Teraz jest Wt maja 21, 2024 3:19 pm Wyszukiwanie zaawansowane
Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.) |
---|
Albertus z całym szacunkiem, ale jeśli zaś chodzi o NT, to do Rzymian był skierowany tylko JEDEN LIST.
Reszta listów była wysyłana do zborów znajdujących się na terenie dzisiejszej Grecji, Turcji, Izraela i Afryki Północnej (Egipt). Wszystko po grecku. Listy te przechowywane były przez gminy które od zawsze były związane z Kościołem Wschodnim. To tak na marginesie.
że musiałby przyznać że w świetle historycznie zweryfikowanych faktów "kościół" katolicki żadną miarą nie ma prawa uzurpować sobie jakiegokolwiek związku z chrześcijaństwem.
Albertus zawsze gotów jest przyznać, że skoro komuś udowodniono złodziejstwo - jest złodziejem, choćby nawet złodziejem tym był jego kościół - to też prawda
Albertus napisał(a):Albertus z całym szacunkiem, ale jeśli zaś chodzi o NT, to do Rzymian był skierowany tylko JEDEN LIST.
Reszta listów była wysyłana do zborów znajdujących się na terenie dzisiejszej Grecji, Turcji, Izraela i Afryki Północnej (Egipt). Wszystko po grecku. Listy te przechowywane były przez gminy które od zawsze były związane z Kościołem Wschodnim. To tak na marginesie.
Ależ oczywiście!
A co to ma do rzeczy?.
Albertus napisał(a):Czy to już cała "dobra nowina" jaką masz do zaoferowania jako protestantka?
Szemkel napisał(a):Ponawiam pytanie ; o jakim Piśmie mowi Jezus. Kanon ST ustalił się NAJWCZEŚNIEJ ok 90 r. n. e. - sześdziesiąt lat po śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa.
Warto też zastanowić się nad tym, że w pismach NT znajdują się odwołania do pism niekanonicznych i to w tonie sugerującym jednoznacznie, że autor widział w nich tekst natchniony. Dla przykładu odwołanie do Księgi Henocha w Liście Judy
I co tu mają do rzeczy możliwe zniekształcenia przekazu ustnego czy pisemnego. Nie sądzę zresztą - podobnie jak Ty - aby miały miejsce. Pytam o KRYTERIUM STANOWIĄCE dla natchnienia danego tekstu jak rownież pytam o podstawę dla tego kryterium, jego pochodzenie, źródło.
Agatka przecież napisał(a):Rzecz cała polega na tym, że całość Pisma skrótowo zawarta jest w Torze a esensja tego - w Dekalogu (sporządzonego według Pisma przez Boga osobiście) i pozostałe księgi zawierać mogą (by być zaliczane do kanonu) jedynie rozwiniecie tego.
Po drugie - jako że Pismo stanowi całość - spójną i nie zawierającą sprzeczności, argumentem za włączeniem do kanonu jest bezpośrednie odwołanie się jednych ksiąg do treści zawartych w innych.
dodam jeszcze jak już tak chcemy szermować znajmością historii, że dekrety o których piszesz w rzeczywistości są nazywane przez historyków dekretami Pseudo-Izydoriańskimi. Kiedy powstawały w IX w nie były dokumentem stanowiącym ale opisującym faktyczny stan kościoła. Ich autor, którym nie był Izydor Merkator tylko jednej z mnichów średniowiecznych chciał prawdopodobnie popełnić dziełko ku edukacji wiernych. Nie zawierają owe dekrety niczego w kwestii papiestwa co by już wówczas od dawna nie było uznaną praktyką.
Szemkel napisał(a):Ponawiam pytanie ; o jakim Piśmie mowi Jezus. Kanon ST ustalił się NAJWCZEŚNIEJ ok 90 r. n. e. - sześdziesiąt lat po śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa.
Szemkel napisał(a):Warto też zastanowić się nad tym, że w pismach NT znajdują się odwołania do pism niekanonicznych i to w tonie sugerującym jednoznacznie, że autor widział w nich tekst natchniony. Dla przykładu odwołanie do Księgi Henocha w Liście Judy
Agatka napisał(a):migasz się i "rżniesz głupa" i jeśli w ogóle zabierasz głos w jakimś temacie to wyłącznie w celu zwiedzenia nieświadomych ludzi - ale to żadna przecież tajemnica.
Albertus napisał(a):Czy to już cała "dobra nowina" jaką masz do zaoferowania jako protestantka?
Szemkel napisał(a):Ponawiam pytanie ; o jakim Piśmie mowi Jezus. Kanon ST ustalił się NAJWCZEŚNIEJ ok 90 r. n. e. - sześdziesiąt lat po śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa.
