Teraz jest Śr kwi 24, 2024 5:48 pm Wyszukiwanie zaawansowane


Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin
Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.)

Czy chrześcijanie naawracają się na judaizm?

Forum służy do dyskusji o charakterze polemicznym na różne tematy związane z teologią chrześcijańską.

Czy chrześcijanie naawracają się na judaizm?

Postprzez admin » N sie 16, 2009 8:38 am

Od lat obserwuje dziwne zjawisko, które mam wrażenie się nasila. Coraz wiećej chrześcijan zaczyna obchodzić święta żydowskie. Do zborów pastorzy zapraszają rabinów i chóry żydowskie. Nie ma to dla mnie znaczenia, że nazywają ich żydami mesjanistycznymi.

Gdyż nie zapraszają ich wyłącznie aby złożyli świadectwo swojego nawrócenie do Jezusa. Oni przyjeżdżają i zachęcają do przestrzegania żydowskich zwyczajów a wśród chrześcijan jest coraz większa grupa chętnych aby to czynić.

Są tacy chrześcijanie, którzy żałują, że nie ochrzcili się w Jordanie a na obchodzenie Paschy potrafią jechać kilkaset kilometrów.

Polecam do tego tematu artykuł, który jest pod adresem:
http://info.chrzescijanin.pl/?p=1476

Są też chrześcijanie, którzy już się zastanawiają czy żydom mamy głosić ewangelie bo przecież oni są narodem wybranym przez Boga.
admin
Aktywny
 
Posty: 1545
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2001 1:00 am

Postprzez lazarz » N sie 16, 2009 6:46 pm

Witam, adminie

Owszem, i ja się tego dopatrzyłem.
I to nie tylko w tych sferach życia społecznościowego, o jakich wspomniałeś.
W niektórych miejscach nie wykazanie się choćby powierzchowną znajomością
żydowskiego obrządku bywa poczytywane wręcz za poważny nietakt.
W moich oczach jednak to tylko taka forma snobizmu,
wyrosła w chrześcijańskim świecie na gruncie normy,
zwanej powszechnie normą "politycznej poprawności".

Agresji ze strony nawiedzonych tym trendem nie bardzo się obawiam,
gdyż zawsze stoi za nią słabość i ślepota.

Nie widzę w tym nic twórczego i budującego dla wiary.
Mogę zgadywać, że ten owczy pęd jest zapatrzeniem w jakąś egzotyczną normę,
pod nieobecność lub przy postępującej erozji swojskich norm i obyczajów.
Ale przyznam też, że chętnie posłuchałbym w tej sprawie głosu rzeczoznawcy...

Prawdę powiedziawszy, to nigdy nie interesowałem się bliżej Żydostwem jako zjawiskiem społecznym.
Lubię czytać o Abrahamie czy Dawidzie, ale czynię to zawsze, abstrahując od szczególnych warunków ich kondycji,
i śledząc w świadectwach biblijnych raczej motywy ich postępowania,
aniżeli styl przyodziewku, kulinarne gusta, czy inne ich osobiste ograniczenia,
o których skądinąd ST słusznie skąpi nam bliższych danych.

Nigdy jednak nie przyszło mi do głowy, żeby współczesnego mi Żyda traktować ulgowo,
jeśli chodzi o przestrzeganie przykazań jego skądinąd największego Ziomka.
Obawiam się, że musiałbym się wówczas poczuć, jakbym dawał łapówkę. Brrr...

Co do artykułu, to na moje oko chce on uchodzić za zbyt doniosły,
i grzeszy dość dużymi uproszczeniami, których w mojej obecności
nie udałoby się Autorowi sprzedać jako chrześcijańskiej prostoty.

Oburzenie Pawła i emfaza jego argumentacji w przepięknym liście do Galacjan
miała zupełnie inne tło, gdyż tamci ludzie byli nauczani przez prawdziwego nauczyciela wiary,
i nie mieli na podorędziu - w przeciwieństwie do dzisiejszych wierzących -
- stu dobrych wymówek od lekkiego brzemienia apostolskiej wiary.

Cytowanie Pawła w tym kontekście widzę jako drobną i niezręczną (jedną z wielu)
malwersację praw autorskich Sędziego Izraela.
Nie jest to w każdym razie świadectwo pasterskiej czujności,
a jeśli tak, to bardzo, bardzo spóźnione.
Oczywiście, rozumiem, że na pierwszy rzut oka, okoliczności zdają się być podobne.

