Czy KRK jest w stanie pomóc komukolwiek?

[Graber]

Sama taka uroczystość mało Ci da, bo jest po prostu specyficzna, chociaż dom boży może dać Ci wytchnienie i Pan pokaże Ci przez to miejsce, że to On jest Twoją przyszłością, a nie talia kart. Jednak na miejscu pogadaj z księdzem o tym wszystkim, bo wbrew pozorom to często faceci silnej wiary oraz mający kontakt z Bogiem.

Pozwoliłaś wejść do swojego domu demonom, czyli weszłaś w niezwykle krytyczną sprawę. Opętanie Cię nie dosięgło, bo sam szatan nie siedzi w Tobie tylko się bawi, obraca w swoich palcach i jedno jest pewne - koniec tej zabawy wg jego planów ma być tragiczny. Jeśli masz znajomych, kogoś w rodzinie wierzących to zaproś ich do siebie, zacznijcie się razem modlić, chwalcie Pana, śpiewajcie i proście o spokój w Twoim domu. Jezus daje nam możliwość wyganiania demonów, On nie zostawia tego bez działania, ale podstawa - nawróć się. Na pewno Szatan złapie Cię brutalnie, spowoduje w życiu coś strasznego, abyś upadła, ale miej w sobie wiarę i motywację.

Jezus Cię ochroni, jednak miej też wokół siebie wierzącą wspólnotę.

I moja rada - nie baw się w różańce, bo to jest rytuał, a nie modlitwa. Bóg chce żywej, naturalnej i pełnej uczuć relacji, a nie klepanie formułek. Nie oznacza to, że Cię olewa, bo widzi Twoje cierpienie, ale chce Ci pokazać - Córo, zaufaj mi i spójrz jak na tatę, a nie traktuj jak manekina.

Działaj, a my ludziska pomódlmy się, bo kurczę co jak co, ale to nie byle jaka sprawa i każdy z nas nie chciałby wpaść tak w łapska Złego i sługusów.

[hungry]

Sama taka uroczystość mało Ci da, bo jest po prostu specyficzna, chociaż dom boży może dać Ci wytchnienie i Pan pokaże Ci przez to miejsce, że to On jest Twoją przyszłością, a nie talia kart. Jednak na miejscu pogadaj z księdzem o tym wszystkim, bo wbrew pozorom to często faceci silnej wiary oraz mający kontakt z Bogiem.

O jakaś nowość, księża mają silna wiarę oraz kontakt z Bogiem? hmm. Dziś wg. biblii każdy narodzony na nowo człowiek jest kapłanem. Wiec zamiast odsyłać do księży radziłbym jaPPkowej poszukać jakiegoś zboru ewangelicznie wierzących, tam gdzie jest głoszona ewangelia.

I moja rada - nie baw się w różańce, bo to jest rytuał, a nie modlitwa.

Tu się zgodzę, że to bezużyteczne a jeszcze może pogorszyć sprawę.

Bóg chce żywej, naturalnej i pełnej uczuć relacji, a nie klepanie formułek.

O tu również się zgodzę.

Działaj, a my ludziska pomódlmy się, bo kurczę co jak co, ale to nie byle jaka sprawa i każdy z nas nie chciałby wpaść tak w łapska Złego i sługusów.

Modlitwa wstawiennicza do Boga jak najbardziej zawsze wskazana!
Pozdrawiam.

[Graber]

Wiesz hungry, ja odszedłem od "działań marketingowych" na rzecz kościołów protestanckich, bo w tym nie ma wcale takiej słuszności. Moja kobieta jest katoliczką i uwierz mi - ma wiele łask od Jezusa. W tym kościele też jest Bóg i tam też są dobrzy kapłani. Znam takich, spełniają swoje powołanie, to realni mężowie boży. jaPPkowa napisała, że ma masę znajomych-okultystów, więc dotarcie do księdza z pobliskiej parafii może być zbawienne. Dalsza droga będzie zależeć od Boga. Jeśli ma blisko do DOBREGO kościoła protestanckiego - też popieram. Ja nie dzielę chrześcijan pomiędzy katolików, baptystów, zielonoświątkowców, itd., bo w każdej z tych wspólnot jest identyczna liczba brudu. Przykład samej Warszawy - to co dzieje się w większych wspólnotach protestanckich zaczyna iść w kierunku sztuczności w relacjach, fałszywego nauczania (jeden z pastorów pewnego kościoła mówi, że Jezus umarł za podatki!).

