Teraz jest Pt mar 29, 2024 11:45 am Wyszukiwanie zaawansowane


Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin
Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.)

smierc bliskich + wszystkie watki luzno zwiazane

Forum służy do dyskusji o charakterze polemicznym na różne tematy związane z teologią chrześcijańską.

Postprzez Albertus » Pn lis 24, 2008 4:04 pm

Wroc do rozmowy, w ktorej uzylam go ( temat Swieci) i poczytaj i zauwaz, jak sie zachowujesz teraz po moim proszeniu ( jednak) o wybaczenie, ze zrobilam Ci przykrosc.


Nie bardzo rozumiem w czym sprawiłem ci przykrośc

Jesli jednak tak to odbierasz to przepraszam.

Muszę przyznać że odkąd bywam na forach dyskusyjnych to moja wrażliwość na uczucia innych trochę stępiała

Ja nie mam zalu do ciebie osobiście

Przeraża mnie tylko co rozłamy zrobiły z chrześcijaństwem

Mam poczucie że te dyskusje są dla mnie potrzebne chociaż może czasem trochę mnie ponosi

po co mam Ci odpowidac Albertus? Przeciez Ty wszystko wiesz....po swojemu.


Oczywiście że myślę po swojemu a jak nie wiem jak coś rozumieć to przyjmuję to co głosi Święty Kościół
Albertus
Aktywny
 
Posty: 489
Dołączył(a): Wt lip 24, 2007 8:33 pm

Postprzez asa » Pn lis 24, 2008 4:50 pm

Pewna starsza, pelna goryczy kobieta miala klopoty z wybaczeniem.
Osoba, która jej kiedys sprawila przykrosc za kazdym razem, gdy sie u niej pojawiała, slyszała od nowa, ze jest zła. Mimo, ze ją przeprosiła szczerze za pewien incydent. Mało tego, starsza kobieta ciągle wracała do tego faktu wylbrzymiając zło, które dawno temu ją dotkneło z jej strony.
to tyle, wyrazniej nie napisze....
------------------------
Albertus- wola boża jest wyraznie objawiona w Biblii, znasz ją, bo chętnie siegasz po Słowo. Jesli czlowiek jest nieposłuszny woli bożej- nazywa sie to grzech. Po prostu.
KRK tkwi w nim i uczty tak swoich wyznawców.
Jest jak faryzeusze, którzy pochwycili klucz poznania, sami nie weszli a tym, którzy chcieliby wejść, zabronili.
Ma niewiele wspolnego z prawdziwym Kosciołem Jezusa.

Rozłam w chrzescijaństwie nastapił nie z powodu, tych, którzy wrócili za cene włąsnego zycia do czystosci Słowa, lecz tych, którzy je zepsuli dodając nauki ludzkie.
Proponuje Ci pisac na forum katolickim i przestaniesz cierpiec z powodu rozłamu.
asa
Aktywny
 
Posty: 637
Dołączył(a): Pt kwi 25, 2008 9:29 pm

Postprzez Albertus » Pn lis 24, 2008 5:33 pm

Pewna starsza, pelna goryczy kobieta miala klopoty z wybaczeniem.
Osoba, która jej kiedys sprawila przykrosc za kazdym razem, gdy sie u niej pojawiała, slyszała od nowa, ze jest zła. Mimo, ze ją przeprosiła szczerze za pewien incydent. Mało tego, starsza kobieta ciągle wracała do tego faktu wylbrzymiając zło, które dawno temu ją dotkneło z jej strony.
to tyle, wyrazniej nie napisze....


Tylko że ja nie mam klopotu z wybaczaniem.A już na pewno nie w twoim przypadku i nie w odniesieniu do ciebie.

Chciałem ci e po prostu w żartobliwy sposób powstrzymać cię przed powtórzeniam tego za co wczesniej przepraszałaś

Taka była moja intencja.
Najwyrazniej zrozumiałaś to inaczej niż chciałem, wyolbrzymiłaś i zrobiłaś problem

Albertus- wola boża jest wyraznie objawiona w Biblii, znasz ją, bo chętnie siegasz po Słowo. Jesli czlowiek jest nieposłuszny woli bożej- nazywa sie to grzech. Po prostu.
KRK tkwi w nim i uczty tak swoich wyznawców.


Gdyby sięganie po biblię dawalo rozeznanie woli bożej to nie byłoby protestantów.

A przynajmniej mówili by to samo tymczasem tak nigdy nie było i nie jest

Czyli nargument fałszywy.

Jest jak faryzeusze, którzy pochwycili klucz poznania, sami nie weszli a tym, którzy chcieliby wejść, zabronili.
Ma niewiele wspolnego z prawdziwym Kosciołem Jezusa.


Gdzie był i kto neżał do kościoła zanim pojawili sie protestanci?

Rozłam w chrzescijaństwie nastapił nie z powodu, tych, którzy wrócili za cene włąsnego zycia do czystosci Słowa,


moim skromnym zdaniem to większość tych którzy spwodowali rozłam nie powodowała się dążeniem sdo czystości słowa a RACZEJ CHCIWOŚCIĄ i nie ryzykowali życia a raczej zaczęli natychmiast grabić, mordować i prześladować katolików

Poczytaj chociazby nawet o Spurgeonie którego polecał admin do czytania

lecz tych, którzy je zepsuli dodając nauki ludzkie.


