Ślub mieszany

[ateistka]

słyszałam, że w KK można wziąć mieszany ślub (ateista/ka-wierzący/ca) ... to prawda ??

[snowstorm]

Przecież ateista też może być Katolikiem. To są dwa różne rozróżnienia: na Katolików i niekatolików oraz na ludzi mających takie a nie inne przekonanie o obecnosci/ istnienieu/ działaniu lub możliwosci dowiedzenia się tego.
Statystyki rokrocznie pokazują ze ateistów jest wiecej niż niekatolików, natomiat poglądy typu deizm czy agnostycyzm (zamaskowany pod " nie wiem , o tym nie myslę, a skad ty to możesz wiedzieć") jest jeszcze częstszy.

Myslę ze nie powinno być problemu. Z tym że słyszałem że trzeba podpisac jakis "madry" druczek, pzed ślubem koscielnym, że bedzie się dzieci wychowywać w Katolicyzmie, i nie nawracać współmałzonka. ale pewnie jak wszystko w KRK zależy to również od ksiedza/ parafii/ praktyki/ a czasem koperty.

[meritus]

ale pewnie jak wszystko w KRK zależy to również od ksiedza/ parafii/ praktyki/ a czasem koperty

Lepiej nie ubliżaj, bo tutaj są katolicy. Ja nie wypisuję, że cały protestantyzm jest skorumpowany, bo zostałbym za to wyrzucony przez jaśnieadmina.

[snowstorm]

wybacz meritusie ale ja nie ubliżam. Mógłbym Ci zacytować jakiś słownik z objasnieniem tego słowa ale po co? Na pewno wiesz co to znaczy i naduzywasz go! Nie napisałem że wszędzie i wszyscy w KRK są skorumpowani!

Lepiej nie ubliżaj, bo tutaj są katolicy.

a co oberwę? wybacz stosy były jakis czas temu zresztą nie wiem czy katolików z tego forum wystarczyłoby na spacyfikowanie mnie choć: "Nec herkules contra plures"

Ja nie wypisuję, że cały protestantyzm jest skorumpowany

bo nie jest- przynajmniej nie cały ani nawet nie większosc- wynika to chocby ze specyficznej struktury. Zresztą: Adminie !!! Adminie!!! wyrzuccie go!!! (no chyba że da kopertę na funkcjonowanie forum)

Ja

[Leszek Włodarczyk]

...............

[snowstorm]

Leszku, nie ma obawy - Meritus jest niezniszczalny:] . A poza tym niezwykle przydatny. Przynajmniej ja to tak widzę. Juz jakiś czas temu zauważyłem, jaką wiedze i zrozumienie dają czyjeś kłopotliwe czy nawet chybione pytania oraz ogólnie oczywiscie dyskusja.

Dlatego oczywiscie żartowałem!!! Meritusie zostan z nami!!! Wciągnąć Meritusa na listę chronionych prawem gatunków

Ja

P.S. Mam nadzieje że potraktujesz moją wypowiedz z dystansem, Meritusie.

[meritus]

Nie napisałem że wszędzie i wszyscy w KRK są skorumpowani!

ale pewnie jak wszystko w KRK zależy to również od ksiedza/ parafii/ praktyki/ a czasem koperty

Wprawdzie nie piszesz, że wszyscy, ale takie propagandowe hasełko swoje robi.

wybacz stosy były jakis czas temu

Protestanci spalili sporo katolików na nich.

Gorliwy i zaślepiony ten człowiek

Taki Leszek Włodarczyk może sobie ubliżać ile chce i obrażać Kościół Chrystusowy. Zdasz sprawę z każdego słowa bracie - na sądzie.

[Leszek Włodarczyk]

...........

[snowstorm]

<Protestanci spalili sporo katolików na nich. >

hmm...naprawdę? bo mnie się wydaje że było akurat odwrotnie. Może nie protestantów ale wszystkie ruchy reformacyjne, Żydów a do tego sporo katolików i tym podobnych.

Taki Leszek Włodarczyk może sobie ubliżać ile chce i obrażać Kościół Chrystusowy. Zdasz sprawę z każdego słowa bracie - na sądzie.

hihihi

A tak poza tym widzę że bardzo merytorycznie odpowiedziałes na moje (chyba dosc przydługawe raczej) posty. Widzę że masz wiele gorliwosci, natomiast mało wiedzy. Co skutkuje dyskusją emocjonalną, która nie skutkuje niczym innym jak tylko większym jeszcze zacietrzewieniem. Może zatrzymaj sie kiedyś, przestań krzyczeć, ale siądz nad Biblią i Historią Krk i MYSL!!! Módl się. A potem zapytaj się siebie samego, czy wierzysz tak jak powinienes biblijnie? Gdzie jesteś? Komu możesz wirzyć i ufać?

Psalm 118,8 "Lepiej ufac Bogu niż polegac na ludziach"

Ja

[Joanna1]

A co do ślubów mieszanych(o tym tak naprawde chciałem się wypowiedzieć):
sprawa wygłada nastepująco:
należy podpisać zgodę o wychowaniu potomka(meskiego bądź żeńskiego) w wierze Kościoła Katolickiego.

Potwierdzam- takie zobowiązanie musial podpisac moj maż, gdy bralismy slub w KRK. Sama ceremonia rozniła sie od innych slubow tym, ze malzonek (wowczas ateista) mowil slowa przysiegi bez: " wi mie Ojca i Syna i Ducha sw." A zgode na taki slub musial dac biskup.-tzw. dyspenza

[snowstorm]

Drogi jakwoju!

co do tego cudownego nawrócenia- no wiesz "póki życia, póty nadziei". Po prostu, ja nie uważam za chrzescijan (w biblijnym tego słowa znaczeniu a nie w rozumieniu przynależnosci do jakiejś "religii chrzescijańskiej") Prawosławnych i Katolików i nie sadzę żebym na sadzie musiał stać o tej samej stronie, co oni. Przykro mi to mówić, ale istnieją pewne zasady, których należy przestrzegać,albo nie można mówić o chrzescijanstwie. Niezależnie od praktykowanego czasem w Oazach, "przyjęcia Jezusa do swojego serca" i tym podobnych imitacji prawdziwego chrzescijanstwa.
Szkoda

A co do tej zgody, to zgodnie z prawem kanonicznym (własc. koscielnym) teoretycznie to tylko małżonek katolik, musi taką deklaracje podpisać, ale wiecie jak to jest -proboscz ma sporą swobodę. Tak czy siak, nie zamierzam, dlatego między innymi, żenić sie z katoliczką.

Ja

[Leszek Włodarczyk]

............