Ja mam po prostu żywą nadzieję, że jaPPkowa zostanie złapana przez Boga za rączkę i ją poprowadzi w dobre miejsce. Napisałem do niej PW, bo dostałem od Boga pewien obraz dla niej...oby tylko działał jej internet i laptop, bo dziewczyna już mówiła, że sługusy tak już ją chcą rozgraniczyć.

[hungry]

Graber niestety doradzając osobie potrzebującej pomocy rozpocząłeś offtopic o tym jacy księżą są duchowi i pomocni. A że się wdałem z Tobą w dyskusję przeniosłem tutaj nasze wypowiedzi i mimo, że toczyły się nie raz podobne polemiki na tym forum, to jednak przeważnie pomiędzy katolikami a protestantami. Ty zaś jesteś protestantem wiec dziwi mnie Twoje podejście do tych tak spraw.
Więc tutaj Ci też odpowiadam.

Wiesz hungry, ja odszedłem od "działań marketingowych" na rzecz kościołów protestanckich, bo w tym nie ma wcale takiej słuszności. Moja kobieta jest katoliczką i uwierz mi - ma wiele łask od Jezusa. W tym kościele też jest Bóg

No nie mów mi mój drogi, że w tabernakulum czy w kielichu mszalnym?

i tam też są dobrzy kapłani.

Wg. biblii Wszyscy jesteśmy kapłanami ale to co sprawujemy to nie nabożeństwa a jedynie swoje zbawienie przed Bogiem z bojaźnią i ze drżeniem.

Znam takich, spełniają swoje powołanie, to realni mężowie boży.

Nie no Graber Ty czytasz biblię? Czy wiesz kto się dostanie do Królestwa Bożego Biblia tam mówi jasno, że nie ma tam miejsca dla bałwochwalców.
Księża muszą odprawiać tę mszę codziennie. A to już jest wg. biblii. Poczytaj sobie wątki o mszy , gdzie toczyły się z katolikami tutaj dyskusje, jak wielu protestantów próbowało im wyjaśnić.

jaPPkowa napisała, że ma masę znajomych-okultystów, więc dotarcie do księdza z pobliskiej parafii może być zbawienne.
[/quotei]
Nie sądzę aby było to korzystnie, Ksiądz nic jej nie pomoże a tylko Jezus i wierzący w Niego wg. biblii. Wiem coś o tym bo byłem również katolikiem przed 15 nastu lat ale opuściłem ten kościół. Bóg mnie stamtąd wyprowadził. Jestem dziś szczęśliwym i wreszcie wolnym w Chrystusie człowiekiem. A wcześniej również przed nawróceniem wszedłem w okultyzm (konkretnie pewne medytacje), zachęcam do przeczytania mojego świadectwa na stronie (link niżej). Każdy katolik, jesli jest szczery przed Bogiem i czyta biblię prędzej czy później jeśli chce być posłusznym Bogu opuści Kościół Rzymsko Katolicki. Zwróć uwagę proszę na historię gdy powstał KRK w 313 r. za Konstantyna, który był poganinem i przywódca tego kościoła. Później już same złe owoce były tego kościoła.

