moje gardło suche jak skorupa,
język mój przywiera do podniebienia,
kładziesz mnie w prochu śmierci.
Bo [sfora] psów mnie opada,
osacza mnie zgraja złoczyńców.
Przebodli ręce i nogi moje,
policzyć mogę wszystkie moje kości.
A oni się wpatrują, sycą mym widokiem;
moje szaty dzielą między siebie
i los rzucają o moją suknię.

Ty zaś, o Panie, nie stój z daleka;
Pomocy moja, spiesz mi na ratunek!
Ocal od miecza moje życie,
z psich pazurów wyrwij moje jedyne dobro,
wybaw mnie od lwiej paszczęki
i od rogów bawolich - wysłuchaj mnie!
Będę głosił imię Twoje swym braciom
i chwalić Cię będę pośród zgromadzenia:
"Chwalcie Pana wy, co się Go boicie,
sławcie Go, całe potomstwo Jakuba;
bójcie się Go, całe potomstwo Izraela!
Bo On nie wzgardził ani się nie brzydził nędzą biedaka,
ani nie ukrył przed nim swojego oblicza
i wysłuchał go, kiedy ten zawołał do Niego".
Dzięki Tobie moja pieśń pochwalna płynie w wielkim zgromadzeniu.
Śluby me wypełnię wobec bojących się Jego.
Ubodzy będą jedli i nasycą się,
chwalić będą Pana ci, którzy Go szukają.
"Niech serca ich żyją na wieki".
Przypomną sobie i wrócą
do Pana wszystkie krańce ziemi;
i oddadzą Mu pokłon
wszystkie szczepy pogańskie,
bo władza królewska należy do Pana
i On panuje nad narodami.
Tylko Jemu oddadzą pokłon wszyscy, co śpią w ziemi,
przed Nim zegną się wszyscy, którzy w proch zstępują.

A moja dusza będzie żyła dla Niego,
potomstwo moje Jemu będzie służyć,
opowie o Panu pokoleniu przyszłemu,
a sprawiedliwość Jego ogłoszą ludowi, który się narodzi:
"Pan to uczynił".
EmJot
 

Następna strona

Powrót do Rozmowy kontrolowane

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Wymiana:

pozdrawiamy

cron