Było i jest wiele błędów w kościele choć oczywiscie nie w sprawach najważniejszych.

Tylko Czy ludzka niewiernośc może zniweczyć wiernośc Boga?

Proponuje Ci pisac na forum katolickim i przestaniesz cierpiec z powodu rozłamu.


Chciałabyś!! :D :wink:

Nie ma tak dobrze! Chyba ze admin mnie wywali
Albertus
Aktywny
 
Posty: 489
Dołączył(a): Wt lip 24, 2007 8:33 pm

Postprzez frad » Pn lis 24, 2008 8:12 pm

1) nie jestem zwolennikiem nazywania katolikow balwochwalcami

2) nie moge zgodzic sie z wizja Kosciola mowiaca ,,najpierw wszyscy byli katolikami (rzymskimi). potem pojawili sie prawoslawni a potem protestanci'' gdyz jest to falszywy obraz historii Kosciola - popatrzmy na Kosciol pierwotny. celtycki. Wycclifea. Meno. Husa itd.
frad
Aktywny
 
Posty: 864
Dołączył(a): Wt kwi 10, 2007 12:40 pm

Postprzez Albertus » Pn lis 24, 2008 9:22 pm

Nie twierdze oczywiscie że pierwotny Kosciół to byli rzymscy katolicy

Nie uważam też że Kościół ogranicza się do katolików.

Tylko jak sięgnąć do historii to widzimy w czwartm wieku synody biskupów którzy rozeznają na podstawie tradycji i ustalają za obowiązujący kanon biblii

Jeśli ci ludzie nie stanowili Kościoła albo nie nalezeli do kościoła to kto do niego należał?

Biskupi ci uznawali Maryję za matkę Boga i czcili świetych męczenników

Czy oznacza to że byli odrzuceni przez Boga jako Kościół?
Albertus
Aktywny
 
Posty: 489
Dołączył(a): Wt lip 24, 2007 8:33 pm

Postprzez frad » Wt lis 25, 2008 9:38 pm

Kosciol to ORGANIZM a nie ORGANIZACJA

Kanon ustalil Bog a nie biskupi, jesli faceci ROZPOZNALI co Bog ustalil to dobrze ale ani oni nie sa Biblii autorami ani nie sa autorami kanonu 66 w pelni nieomylnych ksiag Biblii
frad
Aktywny
 
Posty: 864
Dołączył(a): Wt kwi 10, 2007 12:40 pm

Postprzez Albertus » Wt lis 25, 2008 10:31 pm

Kosciol to ORGANIZM a nie ORGANIZACJA


nie widzę tutaj sprzeczności.

Kościół to zorganiaowany organizm.Zorganizowana wspólnota.

Taki jest opisany w dziejach apostolskich

Kanon ustalil Bog a nie biskupi, jesli faceci ROZPOZNALI co Bog ustalil to dobrze ale ani oni nie sa Biblii autorami ani nie sa autorami kanonu 66 w pelni nieomylnych ksiag Biblii


czyli jacyś faceci dobrze rozpoznali.

A skąd wiesz na pewno ze dobrze rozpoznali?

Skoro nie chcesz odpowiedzieć nawet czy ci faceci to byli ludzie będący Kościołem i należący do Kościoła.
Albertus
Aktywny
 
Posty: 489
Dołączył(a): Wt lip 24, 2007 8:33 pm

Postprzez frad » Śr lis 26, 2008 8:15 am

jesli byli zrodzeni z Ducha Bozego wg Rzymian 10:9-10 i 17 to byli Kosciolem, jesli nie to nie byli

dzis mysle ze wiekszosc nie jest, KRzK przypomina glowne Koscioly protestanckie, podobnie popularna jest w nim niechec do literalnej interpretacji Biblii czyli de facto szaleje wewnatrz niego kryptoliberalizm doktrynalny, o tym ze wiekszosc duchownych ma ostro zakrecona soteriologie nie wspomne; na szczescie jest w nim garstka ludzi idacych za Bogiem ostro i konkretnie
frad
Aktywny
 
Posty: 864
Dołączył(a): Wt kwi 10, 2007 12:40 pm

Postprzez admin » Śr lis 26, 2008 10:17 am

Albertus napisał(a):Biskupi ci uznawali Maryję za matkę Boga i czcili świętych męczenników


Manipulacja historyczna dobra dla tych co Historii nie znaja. Nawet jesli cos takiego bylo to i tak pozostaje Biblia jako wykladnia.

Męczenników czcili ale do nich sie nie modlili. Właśnie tak następował proces, ktory doprowadził do kultu swietych.
Ludzie podziwiali męczenników. Byli nawet tacy co sami sie pchali choc nie musieli aby zostać męczennikiem (zboczenia były juz wtedy ;)
Biblia mowi, ze mamy czcić krola ale nie ma tam mowy aby sie modlic do niego. Biblia mowi aby czcic rodziców ale nie mowi abysmy sie do nich modlili.