170r - wprowadzenie kultu relikwii
300r - cesarz Konstanty przyjmuje chrzest
IV wiek - malowanie Jezusa z nimbem(aureola), zastąpienie stołu ołtarzem
310r - ustanowienie modlitwy za zmarłych, wprowadzono znak krzyża
320r - zaczęto zapalać świece
325r - klątwa kościelna ustanowiona na soborze w Nicei
381r - sobór w Konstantynopolu wprowadził łacinę do obrządku liturgicznego
IV w - wprowadzenie obrazów, wizerunków /św. Augustyn -"ojciec
kościoła"/upowszechnienie pojęcia "Maryja-Pośredniczka łask" zapoczątkowanie modlitw do niej.
431r - tytuł "Matka Boska" i dogmat o "Bożym macierzyństwie Maryi" ogłoszony na soborze w Efezie
500r - kapłani zaczęli nosić szczególne szaty, budowali wielkie katedry
528r - powstanie Zakonów
607r. - przyznanie Kościołowi rzymskiemu zwierzchnictwa nad wszystkimi
Kościołami chrześcijańskimi
550r - ostatnie namaszczenie chorego
765r - utworzenie "Państwa Kościelnego" /donacja Pepina Malego/
787r - ukonstytuowanie kultu obrazów, relikwii i aniołów -II sobór w Nicei
850 - "święcona woda" zmieszana z solą i błogosławiona przez księdza
988r - Zaduszki, czyli Dzień Zaduszny wprowadzony przez opata z Ciuny OcliIo
890 - zaczęto czcić Józefa-męża Marii
998 - wprowadzono posty w piątek oraz Wielki Post
1073r - całowanie stóp papieża; obowiązek klękania przed papieżem: papież
Grzegorz VII twierdzi, ze papież ma władzę otwierania bram niebios, ma tez władze sądzić wszystkich, którzy są na ziemi
1075r - bezżenność stanu kapłańskiego (celibat) wprowadzony na soborze
"postnym"
1090r - różaniec (mechaniczna modlitwa przy użyciu paciorków)
1170r - kanonizacja zmarłych świętych zapoczątkowana przez Jana XV w 990r i zatwierdzona przez Aleksandra III
1190r - "odpust" -częściowe lub całkowite darowanie grzechów" za dokonane zasługi, potwierdzony w 1515 przez Leona X bulla "Sacrasanti" z dodatkowa
możliwością "odpustu dla zmarłych"
1215r - IV sobór Laterański pod nadzorem Innocentego III ustalił cichą
spowiedź "na ucho"; wprowadził: "Transsubstancję" (przeistoczenie) opłatka w Eucharystii i jego adorację.
1229r - Biblia zakazana dla laików (znalazła się w spisie ksiąg
zakazanych) - synod prowincjonalny w Tuluzie !
1223r - Ustanowienie"Świętej Inkwizycji"przez Grzegorza IX na konsylium w Weronie w celu wykrywania "ruchów heretyckich"; natomiast "wynalazca " palenia żywcem na stosie heretyków był Piotr Aragonski ze swoim dekretem z 1197 roku
1264r - Święto "Bożego Ciała" Wprowadzone przez Urbana IV na soborze viennenskim
1325r - "Tiara" - potrójna korona papieska symbolizuje potrójną władzę
papieża jako: arcykapłana, króla i proroka
1415r - wyeliminowano wino ze mszy
1439r - doktryna "Siedem Sakramentów" - sobór w Bazylei
1443r - dogmat o "czyścu"; modlitwy za zmarłych -sobór we Florencji
1476r - ustanowienie "godzinek"do "Najświętszej Marii Panny" przez Sykstusa IV
1477r - "uzasadnienie"obchodu Świąt "Niepokalanie Poczętej"
1542r - powołanie oficjalnego "Trybunału Inkwizycyjnego" przez Pawła III
1546r - tradycja ogłoszona za autorytetem równym Biblii; dodanie ksiąg
apokryficznych do Biblii - sobór w Trydencie
1742r - pasje (droga krzyżowa) zaczęto obchodzić od XV., a zatwierdził
Benedykt XIV
1854r - uroczyste uprawomocnienie dogmatu "Niepokalanym Poczęciu";
stwierdzenie, że jedynym zbawiającym Kościołem jest Kościół Katolicki ogłoszone przez Piusa IX
1852r - nabożeństwa majowe
1864r - Konsylium Watykańskie potępiało: wolność wyboru religii, prasy i
odkryć naukowych nie zatwierdzonych przez Kościół Rzymski i potwierdziło tymczasową władzę papieża nad władzami świeckimi
1870r - Nieomylność Papieża w sprawach wiary i moralności ogłoszona przez Konsylium Watykańskie
1898r - Papież Pius X powiedział, że ślub bez księdza katolickiego jest
nieważny
1950r - Wniebowzięcie Marii Panny ogłoszone przez Piusa XII
1964 - Maria, Matka Kościoła - Paweł VI

A jeszcze należy wspomnieć różne wyprawy krzyżowe i inkwizycję. Mordowanie żydów. Rozminęli się wtedy niestety z ewangelią.

