ukash napisał(a): ...jak mi udowodnisz jak bardzo sie myle nie modlac sie do anilow,stroza,mietka czy lutka oraz ze nieoddaje im czczci, ktora oczywiscie powinnismy oddawac, odnoszac sie do Pisma?,i ktore z cala pewnoscia tu przytoczysz?
Nie chcę wyręczać misia, ale tu nie chodzi o uwielbienie, oddawanie czci, ale prośbę, aby realizowali swoją służbę, zgodnie z nakazem Bożym. Aniołowie są przeznaczeni przez Boga, aby w życiu człowieka pełnili funkcję opiekuńczą i prowadzili nas do Boga. Aniołowie są na służbie Bożej, są naszymi orędownikami, pomocnikami.
Szatan też ma swoich diabłów na usługach, ale tych złych.
W Starym Testamencie anioły były aktorami pierwszoplanowymi, i to wcale nie z gatunku słodkich, lukrowanych istotek, lecz pełnych Bożej mocy postaci, ingerujących w życie człowieka. Anioł doradza Hagar, co ma robić, wypędzona z synem na pustynię (Rdz 16); powstrzymuje rękę Abrahama, wyciągniętą z nożem ofiarnym nad jedynym synem (Rdz 22); przemawia we śnie do Jakuba (Rdz 31); ukazuje się Mojżeszowi w ognistym krzewie (Wj 3); prowadzi Izraelitów przez pustynię podczas wyjścia z Egiptu (Wj 14; 23).
Anioł Pana zastąpił drogę Balaamowi, by ostrzec go przed niewłaściwym postępowaniem (Lb 22); Gedeona podnosi na duchu i objawia mu jego misję (Sdz 6); Manoachowi i jego żonie zapowiada narodzenie syna - Samsona (Sdz 13). Eliasza anioł budzi, by się posilił i szedł wypełnić Boże polecenie (1 Krl 19); prowadzi proroka i napełnia otuchą, by się nie bał (2 Krl 1); chroni przed żarem trzech młodzieńców, wrzuconych do rozpalonego pieca (Dn 3); posyła i przenosi w przestrzeni proroka Habakuka, aby zaniósł posiłek Danielowi (Dn 14). Anioł wyjaśnia Zachariaszowi widzenia i daje mu polecenia (Za 1; 4). Archanioł Rafał troskliwie opiekuje się wyruszającym w drogę młodym Tobiaszem, aby spełnił swoją misję: odzyskał dług, znalazł żonę i przyniósł uzdrowienie ślepemu ojcu (Tb 4-12).
Nie ma siły, która może przeciwstawić się mocy działania aniołów - chroniąc Jerozolimę przed najeźdźcami "Anioł Pański pobił w obozie Asyryjczyków sto osiemdziesiąt pięć tysięcy ludzi (2 Krl 19,35; Iz 37,36). Anioły wykonują też polecenia trudne, przez karę nawołując człowieka do nawrócenia: anioł sieje zniszczenie po grzechu króla Dawida, który licząc wojsko okazał nieufność Bogu (2 Sm 24; 1 Krn 21); otrzymuje polecenie wymierzenia sprawiedliwości lubieżnym starcom, fałszywie oskarżającym cnotliwą Zuzannę (Dn 13,55.59). Nawet szatan musi słuchać zakazów, które w imię Boga wydaje mu anioł (Za 3,2). Anioł będzie wysłannikiem, który przygotuje drogę Panu, przybywającemu do świątyni, aby wybawić swój naród (Ml 3,1)
Równie ważne zadania mają do spełnienia anioły w Nowym Testamencie. Zachariaszowi anioł zapowiada narodzenie syna - Jana (Łk 1,13). Archanioł Gabriel zwiastuje Maryi, że zostanie Matką Syna Bożego (Łk 1,35). Anioł we śnie poleca Józefowi nie oddalać Maryi, ale przyjąć ją wraz z Dziecięciem, które się w Niej poczęło (Mt 1,20), poleca mu uciekać do Egiptu (Mt 2,13), a potem, gdy niebezpieczeństwo minęło - wrócić (Mt 2,19). Również pasterze, pasący swoje trzody w pobliżu Betlejem, dowiadują się o narodzinach Mesjasza od anioła (Łk 2,9-10).
Aniołowie usługiwali Jezusowi na pustyni (Mt 4,11; Mk 1,13). Ewangelista Jan opisuje ludzi, czekających przy sadzawce Betesda: gdy anioł Boży poruszał wodę w sadzawce, nabierała ona mocy uzdrawiającej (J 5,4). Wedle opisu Łukasza anioł umacnia Jezusa podczas pełnej bólu modlitwy w Ogrójcu (Łk 22,43). Anioł też odsuwa kamień od grobu Jezusa i mówi niewiastom, że Pan zmartwychwstał (Mt 28,2.5).
