przez asa » Pn paź 12, 2009 10:40 pm
ucash, wiesz, pomyslalam, ze nikt z nas nie zna tak doglebnie Twojego problemu jak Pan.
Pros Pana o zrozumienie, o madrosc, szukaj w Slowie rady badz pociechy.
Przede wszystkim podziekuj za to, co Cie spotyka- w tym jest wola Ojca, kocha? Wiec karci i wychowuje.
Sama nie wiem co bym, zrobila w Twojej sytuacji. To jednak jakas niesprawiedliwosc....., ufaj Panu, w ciszy i zaufaniu Twoja moc. Znos karcenie, jesli trzeba. Pros Pana o rozwiązanie, jestem pewna, ze da.
Wielokrotnie Pan dawal mi swoje rozwiązanie w sytuacjach, w ktorych kompletnie nie wiedzialam jak sie zachowac. Czasem musialam dlugo czekac, byc przed Nim na kolanach ....Ty wiesz..., co zrobic.
moze Ci pomoze fragment z Efezjan:
Ef 6 (5) Słudzy, bądźcie posłuszni panom na ziemi, z bojaźnią i ze drżeniem, w prostocie serca swego, jak Chrystusowi, (6) nie pełniąc służby dla oka, jakobyście chcieli ludziom się przypodobać, lecz jako słudzy Chrystusowi, którzy pełnią wolę Bożą z całej duszy, (7) służąc dobrą wolą jako Panu, a nie ludziom, (8 ) wiedząc, że każdy, czy niewolnik, czy wolny, otrzyma od Pana zapłatę za to, co dobrego uczyni.
moze jesczse jedno zdanie:
wszystko co robisz, rob na chwałę Pana.
pamiętaj, ze jestes Dzieckiem Bozym.
( Ojciec sie troszczy o swoje dzieci, masz gwarancję pomocy z Jego strony)
to takie rady od siostry, moze bracia jakos konkretniej napiszą.