Wspomniał bardzo wiele w dekalogu powiedział aby czcić ich bo to jest najważniejsze aby mieć szacunek do rodziców. Ale jak poczytasz więcej biblię to znajdziesz więcej. Mowa jest sporo też o zadaniach rodziców względem dzieci nie tylko w zacytowanym wyżej prze zemnie wersecie.
Przyp. Sal. 22:6.15; 5 Mojż. 6:6.7; Sędz. 13:8.12. Jak również pisze jakie obowiązki mają dzieci względem rodziców, nie tylko w dekalogu: Efez.. 6:1.2; Kol. 3:20; 2 Tym. 2:22; Ps. 119:9; Przyp. Sal. 10:1; Przyp. Sal. 23:22-25; Przyp. Sal. 28:24; Przyp. Sal. 19:26; 2 Mojż. 21:15.17.
Dodam tylko, że Biblia to nie tylko dekalog, a także, że dekalog nie jest jedyną normą naszego postępowania daną od Boga ale Bóg dał nam całą biblię a najważniejsze są przykazania miłości Boga i bliźniego których nawet nie ma w dekalogu, ale były rozdzielone w księgach mojżeszowych w dwóch miejscach a wypowiedziane i połączone razem przez Jezusa jako przykazanie nowotestamentowe i ono jest najważniejsze w których znajduje się całe prawo i prorocy. To wystarczy przestrzegać a będzie się szanowało rodziców a rodzice dzieci. W momencie kiedy Bóg przez Mojżesza dał dekalog była potrzeba szybkiej interwencji nadania prawa przez Boga jako normy postępowania bowiem pomimo dowodów obecności Bożej ochrony nad narodem Izraelskim, Izrael nie mając dotąd takich norm postępowania zaczął grzeszyć. Bo jeśli przeczytasz kontekst w którym to momencie dekalog został nadany, zrozumiesz, że Naród Izraelski wybrany przez Boga dopiero co wyszedł z Egiptu i już był bardzo liczny. Bóg chciał ich jednak chronić swoimi przykazaniami. Przykazanie o rodzicach w dekalogu jakie się tam znalazło okazało się najważniejsze i nie było widocznie czasu aby się rozdrabniać na temat jak to rodzice mają postępować względem dzieci. Niemniej jednak Boże prawo było doskonałe i wystarczające. Lecz dopiero później z czasem Bóg dawał im polecenia w szczegółach tego typu. Ale dziś mamy całą biblię. Więc przyjmujemy dziś całą biblię jako jedyną normę życia chrześcijańskiego i naszej wiary. Z przykazaniem odnośnie czci rodziców to jest tak podobnie jak na początku chrześcijaństwa z nauczaniem biblii, była wtedy wówczas dostępna jedynie jako Stary Testament. Nowy testament i jego kanon pisał i kształtował się dopiero. A jako chrześcijanie wierzymy, że Bóg czuwał nad nim. I dziś to co mamy w biblii wystarczy nam, do bycia posłusznym Bogu. Zapewne jakbyśmy mieszkali gdzieś w Indonezji lub w Chinach gdzie chrześcijaństwo nie jest aż tak powszechne a raczej prześladowane toteż cieszylibyśmy się nawet z samego Nowego Testamentu i nie mielibyśmy nawet opisu dekalogu. Ale dzięki Bogu, że dziś mamy całą biblię.
Ale cóż widać, że zainteresowana tematem autorka wątku odeszła z forum bez pożegnania. a więc wygląda to na trolling jedynie z jej strony.
Zapewne to pisało jakieś dziecko mające problem z posłuszeństwem rodzicom i próbującej usprawiedliwić swoje fochy.
Jest to bardzo prawdopodobne widząc co się dookoła dzieje gdy coraz częściej dzieci dziś są coraz mniej posłuszni swoim rodzicom zgodnie z tym co jest napisane w liście apostoła Pawła:
"A to wiedz, że w dniach ostatecznych nastaną trudne czasy: Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, chełpliwi, pyszni, bluźnierczy, rodzicom nieposłuszni, niewdzięczni, bezbożni, bez serca, nieprzejednani, przewrotni, niepowściągliwi, okrutni, nie miłujący tego, co dobre, zdradzieccy, zuchwali, nadęci, miłujący więcej rozkosze niż Boga, którzy przybierają pozór pobożności, podczas gdy życie ich jest zaprzeczeniem jej mocy; również tych się wystrzegaj." (2 List do Tymoteusza 3:1-5 [Biblia Warszawska])
Pozdrawiam.