Teraz jest Wt kwi 23, 2024 8:48 am Wyszukiwanie zaawansowane


Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin
Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.)

Trójca

Forum dyskusyjne dla ludzi o różnych światopoglądach (niechrześcijanie rozmawiają z chrześcijanami na temat ich wiary).

Postprzez ryba » Wt wrz 26, 2006 3:14 pm

Ponieważ Bóg jest zagadką ,trójca jako paradoks w pełni wyraża jego naturę. Jeśli się tak głębiej zastanowić to czym byłby Bóg odarty z tajemnicy?
Jeśli nie kolejną racjonalizacją to tylko jałowym słowem i niczym więcej.
ryba
 

Postprzez hungry » Wt wrz 26, 2006 7:42 pm

Autor Listu do Hebrajczyków (11:6) napisał(a):"Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu; kto bowiem przystępuje do Boga, musi uwierzyć, że On istnieje i że nagradza tych, którzy go szukają." (Biblia Warszawska)

Boga sie nie da pojąć rozumem i racjonalnie bo Boga sie przyjmuje jedynie wiarą serca... Rozumię że ateiści i badacze filozofii mają z tym często problem :-? . Naprawdę ich rozumię ale czasami trzeba zaryzykować i poddać się w wierze temu co jest napisane w Biblii a to zaowocuje doświadczeniem osobistym Boga. Poprostu przestać kalkulować rozumowo na temat jak to jest że jest Bóg i że jest w trzech osobach ale poprostu trzeba uwierzyć. Na tym polega chrześcijaństwo nie na religii, ani na filozofii ale na wierze serca i osobistym doświadczeniu Boga Jego zbawienia jakie jest w Jego Synu Jezusie Chrystusie, objawieniu dostępnemu dla nas dzięki spisanemu Słowu Boga i mocy Ducha Świętego.

W 5 Ksiedze Prawa Mojżesz (Pwt=5Moj 29:28.) napisał(a):"To, co jest zakryte, należy do Pana, Boga naszego, a co jest jawne, do nas i do naszych synów po wieczne czasy, abyśmy wypełniali wszystkie słowa tego zakonu." (BW)

Poznamy Boga w pełni dopiero gdy staniemy przed Nim w wieczności już.

Paweł apostoł w 1 Liście do Koryntian 13:12-13 napisał(a):"Teraz bowiem widzimy jakby przez zwierciadło i niby w zagadce, ale wówczas twarzą w twarz. Teraz poznanie moje jest cząstkowe, ale wówczas poznam tak, jak jestem poznany. Teraz więc pozostaje wiara, nadzieja, miłość, te trzy; lecz z nich największa jest miłość." (BW)


Jan w pierwszym swoim liście 3:1-3 napisał(a):"Patrzcie, jaką miłość okazał nam Ojciec, że zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i nimi jesteśmy. Dlatego świat nas nie zna, że jego nie poznał. Umiłowani, teraz dziećmi Bożymi jesteśmy, ale jeszcze się nie objawiło, czym będziemy. Lecz wiemy, że gdy się objawi, będziemy do niego podobni, gdyż ujrzymy go takim, jakim jest. I każdy, kto tę nadzieję w nim pokłada, oczyszcza się, tak jak On jest czysty." (BW)


Naprawdę wystarczy jedynie Bogu zaufać :)
Autor Przypowieści Salomona 3:5-7 napisał(a):"Ufaj w Panu ze wszystkiego serca twego, a na rozumie twoim nie spolegaj. We wszystkich drogach twoich znaj go, a on prostować będzie ścieszki twoje. Nie bądź mądrym sam u siebie; ale się bój Pana, a odstąp od złego." (Biblia Gdańska)

Liczy sie pewność wynikająca z wiary opartej na jedynej autorytatywnej normie naszej wiary i życia Słowie Bożym zapisanym w Biblii.
Jan w swoim 1 liście 5:19-21 napisał(a):"My wiemy, że z Boga jesteśmy, a cały świat tkwi w złem. Wiemy też, że Syn Boży przyszedł i dał nam rozum, abyśmy poznali tego, który jest prawdziwy. My jesteśmy w tym, który jest prawdziwy, w Synu jego, Jezusie Chrystusie. On jest tym prawdziwym Bogiem i życiem wiecznym. Dzieci, wystrzegajcie się fałszywych bogów." (BW)
hungry
Aktywny
 
Posty: 3272
Dołączył(a): Pt cze 11, 2004 3:42 pm

Postprzez Leszek Włodarczyk » Śr wrz 27, 2006 12:57 pm

.............................
Ostatnio edytowano Wt mar 04, 2008 11:09 pm przez Leszek Włodarczyk, łącznie edytowano 1 raz
Leszek Włodarczyk
 

Postprzez hungry » Śr wrz 27, 2006 9:43 pm

Leszek Włodarczyk napisał(a):hungry - cóż to wypisujesz?
Zapomniałeś? "Będziesz miłował Pana Boga twego całym sercem twoim, całą duszą twoją, całym twoim u m y s ł e m i wszystkimi siłami twymi."
Nie twierdzę, że możliwe ogarnięcie jest umysłem całej istoty Boga, twierdzę jedynie, że skoro Bóg stworzył nas na swój obraz i swoje podobieństwo i skoro obiecał, że"gdy przyjdzie On, Duch Prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę", a wcześniej:
" Synu mój! Jeżeli przyjmiesz moje słowa i zachowasz dla siebie moje wskazania, nadstawiając ucha na mądrość i zwracając serce do rozumu, jeżeli przywołasz rozsądek i donośnie wezwiesz roztropność, jeżeli szukać jej będziesz jak srebra i poszukiwać jej jak skarbów ukrytych, wtedy zrozumiesz bojaźń Pana i uzyskasz poznanie Boga; gdyż Bóg daje mądrość, z jego ust pochodzi poznanie i rozum. "Przyp.2:1 - 6 - to przy odrobinie starania możemy się czegoś jednak dowiedzieć!!!
Rzecz nie polega bowiem jedynie na tym, by ślepo wierzyć - trzeba wiedzidzieć w co mianowicie się wierzy i na jakiej podstawie.W przeciwnym przypadku - słuszne stają się zarzuty opierania życia na mrzonkach!!!

Leszku a ja czy twierdze inaczej? Bóg dał nam rozum i pisze w zacytowanym przezemnie wyzęj fragmencie "nie polegaj na własnym rozumie" ale nie pisze nie korzystaj :) Więc korzystam ale nie polegam na nim. I owszem Bóg daje nam pewne pznanie tu na ziemi ale ono jak pisałem wyżej cytując słowo że jest cząstkowe. Leszku dokładnie czytaj moje posty :) Dlatego uważam że nie należy gdybać zbytnio nad teologią trójcy ponieważ tutaj trzeba przyjąć przez wiarę fakt że Bóg jest w trzech osobach i koniec tego sie nie da rozumem udowodnić.
hungry
Aktywny
 
Posty: 3272
Dołączył(a): Pt cze 11, 2004 3:42 pm

Postprzez hubertok » Cz wrz 28, 2006 7:29 am

Leszek Włodarczyk napisał(a):hubertok, tak uczciwie - odpowiedz na takie pytanie - o co mianowicie oskarżony został Jezus i za co został skazany na śmierć ?
Odpowiedz na nie - a będziesz miał wystarczająca odpowiedź na Twoje twierdzenia.
Jeśli nie dasz rady odpowiedzieć lub nie dopatrzysz się związku odpowiedzi z "prolemem Trójcy"- odezwij się jeszcze, a na pewno wówczas Ci odpowiem.


Uczciwie odpowiadam Tobie bo sobie już odpowiedziałem:

Weźmy na początek MATEUSZA: 27, 11-14

(11 Jezusa zaś stawiono przed namiestnikiem. Namiestnik zadał Mu pytanie: Czy Ty jesteś królem żydowskim?; Jezus odpowiedział: ;Tak, Ja nim jestem. 12 A gdy Go oskarżali arcykapłani i starsi, nic nie odpowiadał. 13 Wtedy zapytał Go Piłat:Nie słyszysz, jak wiele zeznają przeciw Tobie?; 14 On jednak nie odpowiedział mu na żadne pytanie, tak że namiestnik bardzo się dziwił. )

Król Zydowski nie był nigdy BOGIEM - nie przypominam sobie aby pisano, że Dawid był BOGIEM...
Mt 27, 17-18
17 Gdy się więc zebrali, spytał ich Piłat: ;Którego chcecie, żebym wam uwolnił, Barabasza czy Jezusa, zwanego Mesjaszem?;

Przypominam, że DLA ZYDÓW MESJASZ NIE MIAŁ BYĆ BOGIEM!!! Bo oczywiscie BÓG JEST JEDEN.

w Marku w rozdziale 15 tez jest mowa o KRÓLU ZYDOWSKIM a nie BOGU, U Łukasza 23 rozdział tez jest mowa wyłącznie o KRÓLU ZYDOWSKIM jako podstawie zarzutów.

Leszek Włodarczyk napisał(a):Nieprawdziwe zaś jest o tyle, że jedyne możliwe do przyjęcia wytłumaczenie jest absolutnie, wręcz modelowo LOGICZNE.
Pozdrawiam


Bardzo chciałbym ten wywód logiczny zobaczyć, w szczególności jak to jest z tym faktem, że BÓG(Jezus) przebłaguje SIEBIE (JHWH) za nasze grzechy. I Bóg (JHWH) tak nas kocha, że posłał SIEBIE (Jezusa) aby zmarł (choć jest niesmiertelny - wszak Bóg) za nasze grzechy...

Czekam
hubertok
 

Postprzez ryba » Cz wrz 28, 2006 8:49 am

hubertok napisał(a):Przypominam, że DLA ZYDÓW MESJASZ NIE MIAŁ BYĆ BOGIEM!!! Bo oczywiscie BÓG JEST JEDEN.
w Marku w rozdziale 15 tez jest mowa o KRÓLU ZYDOWSKIM a nie BOGU, U Łukasza 23 rozdział tez jest mowa wyłącznie o KRÓLU ZYDOWSKIM jako podstawie zarzutów.


Ale zdajesz się zapominać co o sobie mówił sam Jezus. Powiedział przecież że wprawdzie jest mesjaszem ale 'jego królestwo nie jest z tego świata'.
ryba
 

Postprzez hubertok » Cz wrz 28, 2006 10:24 am

ryba napisał(a):Ale zdajesz się zapominać co o sobie mówił sam Jezus. Powiedział przecież że wprawdzie jest mesjaszem ale 'jego królestwo nie jest z tego świata'.


Dyskutowalismy o PODSTAWIE zarzutów a nie o tym co TWIERDZIŁ Jezus. Jezus operował ciągle metaforami, dlatego ustalenie o co chodziło mu rzeczywiście (w wielu innych sprawach) jest przyczyną tak wielkich i tak licznych podziałów pomiędzy chrześcijanami i wszyscy z nich oczywiście powołują się na słowa Jezusa... i PISM.

Zdrówko
hubertok
 

Postprzez ryba » Cz wrz 28, 2006 12:10 pm

hubertok napisał(a):Jezus operował ciągle metaforami, dlatego ustalenie o co chodziło mu rzeczywiście (w wielu innych sprawach) jest przyczyną tak wielkich i tak licznych podziałów pomiędzy chrześcijanami i wszyscy z nich oczywiście powołują się na słowa Jezusa... i PISM.


A ty jak sądzisz, o co mu chodziło. Czy był prorokiem , moralizatorem , mistykiem , mędrcem , nauczycielem ludzkości czy Bogiem?
Czym jest 'królestwo niebieskie'? Moralnym nakazem , wspólnotą ducha , ścieżką serca czy pozaświatowym istnieniem?
Tylko bez zasłaniania się podziałami w chrześcijaństwie. Po prostu wyraź swoją opinię.
ryba
 

Postprzez hubertok » Cz wrz 28, 2006 1:11 pm

ryba napisał(a):A ty jak sądzisz, o co mu chodziło. Czy był prorokiem , moralizatorem , mistykiem , mędrcem , nauczycielem ludzkości czy Bogiem?
Czym jest 'królestwo niebieskie'? Moralnym nakazem , wspólnotą ducha , ścieżką serca czy pozaświatowym istnieniem?
Tylko bez zasłaniania się podziałami w chrześcijaństwie. Po prostu wyraź swoją opinię.


Hmmm... trudna sprawa - zrozumieć o co chodziło Jezusowi może przekraczać moje zdolności poznawcze...
Natomiast tekst "Królestwo boże jest wśród was" mozna traktować własnie jako wspólnotę ducha lub cokolwiek innego a co innego, to mozna by sie pytać jedynie autora co poprzez to chciał powiedzieć...
hubertok
 

Postprzez ryba » Pt wrz 29, 2006 1:48 pm

hubertok napisał(a):Natomiast tekst "Królestwo boże jest wśród was" mozna traktować własnie jako wspólnotę ducha lub cokolwiek innego a co innego, to mozna by sie pytać jedynie autora co poprzez to chciał powiedzieć...


No cóż, tu na ziemi raczej nie będziesz miał okazji spytać (chyba że kosmici przyślą z raju coś do podróży w czasie ;-)) ale w zaświatach na pewno padnie odpowiedź. Może wtedy z agnostyka zmienisz się w gnostyka. ;-)
Zdrówko.
ryba
 

Postprzez hubertok » Pt wrz 29, 2006 7:49 pm

ryba napisał(a):ale w zaświatach na pewno padnie odpowiedź. Może wtedy z agnostyka zmienisz się w gnostyka. ;-)
Zdrówko.

albo ty z gnostyka w ateistę :mrgreen:
hubertok
 

Postprzez Leszek Włodarczyk » So wrz 30, 2006 12:46 pm

...........................
Ostatnio edytowano Wt mar 04, 2008 11:09 pm przez Leszek Włodarczyk, łącznie edytowano 1 raz
Leszek Włodarczyk
 

Postprzez hubertok » Pn paź 02, 2006 9:25 am

Leszek Włodarczyk napisał(a):Otóż, Jezus został skazany tylko i wyłącznie za to, co twierdził o sobie.Twierdził zaś ni mniej ni więcej, że jest Bogiem!
W Ewangeliach Jezus określany jest w sposób, w jaki określany może być jedynie Bóg.Mowa jest o Nim jako o:
Mt 17:22-23 A gdy przebywali w Galilei, rzekł im Jezus: Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi.I zabiją go, ale On trzeciego dnia będzie wskrzeszony z martwych.
jego.
Mt 14:33 A ci, którzy byli w łodzi, złożyli mu pokłon, mówiąc: Zaprawdę, Ty jesteś Synem Bożym.


Gdyby było tak jak mówisz nie byłoby problemów i sporów pomiędzy chrzesicjanami, nie pojawiłby się ARiusz, nie było soboru w Nicei, nie było sporu o zmiesznie/niezmieszanie natur w Jezusie - i tak dalej i tak dalej.
Syn Człowieczy - czy tak mówi się o JHWH - JEDYNYM BOGU IZRAELA? Szczerze wątpie
I czy bedzie wskrzeszony (mocą JHWH) jak w Twoim cytacie czy też SAM się wskrzesi Własną mocą swojej boskości?

Leszek Włodarczyk napisał(a):Ukazałem wam wiele dobrych uczynków z mocy Ojca mego; za który z tych uczynków kamienujecie mnie? Odpowiedzieli mu Żydzi, mówiąc: Nie kamienujemy cię za dobry uczynek, ale za bluźnierstwo i za to, że Ty, będąc człowiekiem, czynisz siebie Bogiem."


Zmocy Ojca mego a nie SWOJEJ własnej? Ten fragment jest zresztą kluczowy dla zrozumienia dlaczego ukrzyżowano człowieka podającego się za Boga - dla mnie jest to całkowicie zrozumiałe. Ciekawe co by mówili chrześcijanie w XVI wieku gdyby jakiś człowiek podawał się za MESJASZA i że przyszedł POWTÓRNIE na ziemię? Spalono by go niechybnie na stosie za bluźnierstwa - dziwię się, że chrześcijanie nie dostrzegają takich analogii...

Leszek Włodarczyk napisał(a):musimy wybrać: Jezus albo rzeczywiście był (jest) Bogiem, albo - kłamał.
Innej możliwości nie ma.
Jeśli kłamał - nie ma o czym dyskutować, jedynie należy to kłamstwo udowodnić.
Biorąc pod uwagę naukę Jezusa i całe Jego postępowanie - kłamstwo jest psychologicznie nieprawdopodobne.


Jezus nie musiał kłamać- jesli był przekonany o prawdziwości tych słów o swojej szczególnej misji, wybraniu przez Boga to nie kłamał...
Ja nie muszę niczego udowadniać bo nie mam misji nikogo na nic nawracać...
Kłamstwo jest ZQAWSZE prawdopodobne ale w tym przypadku moim zdaniem wchodzi nie jawne kłamstwo ale subiektywme przekonanie o prawdziwości swych słów, więc nie ma mowy o kłamstwie...

