Teraz jest Wt kwi 16, 2024 11:56 pm Wyszukiwanie zaawansowane


Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin
Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.)

Czy chrześcijaństwo na wzór Jezusa rzeczywiście istnieje?

Forum służy do dyskusji o charakterze polemicznym na różne tematy związane z teologią chrześcijańską.

Czy chrześcijaństwo na wzór Jezusa rzeczywiście istnieje?

Postprzez RoMa63 » Pn kwi 18, 2011 10:58 am

Chciałem zapytać, czy któraś z osób udzielających się na tym forum zetknęła się gdzieś w Polsce z rzeczywistym chrześcijaństwem? Myślę o takim chrześcijaństwie, w którym ludzi można poznać po tym, że mają miłość wzajemną, że się szanują i są dla siebie nawzajem w postawie sługi. Wreszcie takich, którzy są zjednoczeni wokół budowy Królestwa Bożego. Jestem z Gliwic, mogę dojeżdżać nawet 500 km, tylko proszę o adres. Pozdrawiam
RoMa63
Użytkownik
 
Posty: 56
Dołączył(a): Pn kwi 18, 2011 9:28 am

Postprzez admin » Pn kwi 18, 2011 4:46 pm

Chrześcijaństwo jest takie jakim my jesteśmy. Czyli ty i ja. Do nas lepiej nie przyjeżdżaj bo my nie jesteśmy doskonali.
admin
Aktywny
 
Posty: 1545
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2001 1:00 am

Postprzez RoMa63 » Pn kwi 18, 2011 6:02 pm

Drogi Administratorze
Nie szukam doskonałych, tylko dojrzałych, albo przynajmniej takich, którzy myślą o dojrzałości w Bogu. Robię to już od kilkudziesięciu lat. Nie znasz mnie, a piszesz, że chrześcijaństwo jest takie jak m. in. ja. Nie, chrześcijaństwo nie jest takie jak ja. Jeśli bierzesz w ogóle pod uwagę pojęcie "doskonałości" w kształtowaniu postaw chrześcijańskich, to poprzeczka jest ustawiona okrutnie wysoko, z akcentem na okrutnie. Nie przyjadę, ale serdecznie i szczerze pozdrawiam.
RoMa63
Użytkownik
 
Posty: 56
Dołączył(a): Pn kwi 18, 2011 9:28 am

Postprzez hungry » Pn kwi 18, 2011 10:32 pm

RoMa63 napisał(a): to poprzeczka jest ustawiona okrutnie wysoko, z akcentem na okrutnie.

Poprzeczkę to jednak sobie ludzie wierzący sami kładą. A Nowy Testament zapewnia nas, że jego przykazania nie są uciążliwe. Mamy chodzić w Bożej łasce aby wydawać uczynki żywej wiary, czynnej w miłości. Na grzeszność w zborach mamy patrzeć przez łaskę a nie przez zakon, literę, zakazy i nakazy typu: "Tego nie rób tego nie kosztuj..." Bo pamiętaj, że Jezus zniósł legalizm, wypełniając prawo, oraz, ze litera zabija a Duch ożywia. Również więc Ciebie pozdrawiam.
hungry
Aktywny
 
Posty: 3272
Dołączył(a): Pt cze 11, 2004 3:42 pm

Postprzez admin » Wt kwi 19, 2011 11:01 am

poprzeczka jest ustawiona okrutnie wysoko


Może nie fortunne słowo użyłeś ale może da do myślenia

Twierdzisz: Jezus okrutnie wysoko postawił porzeczkę chrześcijanom.

Czy Jezus jest okrutny?
admin
Aktywny
 
Posty: 1545
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2001 1:00 am

Postprzez RoMa63 » Wt kwi 19, 2011 12:35 pm

Ja użyłem właściwego słowa. Niestety polskie tłumaczenia Biblii są słabe. Po prostu umysły ludzi, którzy tłumaczyli zostały ukształtowane przez prawo, a nie przez miłosierdzie. Tam gdzie w polskich tłumaczeniach występuje słowo "doskonały" greka używa słowa "dojrzały". Zatem ...bądźcie doskonali jak Ojciec wasz niebieski doskonały jest... powinno brzmieć ...bądźcie dojrzali jak Ojciec wasz niebieski dojrzały jest... Jeśli już zdecydować się na używanie słowa "doskonały" to w takim znaczeniu, jak wówczas, kiedy o owocu mówimy "doskonały", czyli mamy na uwadze, że doskonały z powodu dojrzałości. Zatem wg mnie najlepsze tłumaczenie byłoby..doskonalcie się w dojrzałości... Dodam jeszcze, że "doskonałość" jest pojęciem z zakresu prawa, "dojrzałość" zaś z zakresu miłosierdzia.
Jezus z okrucieństwem wpuszczania ludzi w pułapkę doskonałości nie ma nic wspólnego.
A swoją drogą polecam refleksję, co by to było, jeśli ludzie w kościołach zamiast dążyć do doskonałości, doskonalili się w dojrzałości.
RoMa63
Użytkownik
 