Zauważ do czego oni dążą Słyszałeś o Światowej Radzie Kościołów? Dążą do zaprowadzenia jednej religii na świecie a to na pewno nie jest Bożą. Z tego co wiem to Kościół Ewangelicko-Augsburski niestety dołączył tam. Zaś pozostałe protestanckie kościoły dzięki Bogi nie dołączyły. Pamiętasz co zrobił JP2 w Asyżu? Modlił się wraz przywódcami religii niechrześcijańskich, a to już jest sprzeczne z wolą Boga.

"Nie chodźcie w obcym jarzmie z niewiernymi; bo co ma wspólnego sprawiedliwość z nieprawością albo jakaż społeczność między światłością a ciemnością? Albo jaka zgoda między Chrystusem a Belialem, albo co za dział ma wierzący z niewierzącym? Jakiż układ między świątynią Bożą a bałwanami? Myśmy bowiem świątynią Boga żywego, jak powiedział Bóg: Zamieszkam w nich i będę się przechadzał pośród nich, i będę Bogiem ich, a oni będą ludem moim. Dlatego wyjdźcie spośród nich i odłączcie się, mówi Pan, I nieczystego się nie dotykajcie; A Ja przyjmę was." II List do Koryntian 6:14-17

Dalsza droga będzie zależeć od Boga. Jeśli ma blisko do DOBREGO kościoła protestanckiego - też popieram. Ja nie dzielę chrześcijan pomiędzy katolików, baptystów, zielonoświątkowców, itd., bo w każdej z tych wspólnot jest identyczna liczba brudu. Przykład samej Warszawy - to co dzieje się w większych wspólnotach protestanckich zaczyna iść w kierunku sztuczności w relacjach, fałszywego nauczania (jeden z pastorów pewnego kościoła mówi, że Jezus umarł za podatki!).

Ale co to ma wspólnego z tematem? Nie chodzę po kościołach i nie śledzę.
Nie wszystkie kościoły takie są, wiem, że i w Warszawie również jest wielu biblijnie wierzących. Zresztą skąd wiesz czy JaPPkowa jest z Warszawy? Sam trafiłem do kościoła Zielonoświątkowego w moim mieście gdzie znalazłem tam może nie idealny ale zbór biblijnie wierzących chrześcijan, gdzie jest Bóg zarówno w sercach i życiach ludzi tam jak i w każdej inicjatywie tej społeczności. Również polecam Zbór na siennej w Warszawie, tam ich pamiętam kiedyś odwiedziłem.
Pozdrawiam w Chrystusie!

[Graber]

Po pierwsze - nie będę komentować wątków historycznych, bo bawienie się w zamierzchłość nie stanowi naszego życia teraz. Oczywiście, tamte wydarzenia wpłynęły na dzisiejsze historie, jednak nie w tym rzecz.

Też nie zgadzam się z hostiami, transsubstancją, obrazami świętych i Jezusa jako ikon, wywyższaniem się kapłanów, przymusowymi celibatami rodzącymi grzech, przepychem, całowaniem "szalika", spowiedzi i innymi bzdurami.

Ale to nie oznacza, że ksiądz nie może rozmawiać z Bogiem i nie ma z nim relacji. Nie wszyscy trwają w KrK, parafie pozostają puste, bo księża uciekają nie widząc spełnienia swoich postanowień. Protestanci mają coraz większe poczucie, że KrK nie daje zbawienia, natomiast KrK uważa, że protestanci nie dają zbawienia. Kto ma w takim razie rację? Możemy budować między chrześcijanami wielkie przeszkody, oczywiście, dzielmy się, członkujmy, szkalujmy, uprawiajmy marketing, promujmy i upadlajmy.

Jak napisałem - widzę błędy KrK, ale nie mi oceniać ani potępiać ich działania. Może Ty zapomniałeś o tym, jako Dziecko Boże, ja jednak potępiam oszustwa, rozwiązłość i chciwość. Niniwa się nawróciła, a było tam strasznie. Bóg sam zaczął działać, bo ludzie o nim w niej zapomnieli. On jej nie potępił, a wręcz wyratował, więc ja mam nagle potępić tysiące księży i miliony wyznawców? Nie popieram ich błędów i grzechów, ale popieram szczere chęci tych, którzy szukają tam Boga.

Napisz co uważasz za słuszne i zamknij dyskusję, bo oduczyłem się utarczek słownych, które nie mają jakiegoś odrywczego sensu. Poza tym dostosowuję możliwość pomocy do możliwości swoich oraz osoby potrzebującej, więc tak na prawdę przesunąłeś cały sens mojej wypowiedzi w stronę polemiki. Zapewne wiesz co sądzi o pustym polemizowaniu Paweł.

Jeśli to forum jest wybitnie protestanckie wtedy zachowam poprawność polityczną i nie będę się odzywać w sferze jakiegokolwiek poczucia braterstwa z wierzącymi z KrK. Tylko o tym powiedźcie, a będę poprawny.

[hungry]

natomiast KrK uważa, że protestanci nie dają zbawienia.

Toteż protestanci tak nigdy nie głosili i nie głoszą, że zbawienie jest w ich kościele. Jeśli gdzieś tak słyszałeś to chyba jest jakaś sekta. To tylko przez wiarę w Jezusa i Jego dokonane dzieło na Golgocie, przez Jego śmierć i Jego zmartwychwstanie mamy zbawienie.
I protestanci właśnie tak głoszą, czyli to co głosili apostołowie. Owszem słyszałem również księży tak głoszący ale np. poznałem jednego księdza zakonnego (pallotyn) który się narodził na nowo na konferencji chrześcijańskiej (protestanckiej) w Warszawie (1993 r.) i zaczął głosić w parafialnych rekolekcjach Jezusa (byłem podekscytowany wspaniałą postawą tego księdza, ale już po roku już zwiastował o tym że przez Marię przychodzimy do Jezusa. I gdy z nim rozmawiałem osobiści napomniał mnie słowami, "że niemożna mówić tylko Jezus, Jezus a Maryja?". Byłem więc zasmucony jego postawą odepchnięcia Jezusa na bok a wywyższenia Marii zamiast Jezusa. Poznałem też innych księży narodzonych na nowo, którzy zostali w KRK, choć mogli ze świeckimi liderami odnowy w Duchu Świętej odejść z KRK. Ale wiem, że są też księża którzy się narodzili na nowo odchodzą od KRK. Oto wspaniałe świadectwa takich księży, którzy doświadczyli mocy Żywego Boga.
Na stronie http://www.alberto.pl/

Kto ma w takim razie rację? Możemy budować między chrześcijanami wielkie przeszkody, oczywiście, dzielmy się, członkujmy, szkalujmy, uprawiajmy marketing, promujmy i upadlajmy.

Podziały zrodzili cieleśni ludzie nie Bóg - 3 rozdział 1 listu apostoła PAwła do Koryntian o tym dowodzi.
Jan Hus z kolei żyjący 100 lat przed Lutrem chciał rozmawiać z papieżem nie chciał rozłamu. W duchowy, pokojowy a więc Boży sposób chciał reform. Lecz papież go spalił na stosie .
Również Marcin Luter nie mógł polemizować z papieżem. Bo by został stracony wiec się ukrywał. Nie chcę idealizować protestantów i tego nie robię oni również później nie robili wszystko ok. Często też zapewne powielali błędy swoich prześladowców i sami prześladowali np. żydów.
Lecz właśnie dlatego Jezus mówi w ewangelii Mateusza:

<i>"A ponieważ bezprawie się rozmnoży, przeto miłość wielu oziębnie. A kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony. I będzie głoszona ta ewangelia o Królestwie po całej ziemi na świadectwo wszystkim narodom, i wtedy nadejdzie koniec."</i><b> Ewangelia św. Mateusza 24:12-14/BW</b>

Jednak dziś na szczęście, większość protestantów nie powiela tych błędów. I Boga żywego z Biblii głoszą oni a nie księża.

Jak napisałem - widzę błędy KrK, ale nie mi oceniać ani potępiać ich działania.

Skoro masz Ducha Świętego (1 Kor7:40) i znając biblię konfrontując z biblią naukę KRK to Duch św. przecież Ci to wszystko pokazuje. Czemu udawać, ze się tego nie widzi?

...ja jednak potępiam oszustwa, rozwiązłość i chciwość. Niniwa się nawróciła, a było tam strasznie. Bóg sam zaczął działać, bo ludzie o nim w niej zapomnieli. On jej nie potępił, a wręcz wyratował, więc ja mam nagle potępić tysiące księży i miliony wyznawców? Nie popieram ich błędów i grzechów, ale popieram szczere chęci tych, którzy szukają tam Boga.

Przecież właśnie i ja potępiam te rzeczy które są niegodziwością.
Ja nie zapomniałem i również głoszę Jego ewangelię. Ale nie waham się przy głoszeniu wspominać na historię KRK bo niestety to jest konieczność w naszym kraju gdzie ludzie bardziej ufają księżom dziś niż biblii.

Napisz co uważasz za słuszne i zamknij dyskusję, bo oduczyłem się utarczek słownych, które nie mają jakiegoś odrywczego sensu.

Ne koniecznie musi tak być gdy celem naszym są konstruktywne wnioski.
Rozumiem, że masz dość utarczek słownych na forach protestanckich , których i ja mam dość. Więc te forum jest inne niż pozostałe w sieci. Jest ono najspokojniejsze i najbardziej konstruktywne. Zresztą ono jest najstarszym w polskim Internecie forum chrześcijan.

Poza tym dostosowuję możliwość pomocy do możliwości swoich oraz osoby potrzebującej, więc tak na prawdę przesunąłeś cały sens mojej wypowiedzi w stronę polemiki. Zapewne wiesz co sądzi o pustym polemizowaniu Paweł.

Tak wiem i daleki jestem od próżności w słowach. dlatego pisałem o konstruktywnych wnioskach z konstruktywną nawet krytyką.

Jeśli to forum jest wybitnie protestanckie wtedy zachowam poprawność polityczną i nie będę się odzywać w sferze jakiegokolwiek poczucia braterstwa z wierzącymi z KrK. Tylko o tym powiedźcie, a będę poprawny.

Braterstwo jest jedynie w Chrystusie wśród narodzonych na nowo.

[jozefk7]

ani żaden inny kościół ziemski

tylko JAHWEH TRÓJJEDYNY

JAHuszua i ImmaJAH

[Graber]

Zaprzestałem dyskusji w tej kwestii. Szkoda tylko, że moja kobieta będzie w takim razie potępiona skoro czytam z nią Biblię, zmieniamy wspólnie swoje życie na lepsze dzięki Bogu, a jej relacja z Jezusem jest żywa. I tak bywa. Ale ja już milczę, niech cytują, niech gadają.

[hungry]

ani żaden inny kościół ziemski
tylko JAHWEH TRÓJJEDYNY
JAHuszua i ImmaJAH

Nie rozumiem o co Ci chodzi skoro sam Jezus założył kościół i to na ziemi bo chyba nie jesteśmy jeszcze na obłokach?

[jozefk7]

hungry,

powiedz mi gdzie są cuda i dary Ducha Św., jakie czynili apostołowie w tych kościołach które zakładali? przecież wiemy że już w 2 wieku zaginął ślad po takim kościele.

Dzieje Apostolskie czytałeś uważnie? widziałeś wspólnoty jak wyglądały?
komuna co? to nie możliwe by dziś tak można było żyć. wyzbyć się tego co mam? za dużo fajnych zabawek, żeby się nimi dzielić z bliźnimi. nie?
Jahuszua to komunista pewnie jakiś, a apostołowie to penie pierwsi "aparatczykowie" zakładali komunę religijną, którą przejął później Marks i Engels.

może Biblie i dzieje apostolskie wyrzucimy do śmietnika, może już coniektórzy kartki w duchu powyrywali? nie akceptując tego co tam jest napisane?