Aha, zapomniałem zająknąć się na zadane w temacie pytanie:

Nie, nie uważam, żeby chrześcijanie zasługiwali na tę cienką ironię,
którą łatwiej byłoby odczytać, gdyby słowo "nawracają się" było ujęte w stosowny tu cudzysłów.

Ponieważ zjawisko to powszednieje, po pierwsze, staje się ono tym oczywistszym dowodem
na niewładność nauczania w zborach, w szczególności na brak zachęty do osobistego posłuszeństwa Jezusowi,
a po drugie - co, jako owoc pierwszego, podkopuje poczucie sensu istnienia wspólnot -
- dyskredytuje społeczną wartość obrazu pobożności chrześcijańskiej,
która w potocznym odczuciu coraz częściej bywa sytuowana w jednym rzędzie z religiami,
nie mającymi zupełnie nic wspólnego z drogą, prawdą i życiem,
mającymi natomiast atrakcyjniejszy obrządek.

Słowem, sytuacja jest o tyle groźna, że siła słowa Bożego opiera się na uwadze słuchacza,
którą dzisiaj znacznie łatwiej i efektywniej - bo z pomocą często bardzo precyzyjnych w zamyśle obrazów -
- pozyskuje byle jakie medium niż żywy, odrodzony z Ducha człowiek,
a refleksjom współczesnych kaznodziejów (w każdym razie tych, którzy za kaznodziejów się podają),
wyraźnie brakuje niebiańskiego polotu, by ich przesłania mogły skutecznie konkurować
w umysłach wierzących z finezją stręczycielskiego rzemiosła przeciwnika prawdy.

Na tę chorobę nie ma lekarstwa - co najwyżej znieczulenie.
To ostatnie chrześcijanie mają od wieków darmo - zupełnie tak, jak łaskę,
i nie wydaje mi się, żeby można było łatwo - bez pomocy Ducha - zmienić tę wstydliwą predylekcję.

lazarz
lazarz
Użytkownik
 
Posty: 50
Dołączył(a): Wt mar 06, 2007 7:14 pm
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Albertus » Wt sie 25, 2009 7:38 pm

Z całym szacunkiem adminie, ale rozdziały 9 , 10 i 11 listu apostoła Pawła do Rzymian rozwieją Twoje dylematy.


Czyżbyś uważał że żydzi nie potrzebują Jezusa do zbawienia?Bo o tym mówi ostatnia wątpliwość Admina.

W liście do Rzymian Św Paweł mówi o nawróceniu żydów w czasach ostatecznych ale o nawróceniu do Jezusa.

Moim zdaniem dla utwierdzonych chrześcijan nie ma nic złego w sięganiu do tradycji żydowskich ale dla niektórych może to być niebezpieczne.Warto poczytać list do galatów
Albertus
Aktywny
 
Posty: 489
Dołączył(a): Wt lip 24, 2007 8:33 pm

Postprzez Albertus » Wt sie 25, 2009 7:48 pm

Albertus napisał:

Czyżbyś uważał że żydzi nie potrzebują Jezusa do zbawienia?

A czy ja tak powiedziałem?


Jakbyś tak napisał to bym nie pytał.

Rozumiesz?
Albertus
Aktywny
 
Posty: 489
Dołączył(a): Wt lip 24, 2007 8:33 pm

Postprzez SmokEustachy » Wt sie 25, 2009 10:38 pm

Ja nie rozumiem i uważam, że konkretnie trzeba pisać.
SmokEustachy
Aktywny
 
Posty: 180
Dołączył(a): Śr lut 27, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Oxenfurt

Postprzez admin » Pt wrz 04, 2009 9:31 pm

temat trochę ucichł ale sytuacja się rozwija poza nim. Są kościoły (dobrze, że nieliczne), które zapraszają nawet na Paschę a prowadzącym jest rabin (mesjanistyczny).
Jedna z chrześcijanek nawet przyjechała z innego kraju do Polski bo chciała wziąć udział w Passze.
Za kilka m-cy będzie kolejne święte Paschy i znowu w kościołach niektóreych będzie ożywiona atmosfera ;)
admin
Aktywny
 