O najmniejszych Jezus mówi: "strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie" (Mt 18,10). To aniołowie są żeńcami, którzy odsieją chwast od pszenicy podczas sądu ostatecznego (Mt 13,39), czyli "wyłączą złych spośród sprawiedliwych" (Mt 13,49). Aniołowie też będą towarzyszyć Synowi Człowieczemu, gdy przyjdzie w chwale na końcu czasów (Mt 25,31), ale nawet oni nie znają czasu, kiedy to nastąpi (Mt 24,36).
W czasie wzrostu Kościoła aniołowie otaczają go opieką: anioł wielokrotnie uwalnia Apostołów z więzienia (Dz 5,19; 12,7), a św. Pawła umacnia w niebezpieczeństwie na morzu i obiecuje ocalenie (Dz 27,23). Działalność aniołów przekracza granice narodu wybranego: anioł nakazuje Filipowi wyjść na drogę, by nawrócić dworzanina królowej etiopskiej (Dz 8,26); poleca setnikowi Korneliuszowi posłać po Szymona Piotra (Dz 10,7). Również w Dziejach Apostolskich aniołowie są wykonawcami Bożej kary: znajdujemy w nich opis, jak anioł ukarał natychmiastową śmiercią pychę Heroda (Dz 12,21-23). O tym, jak aniołowie wykonują Boże polecenia, wykonując sprawiedliwe Boże wyroki w czasach ostatecznych, mówi nam księga Apokalipsy św. Jana Apostoła (Ap 8-11; 14).
Skoro aniołowie mieli tyle do roboty w Biblii, to dlaczego mieliby mieć mniej pracy w naszych czasach? Czy tylko dlatego, że coraz słabiej w nie wierzymy i coraz rzadziej się do nich modlimy, zaludniając nasz świat malowanymi, lepionymi z gliny czy ze szkła podobiznami tych, których tak naprawdę nikt z nas nie widział, ale każdy w jakiś sposób za nimi tęskni? Lecz skoro samo ich imię "anioł" oznacza "zwiastun", "wysłannik", to czy Bóg przestanie posyłać swe anioły tylko dlatego, że coraz rzadziej chcemy korzystać z ich pomocy?
"Oto ja posyłam Anioła przed tobą (...)
Szanuj go i bądź uważny na jego słowa, bo imię moje jest w nim". (Wj 23,20).
To chyba najdobitniej tłumaczy jaki ma być nasz stosunek do Aniołów i potwierdza to "EL" - Bóg w imionach Aniołów.
Bóg nadal posyła nam anioły. One są wśród nas. To my, chodząc wśród nich, nie słuchamy ich podpowiedzi, nie prosimy o interwencję, bo to brzmi tak "nienowocześnie". Wystarczy jednak wzywać ich na pomoc, by doświadczyć, że oto nagle rzeczy niemożliwe stają się możliwe.
A teraz będzie do misia:
9 I mówi mi:
«Napisz:
Błogosławieni, którzy są wezwani na ucztę Godów Baranka!»
I mówi mi:
«Te prawdziwe słowa są Boże».
10 I upadłem przed jego stopami, by oddać mu pokłon.
I mówi:
«Bacz, abyś tego nie czynił,
bo jestem twoim współsługą
i braci twoich, co mają świadectwo Jezusa:
Bogu samemu złóż pokłon!»
Świadectwem bowiem Jezusa jest duch proroctwa. Ap 19, BT
O co chodzi z tym pokłonem?
W czasach św. Jana w judaizmie i w pierwszych pokoleniach chrześcijańskich panoszył się przesadny kult aniołów i było to przestrogą daną św. Janowi. Potem mamy powtórkę w Ap 22, 9
8 To właśnie ja, Jan,
słyszę i widzę te rzeczy.
A kiedym usłyszał i ujrzał,
upadłem, by oddać pokłon
przed stopami anioła, który mi je ukazał.
9 Na to rzekł do mnie:
«Bacz, byś tego nie czynił,
bo jestem współsługą twoim
i braci twoich, proroków,
i tych, którzy strzegą słów tej księgi.
Bogu samemu złóż pokłon!»
Kult w postaci prostracji (padania na twarz, leżenie krzyżem) przysługuje tylko Bogu.
„Aniołom swoim każe cię pilnować,
Gdziekolwiek stąpisz, którzy cię piastować
Na ręku będą, abyś idąc drogą
Na ostry kamień nie ugodził nogą”
(Ps 91, przekład J. Kochanowskiego)