Warto też zastanowić się nad tym, że w pismach NT znajdują się odwołania do pism niekanonicznych i to w tonie sugerującym jednoznacznie, że autor widział w nich tekst natchniony. Dla przykładu odwołanie do Księgi Henocha w Liście Judy
I co tu mają do rzeczy możliwe zniekształcenia przekazu ustnego czy pisemnego. Nie sądzę zresztą - podobnie jak Ty - aby miały miejsce. Pytam o KRYTERIUM STANOWIĄCE dla natchnienia danego tekstu jak rownież pytam o podstawę dla tego kryterium, jego pochodzenie, źródło.
Agatka przecież napisał(a):Rzecz cała polega na tym, że całość Pisma skrótowo zawarta jest w Torze a esensja tego - w Dekalogu (sporządzonego według Pisma przez Boga osobiście) i pozostałe księgi zawierać mogą (by być zaliczane do kanonu) jedynie rozwiniecie tego.
Po drugie - jako że Pismo stanowi całość - spójną i nie zawierającą sprzeczności, argumentem za włączeniem do kanonu jest bezpośrednie odwołanie się jednych ksiąg do treści zawartych w innych.
dodam jeszcze jak już tak chcemy szermować znajmością historii, że dekrety o których piszesz w rzeczywistości są nazywane przez historyków dekretami Pseudo-Izydoriańskimi. Kiedy powstawały w IX w nie były dokumentem stanowiącym ale opisującym faktyczny stan kościoła. Ich autor, którym nie był Izydor Merkator tylko jednej z mnichów średniowiecznych chciał prawdopodobnie popełnić dziełko ku edukacji wiernych. Nie zawierają owe dekrety niczego w kwestii papiestwa co by już wówczas od dawna nie było uznaną praktyką.
Robertamigo napisał(a):Myśle Agatka że powinnaś ostro wychamować z tymi oskarżeniami.
Zachowujesz sie jak dziecko, nie jesteś w stanie odróżnić miedzy krytyką stanu rzeczy, a krytyką osoby.
Tą ostatnią zajmujesz się Ty.
Jest to forum publiczne, gdzie każdego z nas obowiązuje Netykieta. Jeśli nie zgadzam się z dyskutantem to poprostu nie odpowiadam na jego posty, zamiast rzucać w niego epitetami, proste.
Robertamigo napisał(a):A tak na boku. Nie wiesz o tym by pouczać w miłości i cierpliwości?
Kościół Święty Apostolski poprzez biskupów zebranych na synodzie nieomylnie rozpoznał i zatwierdził jako obowiązujące wszystkich chrześcijan
księgi Pisma uznając je za natchnione.
Wierzysz że ustalenia w spawie kanonu były nieomylne czy też nie?
Albertus napisał(a):godunow!
Wierzysz że ustalenia w spawie kanonu były nieomylne czy też nie?
Jeśli uważasz że nie było żadnych nieomylnych ustaleń w sprawie kanonu to napisz dlaczego powinienem wierzyć że apokalipsa Świętego Jana jest częścią Biblii i należy do kanonu?
Gdy byś znał tę prostą zasadę chrześcijaństwa Powiada Chrystus [b ] Gdzie dwóch mówi o mnie ja jestem [/b] Tę żelazną zasadę stosują pierwsi apostołowie w e dwóch (przynajmniej idą nauczać ) powołują starszych ( biskupów) przynajmniej dwóch..
A Sobór to zbiór ludzi większy od dwóch.. i tam był Pan
Żaden protestant Luter etc nie wmawia nikomu nieomylności.. Nie czynią tego nawet prawosławni..
Dlatego .. Kanonów brak.. Kanonami jet Biblia i NT.. i nic więcej..
Wierzysz że ustalenia w sprawie kanonu były nieomylne czy też nie?
Jeśli uważasz że nie było żadnych nieomylnych ustaleń w sprawie kanonu to napisz dlaczego powinienem wierzyć że apokalipsa Świętego Jana jest częścią Biblii i należy do kanonu?
ak byś się tak przyjrzał w co wierzą chrześcijanie w 325 roku..
1. Nie uznają papieża jako następcy Chrystusa -
2. Wierzą w kościół powszechny bez słowa jeden (przed nicejskie wyznanie wiary)
2. Obcowania świętych
3. Dogmatów maryjnych
4. Czyściec jst nieznany..
Bardziej niże nieomylność jednostki..Czyżbyś wierzył w nieomylność soborów?
Wierzymy że papież jest następcą Ap Piotra jako biskupa Rzymu
O wniebowzięciu Maryi mogli nie wiedzieć wszyscy a nad niepokalanym poczęciem Maryi pewnie się wcale jeszcze nie zastanawiali
Czyściec rozumiany jako kara za złe uczynki dla zbawionych jest znany od początku i obecny
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości