przez Joanna1 » So cze 02, 2007 2:59 pm
Monalisa- ja uwazam, ze tobie, jako chrzescijance, nie wolno odwiedzac tych stron.
skad pewnosc, ze zadem z obrazow nie spowoduje "zywiej plynacej krwi"?, czy nie odczuwasz pozniej smutku i bólu, ze zasmucilas Ducha sw,. ktory w tobie mieszka?
Wchodzisz w teren niebezpieczny, skoro nalezysz do Jezusa, nie kalaj swoich oczu, mysli, serca - widokami ktore z Bogiem nie maja nic wspolnego, malo tego -brazaja Go i zasmucają.
Podejrzliwosc- nastepna sprawa, która raczej nie spawa związku. A rodzi oskarżenia, bezsenność, zle, gorzkie mysli.
To nie oznacza, ze masz ufac bezgranicznie swojemu chłopcu. Mysle, ze jako dziecko boze- powinnac ochraniac swojego chłopca nieustannie modlitwą, dobra wspolnota jest pozytywnym wyjsciem- co sugerowala ci Axanna.
Modlic się o niego i ufac, ze Pan odpowie na twoje modlitwy.
To rzeczywiście mocne związanie- potrzebujecie pomocy obydwoje.
Mysle, ze powinnas przeprosic Pana ze twoje oczy oglądały te strony, proszę- wybacz mi, ze tak ostro piszę.
Może być ciezko, możesz się meczyc nadal, ale wierze, ze z pomoca bozą wyjdziecie obydwoje z tego. Oddaj ster Jezusowi po prostu.
Bardzo wazna jednak, tak mysle, jest twoja postawa- twója czystość. Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądac będą.
Albowiem oni mogą oczekiwac, ze ujrzą zwycięstwo Jezusa.