=============================
ja znam inny kościół - duchowy. oparty o Słowo Boże w 100%.
mamy królestwo kapłańskie NIM , w myśl Ap 1,5n

nasze serca mają być świątyniami JAHweh Trójjedynego

po tym poznać wyznawcę Boga Jahweh , gdy Ap 14,12

to jest kościół - nie budynki i nazwy, i szyldy a życie w Nim, dzięki Jego łasce.

Ja tak to rozumiem, nie ja ale my..jest nas coraz więcej..

Amen. AlleluJAH. Szalom szabat!

[hungry]

hungry,
powiedz mi gdzie są cuda i dary Ducha Św., jakie czynili apostołowie w tych kościołach które zakładali?

jozefk7 to nie jest wątek w tym temacie więc odsyłam Cię to już założonego w temacie wątku abyś się zapoznał z jego treścią.
"Czy Dary Ducha ustały?"

[akros1979]

Witam KRK poprzez swoje dogmaty i prawo kanoniczne nie pomógł mi......
Powiem krótko "no comment"

[sewen]

Wszystkim ,którzy nie widzą tego,że KRK jest "kościołem"( czyt. organizacją) zwodniczym proponuję przeczytanie tej wypowiedzi i zastanowienie się nad życiem wiecznym wielu ludzi,którzy przez KRK są prowadzeni na wieczne zatracenie.

Myślę,że największym "przewinieniem "KRK jest fakt usunięcia z Dekalogu 2 przykazania, co pociągnęło za sobą przekleństwo i to wielopokoleniowe.
(1) A Pan mówił wszystkie te słowa i rzekł: (2) Jam jest Pan, Bóg twój, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z domu niewoli. (3) Nie będziesz miał innych bogów obok mnie. (4) Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze, i na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią. (5) Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył, gdyż Ja Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze winę ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą. (6) A okazuję łaskę do tysiącznego pokolenia tym, którzy mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.
Przez wieki trwają w grzechu bałwochwalstwa nie dając prostaczkom szans na odwrócenie się od tego grzechu.

A to jest owoc działania KRK

I zamienili chwałę nieśmiertelnego Boga na obrazy przedstawiające śmiertelnego człowieka, a nawet ptaki, czworonożne zwierzęta i płazy; (24) dlatego też wydał ich Bóg na łup pożądliwości ich serc ku nieczystości, aby bezcześcili ciała swoje między sobą, (25) ponieważ zamienili Boga prawdziwego na fałszywego i oddawali cześć, i służyli stworzeniu zamiast Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen. (26) Dlatego wydał ich Bóg na łup sromotnych namiętności; kobiety ich bowiem zamieniły przyrodzone obcowanie na obcowanie przeciwne naturze, (27) podobnie też mężczyźni zaniechali przyrodzonego obcowania z kobietą, zapałali jedni ku drugim żądzą, mężczyźni z mężczyznami popełniając sromotę i ponosząc na sobie samych należną za ich zboczenie karę. (2 A ponieważ nie uważali za wskazane uznać Boga, przeto wydał ich Bóg na pastwę niecnych zmysłów, aby czynili to, co nie przystoi; (29) są oni pełni wszelkiej nieprawości, złości, chciwości, nikczemności, pełni są również zazdrości, morderstwa, zwady, podstępu, podłości; (30) potwarcy, oszczercy, nienawidzący Boga, zuchwali, pyszni, chełpliwi, wynalazcy złego, rodzicom nieposłuszni; (31) nierozumni, niestali, bez serca, bez litości; (32) oni, którzy znają orzeczenie Boże, że ci, którzy to czynią, winni są śmierci, nie tylko to czynią, ale jeszcze pochwalają tych, którzy to czynią.

Miliony ludzi posyłanych przez wieki do piekła.
Smutne

[merkaba]

Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze, i na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią.

dobrze ze Maryja jest razem z Jezusem i innymi ludźmi w niebie

[hungry]

Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze, i na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią.
dobrze ze Maryja jest razem z Jezusem i innymi ludźmi w niebie

I gdy ona jest tam w niebie to wiemy jak wygląda, że możemy ją teraz malować?