Teraz jest Pt kwi 19, 2024 9:10 am Wyszukiwanie zaawansowane


Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin
Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.)

Dobry Pasterz

Forum służy do dyskusji o charakterze polemicznym na różne tematy związane z teologią chrześcijańską.

Dobry Pasterz

Postprzez Jacek Wierciak » N maja 03, 2009 9:58 am

Witam,

Zastanawiałem się ostatnio jak to jest z pastorami. Jezus był wzorem dobrego pasterza - miał czas dla ludzi o każdej porze dnia i nocy. Troszczył się o swoich uczniów, przebywał z nimi, nie wynosił się nad nich... Był ich przyjacielem.
A jak jest z ludźmi, którzy są pastorami? Najczęściej pracują od 9-17, później są niedostępni. Rzadko kiedy są przyjaciółmi - bardziej traktują siebie jako prezesów firm (gdzie firmą jest oczywiście zbór). Z czego czerpią swoje wzorce? Znacie kogoś, kto odpowiada wzorcom Dobrego Pasterza? Zapraszam do dyskusji.

Pozdrawiam,
Jacek Wierciak
Jacek Wierciak
 

Postprzez Magda_77 » N maja 03, 2009 10:41 am

Znam, mój pastor.Dostępny 24/7,zresztą jak i spora część braci i sióstr ,aby modlić się za siebie o każdej porze dnia i nocy. :)
Magda_77
Użytkownik
 
Posty: 53
Dołączył(a): Pt gru 07, 2007 7:52 pm

Postprzez asa » N maja 03, 2009 1:00 pm

Jacku, ja tez. ten pastor jest nawet gotowy jechac nocą do nieznanego czolwieka do szpitala, gdy tylko sie go o to poprosi.
Jestem b. wdzieczna Bogu, za tego pastora.
asa
Aktywny
 
Posty: 637
Dołączył(a): Pt kwi 25, 2008 9:29 pm

Postprzez Jacek Wierciak » N maja 03, 2009 5:01 pm

No to piszcie więcej. Pokażcie, że są jeszcze Dobrzy Pasterze w tym kraju. Niestety większość moich doświadczeń z pastorami jest negatywna. Szczególnie w Warszawie.
Ale nie boję się napisać nazwisk pastorów, którzy są naprawdę w porządku.
Pastora Marka Ciaka z Gołdapi wspominam bardzo miło. Nigdy nie zawiódł. Więcej takich ludzi :)

Jacek Wierciak
Jacek Wierciak
 

Postprzez Jacek Wierciak » Pn maja 04, 2009 3:26 pm

Kolejnym świetnym pastorem którego wspominam jako człowieka pełnego poświęcenia i miłości do zborowników, jest brat Marek Tomczyński z Janowic. Aż czasami łezka się w oku zakręci na samo wspomnienie.

Jacek Wierciak
Jacek Wierciak
 

Postprzez asa » Pn maja 04, 2009 4:37 pm

Jacek Wierciak napisał(a):Kolejnym świetnym pastorem którego wspominam jako człowieka pełnego poświęcenia i miłości do zborowników, jest brat Marek Tomczyński z Janowic.

...któego syn juz tez jest pastorem i głosi

rzeczywiscie, obydwaj bracie to "szalency" dla krolestwa bozego :D
asa
Aktywny
 
Posty: 637
Dołączył(a): Pt kwi 25, 2008 9:29 pm

Postprzez Jacek Wierciak » Pn maja 04, 2009 9:11 pm

Kiedy ja byłem w Janowicach, Bartek był jeszcze dzieciakiem :) Trochę zbuntowany, trochę wredny, ale Pan go trzymał :) I fajnie. Miło pisać o miłych ludziach miłe rzeczy :)

Jacek Wierciak
Jacek Wierciak
 

Postprzez hungry » Pn maja 04, 2009 9:12 pm

Miło to słyszeć że Bóg dziś daje w naszym kraju zborom pastorów całkowicie oddanych Bożym dziełom i Jego zamiarom.
Ja z kolei ostatnio poznałem wspaniałych pastorów z KCHB w Łodzi. :)
hungry
Aktywny
 
Posty: 3272
Dołączył(a): Pt cze 11, 2004 3:42 pm

Postprzez admin » Pn maja 04, 2009 10:00 pm

Pastor to nie maszyna albo internent, który jest dostępny 24h/7 Widać mamy złe pojecie o służbie pastorów. Pewnie na koniu tez można jeździć 24h na dobę ale jak długo?

Nikt z was mając konia ni będzie na nim jeździł 24 godziny na dobre ale na pastorze jak widać można :D

Jeśli ktoś pisze o takiej dyspozycyjności to czy ciekawe czy sam jest do dyspozycji w firmie przez 24h na dobe.