Leszek Włodarczyk napisał(a):Zestawiając zaś Jego twierdzenie z póżniejszymi wydarzeniami, przede wszystkim ze zmartwychwstaniem - kłamstwo jest wręcz wykluczone.
(Zapewne - tego nie wiem - nie wierzysz też w zmartwychwstanie, to jednak jest problem odrębny)


Masz rację, nie wierzę ani w zmartwychwstanie Jezusa ani w samą wiarę w zmartwychwstanie - jesli jest jakiekolwiek zycie po śmierci to niechybnie będzie to zywot istot duchowych.
1/Co do zmartwychwstania Jezusa Boga - nie przekonuje mnie wizja BOGA robiącego kupę (przepraszam za może zbytnieą dosadność ale do tego to się sprowadza) - wszak jest napisane, ze po zmartwychwstaniu Jezus JADŁ... a jak jadł to.....
Idąc tym tropem tak samo nie uśmiecha mi się oddawanie stolca przez wieczność...
Wracanie po smierci do tej starzejącej się powłoki uwazam po prostu za abberację... (nawet jesli powłoka będzie "uwielbiona" i oczywiście starzeć sie nie będzie i wszyscy będziemy tak piękni jak KEN i BARBIE...

Leszek Włodarczyk napisał(a):Logicznie więc - jeżeli Jezus mówił prawdę, że jest Bogiem, pamiętając jednocześnie to, co mówił o Ojcu - musimy uznać, że Trójca jest faktem.(Pomijając tymczasem dowodzenie o Osobie Ducha Świętego)
Być może jest trudno to sobie wyobrazić - ale stworzenie świata równnież.


STworzenie swiata nie muszę sobie wyobrazać - mam dość zadowalajace hipotezy naukowe na ten temat... Trójca faktem może być co najwyzej dla chrzescijan (i to nie wszystkich - arianie, świadkowie

Leszek Włodarczyk napisał(a):Co do wątpliwości tyczących Mesjasza...

W Starym Testamencie jest grubo ponad trzysta proroctw dotyczących przyjścia Mesjasza. W s z y s t k i e wypełniły się w Osobie Jezusa Chrystusa.Jestem zbyt leniwy, a i temat zbyt obszerny, by to wszystko wskazywać - sprawdź sam,jeśli masz ochotę.Drugie tyle proroctw dotyczy Jego życia, śmierci i zmartwychwstania - również wszystkie wypełniły się w Jezusie.
Zawsze możesz uznać, że to zbieg okoliczności...

Wszystkie się wypełniły? Smiem twierdzić, że bardzo niewiele i żadna W PEŁNI...
Jeśli jesteś zbyt leniwy i się z tym obnosisz to po prostu wyrazasz pogardę dla współrozmówcy. Ja sobie już proroctwa analizowałe i gdybym doszedł do Twojego punktu widzenia byłbym dziś chrześcijaninem. U mnie zaś droga była odwrotna. BYŁEM chrzescijaninem i czytając proroctwa i przyglądając się auteentyczności "DARÓW DUCHA" stałem się agnostykiem

Pozdrawiam
hubertok
 

Postprzez ryba » Pn paź 02, 2006 10:02 am

hubertok napisał(a):Masz rację, nie wierzę ani w zmartwychwstanie Jezusa ani w samą wiarę w zmartwychwstanie - jesli jest jakiekolwiek zycie po śmierci to niechybnie będzie to zywot istot duchowych.


Czyli agnostyk wypowiedział w końcu kategoryczny sąd:
"jeśli jest jakiekolwiek życie po śmierci niechybnie będzie to żywot istot duchowych".

Hubertok, wydaje mi się , że jednak wierzysz w Boga tylko inaczej go pojmujesz. Mylę się?
ryba
 

Postprzez hubertok » Pn paź 02, 2006 10:28 am

ryba napisał(a):Czyli agnostyk wypowiedział w końcu kategoryczny sąd:
"jeśli jest jakiekolwiek życie po śmierci niechybnie będzie to żywot istot duchowych".

Hubertok, wydaje mi się , że jednak wierzysz w Boga tylko inaczej go pojmujesz. Mylę się?


Ani wierzę ani nie wierzę - nie mam zdania, nie jestem ateistą ale agnostykiem. Po prostu nie wiem. Mam duze wątpliwości co do istnienia BOGA jako takiego ale w sumie.... wszystko jest mozliwe w tym ziemskim matriksie, niemniej zdecydowanie jestem w stanie dopuścić tezę że zjadają nas robaki i nic z tym zrobić nie możemy - taki nasz smutny koniec... venitas venitatum et omnia venitas jak mawiał Kohelet...

ZDrówko
hubertok
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rozmowy kontrolowane

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Wymiana:

pozdrawiamy