Posty: 1545
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2001 1:00 am

Postprzez darq » So wrz 05, 2009 12:52 pm

A mnie zastanawia, czy obchodzący święta żydowskie "obchodzą" święta stricte chrześcijańskie: pamiątkę Narodzenia Pańskiego, Wielki Piątek, Wielkanoc, Wniebowstąpienie naszego Pana lub zesłanie Ducha Świętego?
Czy uważają, że chrześcijanie nie powinni świętować? :D
darq
moderator
 
Posty: 1058
Dołączył(a): Wt gru 11, 2001 1:00 am
Lokalizacja: mielec.kz.pl

Postprzez admin » So wrz 05, 2009 1:56 pm

Pewnie uważają, że to pogańskie święta bo to Cesarz Konstantyn je ustanowił :D ;)
admin
Aktywny
 
Posty: 1545
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2001 1:00 am

Postprzez darq » So wrz 05, 2009 2:38 pm

"No i nie ma ich w Biblii" ;)
ech złośliwość przeze mnie przemawia, a obi9ecałem sobie, ze już na forum nie będę się odzywał ;)

Dlatego kajam się w prochu i popiele prosząc o wybaczenie cynizmu, choć problem pozostaje.
darq
moderator
 
Posty: 1058
Dołączył(a): Wt gru 11, 2001 1:00 am
Lokalizacja: mielec.kz.pl

Postprzez adamt » Pn lis 02, 2009 2:13 pm

Dla mnie to przejaw pewnego rodzaju wyjałowienia poszczególnych zborów.
Pokazuje to jak bardzo Kościoły wyrosłe z ruchów przebudzeniowych szybko tracą kontakt z Głową Kościoła - Jezusem Chrystusem, który sprawuje swą władze w Kościele przez Ducha Świętego a powstałą pustkę chcą zapełnić czymkolwiek co tylko będzie miało pozory duchowości i będzie to można podeprzeć Biblią.
Już od pewnego czasu obserwuję że w kazaniach, nauczaniu itp. odchodzi się od nauczania Nowego Testamentu a głównie skupia sie na Starym Testamencie. Nie oznacza to że Stary Testament nie obowiązuje, Jednak chrześcijanie powinni sie kierować głównie nauką Chrystusa i Jego Apostołów.
A Apostołowie przestrzegają:
św Paweł - jak powyżej lazarz zauważył w liście do Galatów ostro sprzeciwia sie takim praktykom i publicznie upomina Piotra 2, 11-14.
W 5.4 pisze ze poleganie na prawie ST prowadzi do zerwania więzów z Chrystusem czego konsekwencją jest POTĘPIENIE czyli piekło.
W Liście do Kolosan 2.16-17 przestrzega przed zbytnim hołdowaniu świętom żydowskim.
W 1Liście do Tesaloniczan 2.14-16 wydaje ostry sąd na Zydów jako przeciwników Ewangelii i Jezusa.
Ciekawe co na to zwolennicy Judaizmu w Kościele? czy zaczną negować pisma Pawła jak to robią homoseksualni "chrześcijanie" w Angli?
W Tytusa 1.14 chyba najtrafniej określa tego typu nauki - żydowskie baśnie ludzi odwracających się od prawdy.

Pozdrawiam.
adamt
 
Posty: 4
Dołączył(a): N lis 01, 2009 5:21 pm

Postprzez hungry » Pn lis 02, 2009 9:53 pm

adamt trudno Ci nie przyznać racji :( ale obawiam się że to niestety prawda.
hungry
Aktywny
 
Posty: 3272
Dołączył(a): Pt cze 11, 2004 3:42 pm

Postprzez petr » Pt lis 06, 2009 3:06 pm

Moze za duzo krzyku(?)Jak ktos chce? Poznanie zwyczajow zydowskich moze byc bardzo budujace-jest to poznawanie ST(o ile nie prowadzi to na droge przestrzegania zwyczajow zydowskich).

Jest cos innego na co trzeba zwrocic uwage-chrzescijanie nawracaja sie na judaizm.Znam kilka takich przypadkow (anglia,grecja).To dopiero problem .
petr
 
Posty: 5
Dołączył(a): Wt maja 30, 2006 11:40 pm
Lokalizacja: UK

Postprzez hungry » So lis 07, 2009 3:08 pm

petr właśnie o tym mówimy
hungry
Aktywny
 
Posty: 3272
Dołączył(a): Pt cze 11, 2004 3:42 pm


Powrót do Dyskusje i polemiki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości

Wymiana:

pozdrawiamy

cron