Inna sprawa, ze uważam, że jeśli pastor jest do dyspozycji 24 h/7 to nie jest to dobry pastor.

Widocznie nie traktuje poważnie Słowa Bożego.

Nawet na Pogotowiu Ratunkowym, które ma dyżur 24h/7 nie pracuje 1 lekarz (czytaj pastor).

Ocenianie pastorów po dyspozycyjności 24/7 świadczy nie braku zrozumienia tematu a jedynie tylko konsumpcyjnym podejściem do kościoła w tym przypadku do pastora.

Rozumie, że osoby, które tak oceniają pastorów oddają tym pastorom znaczną cześć swoich dochodów aby go utrzymać bo do pracy raczej już nie ma kiedy chodzić.

Są też gotowi do opieki na jego dziećmi kiedy on musi jechać do kogoś kto go wzywa bo jego żona np. jest w pracy albo chora czy musi coś załatwić w urzędzie.

Nie dajcie się nabrać na takie kryteria, których nie ma w Biblii.

/czasem ktoś kto jest pastorem powinien nazywać się ewangelistą, nauczycielem albo apostołem to dałoby lepszy obraz obowiązków tego człowieka/

Inna sprawa to fakt, że jeśli ktoś wciąż potrzebuje pastora to oznacza, że ten pastor jest dla niego guru albo że w zborze nikt nie dojrzewa duchowo aby umacniać innych w wierze. Jedynie pastor jest dojrzały a wszyscy inni (np. starsi zboru) nie zasługują na to aby ich o cokolwiek pytać i prosić bo są niemowlętami w wierze ;)

Rozpisałem się z nadzieją, że czytający podejmą refleksję i nie dadzą się zwodzić niebiblijnym kryteriom odnośnie pastorów stawianym przez różne osoby, które same bardzo często powtarzają je za innymi bez zastanowienia a już na pewno bez doświadczenia.

Nie bronie pastorów, którzy nie chcą usługiwać innym. Tacy potrzebują napomnienia ale nie na forum tylko osobiście.
admin
Aktywny
 
Posty: 1545
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2001 1:00 am

Postprzez asa » Pn maja 04, 2009 11:01 pm

Zakladam, ze w rozmowie biora udzial wierzacy, którzy nie traktuja pastorów jako guru :D
Oraz wiedza o tym, ze pastor ma swoja rodzine. I wlasne potrzeby rozmowy duszpasterskiej zalatawiaja z duza delikatnoscią , biorac pod uwage czas i dyspozycyjnosc pastorow.
i wszystko jest we wlasciwym porzadku; bo głównym pasterzem jest Jezus
I pastora i naszym.
wiecie kochani, ja naprawde nie spotkalam złego pastora. ALbo jestesmy otwarci na Ducha sw i korzystamy ze Slowa nam gloszonego, albo zamknieci...I wowczas nawet gdyby objawil sie nam anioł i głosił, nic by z tego nie wyszło.

niedawno korzystajac z netu, wysluchalam kazania pastora X.
Bardzo mi pomogło te gloszenie, ono wrecz niosło odpowiedz na moj aktualny problem. Pare dni pozniej pobralam inne kazania tegoz pastora, "rządna wrazen". Ale tym razem nie dokonczylam nawet sluchania gloszenia. O czyms to swaidczy, nie o niedyspozycyjnosci pastora X, lecz moj duch potrzebowal wowczas innego naprowadzenia..., badz braklo mi pokory i cierpliwosci.
Bog kazdego traktuje indywidualne, poddani Mu z pokorą- zawsze skorzystamy.

Darze ogromnym szacunkiem i miloscia pastora zboru, do ktorego chodze na nabozenstwa. Pamietam, ze ma rodzine, pamietam o nich w modlitwie, pamietam, ze wsrod "jego owieczek" są inne, delikatniejsze i bardziej poranione niz ja, lecz wiem tez, ze gdy i ja mam powazny problem, ów pastor naprawde zawsze na moja prosbe o spotkanie- odpowie-tak.