Katolikom sie wydaje, ze jak mamy kogos czcic to juz spokojnie mozna sie modlic do niego ;)

Co do uznawania Mari za matke Boga to nie bylo to takie proste jak to sie tobie wydaje.

Wszystkim zainteresowanym polecam artykul
"Matka Boska?" abym nie musial go przepisywac

Jak zatem doszło do tego, że Marię z Nazaretu, niewiastę obdarzoną przez Boga łaską, pokorną służebnicę Pańską zaczęto nazywać Matką Boską (gr. theotokos - rodzicielka Boga, Bogarodzica)?


http://maryja.chrzescijanie.pl/?Artyku% ... a_Boska%3F
admin
Aktywny
 
Posty: 1545
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2001 1:00 am

Postprzez Albertus » Śr lis 26, 2008 6:44 pm

Albertus napisał:

Biskupi ci uznawali Maryję za matkę Boga i czcili świętych męczenników


Manipulacja historyczna dobra dla tych co Historii nie znaja.


Znasz historię? Co jest nieprawdą w tym co napisałem?

Nawet jesli cos takiego bylo to i tak pozostaje Biblia jako wykladnia.


Oczywiscie! Bo nic z tych rzeczy nie jest niezgodne z Pismem

Męczenników czcili ale do nich sie nie modlili.


Od trzeciego wieku są dośc liczne świadectwa dotyczace wiary w moc wstawiennicza świetych np. Orygenes: Oratio 31.5, Cyprian: Epistulae 60.5

Biblia mowi aby czcic rodziców ale nie mowi abysmy sie do nich modlili.

Katolikom sie wydaje, ze jak mamy kogos czcic to juz spokojnie mozna sie modlic do niego


Czcimy rodziców,zwracamy się do nich, prosimy ich o różne rzeczy i wcale to nie umniejsza czci jaką okazujemy Bogu

Czy jeśli ktoś twoje zwracanie sie do rodziców zacznie nazywać modlitwą to przestaniesz sie do nich zwracać z lęku przed bałwochwalstwem?

Co do uznawania Mari za matke Boga to nie bylo to takie proste jak to sie tobie wydaje.




Moim zdaniem było to bardzo proste.

Jeśli Jezus jest wcielonym Bogiem to Maryja urodziła Wcieloneg Boga.
Z niej została wzieta Jego ludzka natura.

W tym sensie Maryja jest Matką Boga.

Oczywiście nie jest matka Boga w sensie pochodzenia od niej Boskiej natury a takie przkonania posądzają czasem protestanci katolików.

Jeśli ktoś zaprzecza temu że Maryja jest Matką Boga w sensie urodzenia Boga to zaprzecza Boskości Chrystusa i prawdzie o wcieleniu

Można oczywiscie dyskutować czy niektórzy ludzie nie skupiają się bardziej na Maryi i świetych niż na Chrystusie ale są to problemy katechetyczne a nie doktrynalne
Albertus
Aktywny
 
Posty: 489
Dołączył(a): Wt lip 24, 2007 8:33 pm

Postprzez asa » Śr lis 26, 2008 7:17 pm

Jeśli ktoś zaprzecza temu że Maryja jest Matką Boga w sensie urodzenia Boga to zaprzecza Boskości Chrystusa i prawdzie o wcieleniu

:o :o :o
takiego nonsensu w zyciu nie słyszałam
asa
Aktywny
 
Posty: 637
Dołączył(a): Pt kwi 25, 2008 9:29 pm

Postprzez Albertus » Śr lis 26, 2008 7:28 pm

Jeśli ktoś zaprzecza temu że Maryja jest Matką Boga w sensie urodzenia Boga to zaprzecza Boskości Chrystusa i prawdzie o wcieleniu


takiego nonsensu w zyciu nie słyszałam


Czy mogłabyś wytłumaczyć na czym polega bezsensownośc mojego stwierdzenia?
Albertus
Aktywny
 
Posty: 489
Dołączył(a): Wt lip 24, 2007 8:33 pm

Postprzez asa » Śr lis 26, 2008 7:40 pm

stworzenie urodziło Stwórcę. :?:
asa
Aktywny
 
Posty: 637
Dołączył(a): Pt kwi 25, 2008 9:29 pm

Postprzez Albertus » Cz lis 27, 2008 6:00 pm

A kogo urodziło stworzenie?

Kim jest Jezus Chrystus?

Czy ty wogóle wierzysz we Wcielenie?
Albertus
Aktywny
 
Posty: 489
Dołączył(a): Wt lip 24, 2007 8:33 pm

Postprzez asa » Cz lis 27, 2008 6:22 pm

Albertus, zastanow sie czyim Ty advocatus jestes?
Bo prawd biblijnych na pewno nie.

nie mąć
asa
Aktywny
 
Posty: 637
Dołączył(a): Pt kwi 25, 2008 9:29 pm

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusje i polemiki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości

Wymiana:

pozdrawiamy

cron