Posty: 56
Dołączył(a): Pn kwi 18, 2011 9:28 am

Postprzez hungry » Wt kwi 19, 2011 12:53 pm

RoMa63 napisał(a):Zatem ...bądźcie doskonali jak Ojciec wasz niebieski doskonały jest... powinno brzmieć ...bądźcie dojrzali jak Ojciec wasz niebieski dojrzały jest... Jeśli już zdecydować się na używanie słowa "doskonały" to w takim znaczeniu, jak wówczas, kiedy o owocu mówimy "doskonały", czyli mamy na uwadze, że doskonały z powodu dojrzałości. Zatem wg mnie najlepsze tłumaczenie byłoby..doskonalcie się w dojrzałości...

Wybacz RoMa63 ale w tej grze słownej akurat nie dostrzegam żadnej merytorycznej treści. Filozofowanie mnie nie interesuje czy doskonalenie się będzie dojrzałością, ja po prostu staram się wcielać w życie w praktyce Słowo Boże. Aby być wykonawcą a nie jedynie słuchaczem (filozofem) oszukującym samego siebie. Pamiętaj, że litera zabija, a to Duch ożywia.
hungry
Aktywny
 
Posty: 3272
Dołączył(a): Pt cze 11, 2004 3:42 pm

Postprzez RoMa63 » Śr kwi 20, 2011 6:40 am

Witam Hungry.
Ja rozumiem, że Ty nie rozumiesz tego, co napisałem. Czytałem kilka Twoich wypowiedzi na tym forum i dostrzegam, że Twoje myślenie jest ukształtowane inaczej. Jednak to, że nie rozumiesz zasadniczości rozróżnienia pomiędzy szukaniem doskonałości, a dojrzewaniem w Bogu, powinno Ciebie przynajmniej zaniepokoić.
Napiszę to inaczej. Mnóstwo ludzi chodziło za Jezusem i korzystało z cudów, które czynił. Jednak, kiedy zaczynał mówić, to chwytali za kamienie. No i w końcu zabili Go, bo nie mówił tego, czego oni chcieli słuchać. Widzisz, człowiek jest tak skonstruowany, że kiedy Bóg zaczyna do niego mówić, to rzuca w Niego kamieniami, paradoksalnie, w obronie swojej wiary.
Ja nie jestem Twoim wrogiem, jeśli przełamiesz wewnętrzny opór i pomyślisz nad tym, co napisałem, zrobisz krok do przodu. Pozdrawiam
RoMa63
Użytkownik
 
Posty: 56
Dołączył(a): Pn kwi 18, 2011 9:28 am

Postprzez hungry » Śr kwi 20, 2011 3:06 pm

RoMa63 napisał(a):Witam Hungry.
Ja rozumiem, że Ty nie rozumiesz tego, co napisałem. Czytałem kilka Twoich wypowiedzi na tym forum i dostrzegam, że Twoje myślenie jest ukształtowane inaczej. Jednak to, że nie rozumiesz zasadniczości rozróżnienia pomiędzy szukaniem doskonałości, a dojrzewaniem w Bogu, powinno Ciebie przynajmniej zaniepokoić.
Napiszę to inaczej. Mnóstwo ludzi chodziło za Jezusem i korzystało z cudów, które czynił. Jednak, kiedy zaczynał mówić, to chwytali za kamienie. No i w końcu zabili Go, bo nie mówił tego, czego oni chcieli słuchać. Widzisz, człowiek jest tak skonstruowany, że kiedy Bóg zaczyna do niego mówić, to rzuca w Niego kamieniami, paradoksalnie, w obronie swojej wiary.
Ja nie jestem Twoim wrogiem, jeśli przełamiesz wewnętrzny opór i pomyślisz nad tym, co napisałem, zrobisz krok do przodu. Pozdrawiam

RoMa63 no nie wiem właśnie kto tu ma opór. Ja zaś dostrzegłem zupełnie coś zgoła innego. Może zamiast oceniać z pozoru (po nie długim swoim pobycie na tym forum i przeczytaniu kilku zaledwie moich postów, przeczytaj może też wpierw moje świadectwo na mojej stronie) bo nawet mnie nie znasz ani w realu ani w virtualu. W sieci nie jestem anonimowy. Można mnie poznać. A proszę wpierw zweryfikuj więc swoje wnętrze wyciągając najpierw "ewangeliczną belkę" ze swego oka (Mt 7:2-5; Łk 6:42) i sprawdzając czy nie ma w Tobie właśnie oporu zanim dostrzeżesz go w kimś.
Przypominam Ci RoMa63 zasadę na tym forum jaką stosujemy tu od dawien dawna:
Punkt 7.
Jako że forum jest miejscem wymiany zdań, które mogą być odmienne od Twojego nie obrażaj się tylko z tego powodu. Potyczki personalne prosimy rozstrzygać korzystając z korespondencji prywatnej (email lub wewnętrznej na forum). Biorąc udział w dyskusji staraj się wypowiadać w temacie. Nie obrażaj innych, masz prawo (jak i wszyscy) do swego zdania i możesz go bronić. Czyń to jednak z chrześcijańską miłością. Jednym słowem, prosimy o wzajemny szacunek do siebie i nieobrażanie jego uczestników.