Jest tez tak, ze w kosciele sa siostry, których mezowie sa nienawroceni, one wytrwale modla sie o mezow, pozyskuja ich dla Pana bez slowa,( bo zwykle owi mezowie maja alergie na SLowo) , to dlugi proces, czesto bolesny. Siostry te sa bardzej samotne niz inne, których mezowie są nawroceni, bo nie doswaidczaja jednosci z mezem przed Panem. Potrzebuja autorytetu "meskiego", pastor zwykle zna te samotne owieczki i w miare mozliwosci słuzy im, hm.......no tak, ale chyba mowie juz nie na temat :)

pozdrawiam tych, ( i nie tylko :wink: )vktorzy powaznie traktuja Słowo z 1 Tes 5

(12) A prosimy was, bracia, abyście darzyli uznaniem tych, którzy pracują wśród was, są przełożonymi waszymi w Panu i napominają was; (13) Szanujcie ich i miłujcie jak najgoręcej dla ich pracy.
asa
Aktywny
 
Posty: 637
Dołączył(a): Pt kwi 25, 2008 9:29 pm

Postprzez admin » Wt maja 05, 2009 9:23 am

Asa masz jak widać pozytywne doświadczenia i ja tez. Bierzemy pod uwagę, że mają rodziny, potrzebę snu i wypoczynku ale czy wszyscy o tym wiedzą.

Na pewno sa rożni pastorzy ale zapominamy, że bardzo często oceniamy ludzi (rożnych ludzi i zawody) po naszych oczekiwaniach.

Np. kiedy znajdziemy się na pogotowiu to oczekujemy, że nami zajmą się natychmiast a jeśli się nie zajmują to na pewno pogotowie jest złe i lekarz także. wściekamy się czemu lekarz do nas nie przychodzi a on właśnie operują na górze kogoś i nie może rzucić operacji aby biec do nas.

Kiedy się o tym dowiadujemy mam nadzieję, że nam głupio :)
admin
Aktywny
 
Posty: 1545
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2001 1:00 am

Postprzez Magda_77 » Wt maja 05, 2009 2:04 pm

Widzę,że Admin czepia się słówek.
Co dla mnie oznacza gotowość do bycia dostępnym 24/7 ? Po prostu człowiek trwający w modlitwie,a na pewno nie prowadzący "firmę kościół".
Dostępność to gotowość,by w razie naglących wypadków pomóc sobie na wzajem,oczywiście od tego nie jest tylko pastor,ale również inni bracia i siostry,ale często jest osobą,która koordynuje działania,zwłaszcza związane z modlitwą o kogoś.Kiedy on jest chory ,wtedy również starsi i inni członkowie są gotowi by modlić się o uzdrowienie ,jechać ,nałożyć ręce itp.
Dostępność 24/7 jest konieczna,tyle ,że może nie dla zboru ,ale dla Boga i to każdego z nas i to miałam na myśli.Tak jestem gotowa zaopiekowac się jego dziećmi(choć to już w przypadku akurat pastora jest niepotrzebne,ale w innych przypadkach tak). Gotowość pastora to jego dojrzałość i odpowiedzialność za wierzących,ale z pewnością nie dogadzanie im.
Dla mnie istotne jest to,że nie bałabym się zadzwonić do niego w środku nocy,gdyby sytuacja tego wymagała i wiem,że w razie wątpliwości,czy trudnych sytuacji są siostry i bracia,którzy kochają Jezusa i będa mogli mnie wesprzeć.Podstawą jest jednak,abyśmy my tez byli dla nich wsparciem.
Magda_77
Użytkownik
 
Posty: 53
Dołączył(a): Pt gru 07, 2007 7:52 pm

Postprzez Jacek Wierciak » Wt maja 05, 2009 3:31 pm

Dzięki Magda. Już się bałem, że jakiś nienormalny jestem. Bo jak widzę, niektóre osoby w naszym gronie myślą, że od pastora nie można nic wymagać. Właśnie mówiąc o takich pastorach "świętych krowach" zbiera mi się na torsje.
Później napiszę dlaczego.

Jacek Wierciak
Jacek Wierciak
 

Postprzez admin » Wt maja 05, 2009 4:56 pm

Nie czepiam sie słówek. TY rozumiesz coś innego pod danym słowem ktoś inny jeszcze coś innego. Właśnie z tego powodu forum jest tragicznym miejscem do rozmów i m.in. z tego powodu chciałem je zamknąć.

Najpierw należałoby zdefiniować co to jest dyspozycyjność potem kim jest pastor a rozmowa mogłaby być owocniejsza. A tak każdy rozumie co chce pod tymi słowami i jeszcze myśli, że inni również mają taką samą definicje.

Potem jest zdziwiony jak ktoś napiszę niby coś innego niż on a częśto on tylko ma inną definicję.

Znaczna część wypowiedzi na tym forum to efekt nie rozumienia siebie i słów przez siebie wypowiadanych. Jakiś procent to frustraci.
Ostatnio edytowano Cz maja 07, 2009 8:13 am przez admin, łącznie edytowano 1 raz
admin
Aktywny
 
Posty: 1545
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2001 1:00 am

Następna strona

Powrót do Dyskusje i polemiki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości

Wymiana:

pozdrawiamy

cron