Pozdrawiam w Chrystusie!
Grzegorz.
hungry
Aktywny
 
Posty: 3272
Dołączył(a): Pt cze 11, 2004 3:42 pm

Postprzez sewen » So kwi 23, 2011 12:47 pm

I tak polskim zwyczajem "dwóch Polaków a trzy zdania",dwóch polaków zdążyło sobie dołożyć chrześcijańskim lewym prostym.
RoMa63może chciałbyś wytłumaczyć kogo tak naprawdę szukasz?
Co dla Ciebie znaczy "rzeczywiste chrześcijaństwo"?
Czy to ludzie z Dz.Ap.2.42......?
) I trwali w nauce apostolskiej i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach. (43) A dusze wszystkich ogarnięte były bojaźnią, albowiem za sprawą apostołów działo się wiele cudów i znaków. (44) Wszyscy zaś, którzy uwierzyli, byli razem i mieli wszystko wspólne, (45) i sprzedawali posiadłości i mienie, i rozdzielali je wszystkim, jak komu było potrzeba. (46) Codziennie też jednomyślnie uczęszczali do świątyni, a łamiąc chleb po domach, przyjmowali pokarm z weselem i w prostocie serca, (47) chwaląc Boga i ciesząc się przychylnością całego ludu. Pan zaś codziennie pomnażał liczbę tych, którzy mieli być zbawieni.
Jeśli tak,to ciężko Ci będzie znaleźć w naszym kraju takich "zapaleńców.
Wszystkich takich przed laty rozbiła postkatolicka polsko-protestancka struktura. Tak naprawdę chrześcijaństwo nie jest "treścią życia" ,a stało się dla wielu sposobem na życie.
Dla jednych ,etatowych możliwością zarabiania.
Dla innych możliwością bycia przywódcą.
Dla niewielu(jeśli tacy są )miejscem oczekiwania na ponowne przyjście Jezusa Chrystusa.
Których zatem szukasz?
Pozdrawiam .
Sewen
sewen
Aktywny
 
Posty: 138
Dołączył(a): Pn cze 18, 2007 10:58 am
Lokalizacja: UK

Postprzez RoMa63 » So kwi 23, 2011 4:29 pm

Tak, jak napisałeś, szukam ludzi dla których chrześcijaństwo jest treścią życia. Takich, którzy chcą się rozwijać w Chrystusie i bronią się przed stagnacją i religijnością. Szukam miejsca, w którym mógłbym znaleźć mentora, który miałby potencjał, aby mi usłużyć. Szukam takiego miejsca, w którym nie zapada kłopotliwe milczenie, kiedy się odezwę. Szukam ludzi, którzy są w stanie się zjednoczyć i poświęcić dla sprawy budowy Królestwa.
Szukam ludzi, którzy rozumieją, ze nawrócenie to jest proces zmian w sposobie myślenia, który dokonuje się od momentu przyjęcia Chrystusa, aż do fizycznej śmierci człowieka, czyli takich, którzy rozumieją, że zawsze trzeba być nastawionym na uczenie się, bo człowiek nigdy nie będzie wszystkowiedzącym guru. Pozdrawiam
RoMa63
Użytkownik
 
Posty: 56
Dołączył(a): Pn kwi 18, 2011 9:28 am

Postprzez hungry » So kwi 23, 2011 10:16 pm

To może zamiast szukać niedoskonałych ludzi zacznij może szukać doskonałego Boga a jeśli jesteś narodzony na nowo szukaj woli Bożej codziennie. To o wiele cenniejsze, i przynajmniej niestresujące jak w wypadku szukania ludzi.
Pozdrawiam.
hungry
Aktywny
 
Posty: 3272
Dołączył(a): Pt cze 11, 2004 3:42 pm

Postprzez admin » N kwi 24, 2011 8:45 am

Znaczeni łatwiej jest szukać takich chrześcijan niż sprawić aby to nas szukali.
Inna sprawa, że pytanie główne w tym temacie jest niewłaściwe.

"Czy chrześcijaństwo na wzór Jezusa rzeczywiście istnieje?" To ja odpowiem, że nie i co teraz?
admin
Aktywny
 
Posty: 1545
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2001 1:00 am

Postprzez RoMa63 » N kwi 24, 2011 8:55 am

No teraz to kłopot. Bo w takim razie, co to jest to, co istnieje?
To co istnieje powołuje się na Biblię i Jezusa, ale nie odwzorowuje Jezusa?...
To co to właściwie jest?
RoMa63
Użytkownik
 
Posty: 56
Dołączył(a): Pn kwi 18, 2011 9:28 am

Następna strona

Powrót do Dyskusje i polemiki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości

Wymiana:

pozdrawiamy

cron